Swayze to nazwa projektu synthwave autorstwa Christiana Vogelgesanga. Jego podejście do muzyki opartej na syntezatorach łączy silny szacunek do pisania piosenek i jego miłości do wszystkich rzeczy funky w unikalne brzmienie. Rozmawiałem z nim o jego korzeniach jako muzyku, jego podejściu do tworzenia muzyki i jego poglądach na przyszłość muzyki syntezatorowej.
Karl Magi: Jak zacząłeś interesować się tworzeniem muzyki?
Christian Vogelgesang: Podobnie jak wielu innych muzyków, moi rodzice zainteresowali się muzyką. Mój brat wrócił z domu i opowiedział w przedszkolu, a on widział, jak ta dziewczyna gra na pianinie. Mówił: „Mamo! Chcę wziąć lekcje gry na pianinie! ” Był starszy ode mnie, więc kiedy dorastałem, nie miałem wyboru. Moi rodzice wprowadzili mnie na lekcje gry na pianinie. Jako dziecko nie mogłem tego znieść, więc nigdy nie ćwiczyłem, ale moi rodzice nigdy nie pozwolili mi odejść, co naprawdę doceniam.
Dopiero w wieku moich piętnastu lat zacząłem poważnie traktować muzykę. Ten czas zbiegł się z tym, że zakochałem się w muzyce rock and rolla. Zacząłem słuchać klasycznego radia rockowego i wtedy pomyślałem: „O rany! Muzyka to nie tylko ci starzy ludzie grający na pianinie i organach. To może być naprawdę niesamowite i młodzieńcze. ”
Zacząłem grać na perkusji, gitarze i basie po grze na pianinie. Od tego momentu zacząłem naprawdę grać jazz i takie rzeczy, ale lubiłem słuchać rock and rolla. Jest to ogromna część tego w muzyce lat 80. Uwielbiałem to, gdy Geddy Lee z Rush zaczął eksperymentować z syntezatorami. Stamtąd zająłem się muzyką New Age i wszystkimi materiałami New Wave, które mają własne syntezatory. Jest tylko ten dziki świat muzyki i wszystko jest połączone.
KM: Jak zacząłeś tworzyć muzykę opartą na syntezatorach / synthwave?
CV: Muszę zacząć od zastrzeżenia, że nawet nie wiem, czy można mnie uznać za artystę syntezatora fal. Oczywiście jestem naprawdę nowy, więc nie mam miejsca na rozmowy. Zostałem zaakceptowany przez artystów synthwave i #synthfam i uwielbiam muzykę synthwave, ale po prostu nie wiem, czy moja muzyka należy do tej kategorii. Nie wydaje mi się, że mam całkowitą wiedzę na temat tego, czym jest synthwave.
Właśnie skończyłem studia i odbyłem staż w Chicago. To było naprawdę złe istnienie. Nie lubiłem mieszkać w tym dużym mieście, to, co robiłem, było naprawdę wyczerpujące, a moja równowaga między pracą a życiem prywatnym była naprawdę zła. Mój pierwszy kontakt z synthwave nastąpił poprzez Lazerhawk i muzykę do filmu Kung Fury. To była dla mnie sprawa ucieczki, ponieważ otaczał mnie ten okropny styl życia, a oglądanie tego filmu było dla mnie naprawdę mocne. Nie tylko utożsamiłem się z tym jako naprawdę nerdowatą, naukową rzeczą, ale był to również zły tyłek!
Znalazłem Lazerhawk i zacząłem go słuchać cały czas. Stamtąd odkryłem, że to nie wszystko po prostu napędza muzykę Outrun, coś w rodzaju bohatera akcji. Piosenka Mitcha Murdera Breaking Waves może nadal być moją ulubioną piosenką synthwave. To było takie seksowne! To było po prostu gładkie i czuło się naprawdę dobrze i chłodno. Uświadomiłem sobie, że muzyka może obejmować mnóstwo różnych emocji i wywołać te obrazy, które są zarówno eskapistyczne, jak i bardzo bliskie mojemu sercu.
Po drugiej stronie medalu chcę tworzyć muzykę funk i mam tego pewien element w muzyce, którą tworzę teraz. Grałem w dziesięcioosobowym zespole funkowym, robiąc covery takich klasyków jak Earth Wind & Fire i Cool and the Gang. Kiedy słuchałem synthwave, byłem narażony na takie zespoły jak Chromeo, które wciąż są prawdopodobnie moim największym wpływem, więc interesuje mnie połączenie synth funk i synthwave.
Kiedy myślę o synthwave, myślę o muzyce inspirowanej białymi artystami lat 80. W latach 80. istniała też niesamowita czarna kultura muzyczna, która eksperymentowała równie dobrze z syntezatorami. Ludzie tacy jak Rick James i Cool & The Gang wydobywali swoje syntezatory. Jeśli prześledzisz tę linię, są to artyści, którzy wywarli wpływ na bardzo popularne akty elektroniczne, takie jak Justice, Daft Punk i Chromeo.
KM: Powiedz mi więcej o tym, jak tworzysz nową muzykę.
Myślę, że najlepszą muzyką, która pochodzi niemal od każdego muzyka, są piosenki, które budzą cię melodią w głowie lub pod prysznicem i myślisz o niesamowitym rytmie i linii basu, więc musisz biec do komputera i zacząć się z nim bawić.
Uważam, że nie brakuje pomysłów, ale ważne jest dla mnie, aby pomysł dusił i pozwolił, aby wyszedł z niego organicznie. Jeśli naprawdę utknę, posłucham muzyki, którą kocham, i pomyślę: „W porządku, ta piosenka ma klimat tej piosenki lub tej piosenki, którą naprawdę kocham” i spojrzę na to, co zrobili i co było w nich wyjątkowego. Nie kradnę tego, ale inspiruje mnie to.
Posłużę się przykładem Stevie Wondera. Stevie Wonder jest jedną z największych gwiazd popu wszechczasów, ale jeśli spojrzeć na jego muzykę, jest to naprawdę skomplikowane. Są akordy, które pojawiają się znikąd, ale pasują tak dobrze. Inspiruje mnie patrzenie na przeszłych lub obecnych artystów, których szanuję.
W tej chwili jestem bardzo początkującym producentem muzyki elektronicznej. Ciągle się uczę. Mam kumpla, Shaun Livingston ( ), który pomaga mi tonę. Lubię też patrzeć na artystów, których lubię i jakich syntezatorów używają. Na przykład Chromeo rozpoczęła karierę 20 lat temu od Juno 106 i stworzyli z nią swój pierwszy album. Lubię używać wielu dźwięków z Juno 106. Myślę, że wszystko sprowadza się do tego, jakiej wibracji szukam. Jeśli chcę czegoś bardziej Outrun lub akcji bohatera, staram się wejść w ten nastrój, ponieważ muzyka wywołuje tyle emocji. Jeśli chcesz, żeby ktoś schował się po ulicy i pomyślał „Kurwa! Jestem królem świata ”, niż musisz ucieleśniać te emocje podczas tworzenia piosenki.
Ostatnią rzeczą, którą powiem, jest to, że pisanie piosenek jest dla mnie naprawdę ważne. Przychodzę do muzyki typu syntezator z innego miejsca niż wielu innych artystów. Nie poprawia mnie to, jeśli w ogóle, sprawia, że jestem trochę mniej doświadczony, jeśli chodzi o muzykę elektroniczną. Przeszedłem szkolenie muzyczne i bardziej interesuje mnie piosenka oraz to, w jaki sposób melodie, harmonie i rytmy mogą służyć tej piosence. Inżynieria dźwięku, którą wykonują syntezatorzy, jest szalona i chcę dostać się na ten poziom, ale to nie jest mój priorytet. Moim priorytetem jest piosenka i pisanie piosenek.
KM: Nad czym teraz pracujesz?
CV: Zamierzam nagrywać wokale do mojego następnego singla, który się nazywa Nie wierzę w miłość . Napisałem to po tym, jak poszedłem na ślub przyjaciela. Mam nadzieję, że wydam to w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Moim celem jest, aby był to ostatni singiel wydany przed moim debiutanckim albumem, który chciałbym nagrać w przyszłym miesiącu. Ale to było dość powolne.
Mam kilka współpracy w pracach. Synthfam całkowicie mnie zachwycił. Myślę, że to taki piękny kreatywny mikrokosmos. Pracowałem z Dimi Kaye, Tomem Selicą i Phoenixem, więc na pewno było całkiem fajnie.
Właśnie przeprowadzam się do Nowego Orleanu i będę w tym samym mieście, co Awaria zasilania, co będzie fajne. To, co naprawdę chcę zrobić, to rozpocząć transmisję na żywo. Zawsze grałem na żywo, ale nigdy nie stworzyłem zestawu elektronicznego. Powodem, dla którego zacząłem tworzyć muzykę syntezatorową i muzykę elektroniczną, jest to, że przez ostatnie trzy lata pracowałem dla Outward Bound, więc podróżowałem bez przerwy. Nie możesz mieć zespołu, kiedy to robisz.
Słuchałem tych artystów syntezatorów i pomyślałem: „Cholera! Uwielbiam te rzeczy tak samo jak muzykę na żywo. Dlaczego nie robię tego jako kreatywny rynek zbytu? Myślę, że to niewiarygodne, że ta technologia pozwala mi być jednoosobowym zespołem, tworzyć muzykę, wystawiać ją i zachęcać ludzi do słuchania. Teraz, gdy mam być w Nowym Orleanie, mieście, które naprawdę szanuje sztukę, kulturę i muzykę, chcę z tym żyć i promować inne syntezatory, aby móc żyć.
KM: Opowiedz mi o przyszłości muzyki synthwave.
CV: Mówię to z zastrzeżeniem, że nie mam jeszcze dużej wiedzy na temat sceny synthwave. Myślałem o tym i dużo się zmieniło w kierunku koncertów na żywo, co moim zdaniem jest krokiem we właściwym kierunku. Kiedy myślę o historii muzyki popularnej, to poprzez koncerty na żywo, zachwyt i spektakl, który może się wydarzyć, naprawdę przyciąga nowych fanów. Jeśli ktoś jest fanem synthwave i pójdzie na koncert i weź czterech przyjaciół. Te cztery osoby odchodzą i przyprowadzają jeszcze cztery osoby. Myślę, że to musi być ogromna część. Łączy ludzi. Tak spotykają się artyści, spotykają się promotorzy i to jest wielka impreza, i myślę, że tak musi być.
Inną rzeczą związaną z tym, dokąd zmierza scena synthwave, i czymś, co zauważyłem, jest rozwój wielkich osobowości. Jeśli chodzi o osobowości wielkiego rock and rolla, kto jest ostatnią osobą, którą możesz wymienić? To prawdopodobnie Kurt Cobain. Jeśli wrócisz z Kurta Cobaina, było ich tylko mnóstwo. Byli ponad osobistościami, na które ludzie mogli się przyczepić (na dobre i na złe). Szczerze uważam, że synthwave potrzebuje wielkich osobistości, ludzi z charyzmatyczną atmosferą frontmanów. Myślę, że synthwave idzie w tym kierunku! Wiem, że wiele synthwave powstało z filmów i rzeczy, które są niesamowite, ale myślę, że to, co naprawdę przyciąga ludzi, to połączenie muzyki z prawdziwą wrażliwością popową. Jest wokal, jest więcej popowej produkcji, jest więcej rytmu.
KM: Jak się ładujesz w sposób twórczy?
CV: Dla mnie cofam się od tworzenia. Miles Davis, muzyk jazzowy, był naprawdę utalentowany technicznie. Mógł grać na tej trąbce wszystko, był niesamowitym kompozytorem i był bardzo płodny. Można by pomyśleć, że po prostu pracował non-stop, ale pamiętam, że czytałem, że powiedział, iż nie zainspirowało go siedzenie w sali ćwiczeń lub analizowanie muzyki. Inspiruje mnie niesamowita randka lub zobaczenie czegoś naprawdę przerażającego. Musisz odłożyć swoją artystyczną stronę, żyć i żyć, wrócić i przełożyć te doświadczenia na muzykę.
Inne rzeczy, które mnie inspirują, to niesamowici artyści w #synthfam. Każdego dnia słyszę nową muzykę i to zadziwiające, jak dobre jest. To ekscytujące i przerażające, ile ich jest.