Lazerpunk's Different Forms of Power to album, który składa się głównie z remiksów jego ukochanego utworu Power wraz z kilkoma innymi utworami. To nie jest syntezatorowa muzyka dla osób o słabym sercu. Jest mroczny, zgrzytliwy, ciężki i rzeczywiście potężny. Jest przytłaczająca waga i poczucie zagrożenia sączące się z dużej części muzyki, która jest niezaprzeczalna.
Duża część muzyki w Different Forms of Powe r wywodzi się z ciemnego, ciężkiego basu poruszającego się pod muzyką. Ma ekstremalną głębokość i siłę, gdy przesuwa się i płynie jak jakiś szmaragdowy stwór pozławiający tuż pod powierzchnią ciemnej wody, grożący powstaniem i pochłonięciem świata.
Zastosowanie niepokojących dźwięków jest kolejnym powodem, dla którego ta muzyka ma tak mroczne uczucie. Są krzyki, metaliczne brzęknięcie i syntezatory, które są krzykliwe, ostre lub pełne skrajnego napięcia, które odtwarzają wzory nut, które wzmacniają podstawowy dyskomfort muzyki, pozostawiając słuchacza intensywnie odczuwającym to napięcie.
Lazerpunk nie boi się wywalić słuchu na muzykę. Wszystkie zazębiające się części łączą się w crescendo strachu i niepokoju, który przebiega jak ciemna nić w całej muzyce. Jest to rodzaj przyjemnego terroru, który on stwarza. W pewnym sensie jest to rodzaj katharsis, aby słuchać tej muzyki i wywołać niektóre napięcia i obawy, które wszyscy powstrzymujemy w muzyce.
Zanim zacznę mówić o remiksach, które najbardziej podobały mi się w Different Forms of Power, chcę tylko podsumować utwór, który jest najczęściej remiksowany tutaj. „Power” otwiera się od dźwięków brzękających łańcuchów, a następnie wybucha intensywnie mrocznym, głębokim i ciężkim rytmem, który grzmi po torze, czując się twardy i szorstki.
Dźwięk przerażonego krzyku rozbłyskuje w muzycznym krajobrazie, a przytłaczający syntezator obciąża ścieżkę. Do utworu wkracza agresywna próbka głosu, głos pełen groźby i zagrożenia. Słowa operacyjne tego utworu to „miażdżący” i „mroczny”. To nie jest łagodny ani łatwy utwór, ale atak na uszy, który popycha go pod ziemię.
Spośród remiksów na różnych formach mocy szczególnie podobały mi się trzy. Przejrzę je jeszcze zanim wspomnę o Lost in Berlin, który jest jednym z nie remiksowanych utworów na płycie. Jak zwykle opowiem o elementach muzycznych tych utworów i o tym, dlaczego podobały mi się one tak samo jak ja.
„Power (Sierra Remix)” ma bardziej energetyczny charakter niż oryginał. Jest zaraźliwy i beat, który czyni ten utwór bardziej przyjaznym dla parkietu. Są żeńskie wokale, które przewijają się przez pulsujące, zgrzytające syntezatory oraz narastający bas i beat. Wokale te służą nieco rozjaśnieniu brzmienia muzyki, ale tylko nieznacznie. Jest wysoki syntezator, który kręci się po ścieżce, zwiększając napięcie nerwowe, wijąc się i wijąc. To idealna melodia na postapokaliptyczną imprezę taneczną.
Jest zaskakująco łagodne, ciepłe uczucie, gdy przesmyki syntezatora delikatnie filtrują muzykę w remiksie Grendel „Power”. Wznosi się melancholijny głos kobiety, śpiewający w nieznanym języku, który dodaje egzotyczny dźwięk remiksowi. Dzwonek rozbrzmiewa żałośnie, a organy piszczałkowe przedzierają się przez muzykę. Intensywny, mocny beat dudni i dudni w muzyce, a wraz z postępem utworu pojawiają się akcenty orkiestrowego dźwięku. Starożytne brzmiące śpiewy i dźwięki akustyczne dodają oryginalnego brzmienia ustalonego w Power.
Remiks „Power” Sidewalks and Skeletons zaczyna się od głębokiego basu i wysokich tonów syntezatora, które szybko zyskują na sile. Tempo jest powolne, ale te fale pulsującego basu i perkusji mają intensywną moc. Wyższe syntezatory tęsknią i wirują ponad szczytem tej warczącej fali. Jest krótka chwila odpoczynku, zanim tor znów ryczy i grzmi. To utwór z prawdziwym ugryzieniem i agresją.
Jeśli chodzi o „Lost in Berlin”, jest to utwór zdominowany przez szybkie tempo, klubowe basy basowe wraz z krótkimi, niespokojnymi uderzeniami syntezatora, które wkomponowują się w utwór i chwilą lekkiego przepływu, zanim rytm uderzy cię do góry nogami i grzmi ciężko. Nie ma tu nic łatwego ani łagodnego, a atak jest nudny. Ten utwór sprawi, że zatańczysz do tego agresywnego rytmu i pozwoli ci się złapać. W przeciwieństwie do tego są momenty łagodności, które niemal bolą ciężarem i szybkością innych elementów w muzyce.
Zawsze intryguje mnie to, jak różni artyści remiksują i interpretują muzykę swoich rówieśników. Lazerpunk dał im doskonały materiał do pracy w „Mocy” i postanowili stworzyć unikalne, ale nie mniej potężne i dramatyczne interpretacje jego podstawowego materiału. Jeśli podoba ci się muzyka syntezatorowa ciężka i mroczna, nie pomylisz się z różnymi formami mocy.