ILIUM, „Carcinogeist”
Kraj: Australia
Wydanie: 2020
Gatunek: Melodic Power Metal
Ścieżki: 10 / Czas pracy: 44:55
„Imbecylum”
Pochodzą z krainy pod ziemią ...
Muszę przyznać metalomierzy mocy w Ilium za ich doskonałe wyczucie czasu. W tym samym tygodniu, w którym skontaktowali się ze mną w sprawie recenzji swojego nowego wydania Carcinogeist, moja praca wyznaczyła mnie do pracy w domu z powodu wybuchu Coronavirus - co dało mi znacznie więcej czasu na słuchanie muzyki. Jak się okazuje, wiele tekstów Ilium dotyczy praw zwierząt i wpływu człowieka na środowisko Ziemi, a wszystko to wydaje się dość aktualne (i nieco dziwne!), Biorąc pod uwagę naszą obecną sytuację.
Ilium (które, jak mówi mi Google, to „duża szeroka kość tworząca górną część każdej połowy miednicy”, dla was ciekawskie psy) było dla mnie nową nazwą, ale trochę badań ujawniło, że pochodzą z Newcastle na New South Walia, Australia, a są już od 2002 roku. Carcinogeist to ich ósma (!) Pełnometrażowa wersja, z kilkoma EPkami pomiędzy nimi. (Tak, tak, wiem ... gdzie byłem, prawda?)
Głównymi członkami Ilium są najwyraźniej zespół gitarowy Jasona Hodgesa i Adama Smitha, z których każde zawiera inne obsady gościnnych perkusistów i wokalistów. Amerykańska piosenkarka Lance King of Pyramaze, Balance of Power i Avian sława wystąpiła w wydaniu Ilium 2015, My Misanthropia, ale obecny skład to romans w całej Aussie, wypełniony przez wokalistę „Lord Tima” i perkusistę Tima Yatrasa, którego CV zawiera: przeżycia w takich metalach Down Under działają jak Dungeon, Blackened Angel i Lord. Razem czwórka opracowała ciasny, imponująco wyprodukowany zestaw piosenek z właściwą równowagą melodii zdolnych do gry na gitarze powietrznej i tym wszystkim ważnym, uderzającym w głowę heavy metalowym crunchem.
„Drzewo arlekina”
Piosenki
Okładka albumu Carcinogeist wygląda bardziej jak death metal, ale zespół natychmiast zapala melodyczno-metalowy bezpiecznik dzięki szybko otwierającemu utworowi „Imbecylum”, który jest mocno osadzony w niemieckiej tradycji power-metalowej Keeper -era Helloween i rocznika Promieniowanie gamma. Nie jestem zbytnio zaznajomiony z wokalistą Lordem Timem - myślę, że * mogłem * słyszeć album Dungeona wiele lat temu - ale jego dostawa pochodzi wprost z podręcznika Michaela Kiske / Kai Hansen / Ralf Scheepers i doskonale pasuje do tego materiału . Następny jest utwór tytułowy, a wraz z nim ostry jak brzytwa gitarowy krój, który dodaje przyjemnej warstwy speed-metalowej paskudności. „Anachronista” (pozorna opowieść science-fiction / fantasy o podróżniku w czasie) to zadowalający melodyczny metal z przyjemną klawiaturą Adama Smitha. „Haunted By the Ghost of Me” i „Messiah For the Broken” kontynuują melodyjnie, ale ciężko, a potem Ilium robi się strasznie przerażający w siedmiominutowym mini-epickim „Harlequin Tree”, które jest moim ulubionym cięciem na album do tej pory. Słyszę sporo złowrogiego wpływu horroru Iced Earth na ten utwór.
Vintage Iron Maiden przychodzi na myśl podczas pojedynku na gitarze „The Serpent Maligned” i choć nie jestem pewien, o co chodzi w dziwnie zatytułowanym „Puppet Show Uncle Ruperta”, jest to jeden z cięższych utworów na albumie, z dużą ilością atmosfery i haczyków. „Question Air” i „Vigilante Vagrant” dopełniają albumu zadowalającą, płonącą bronią.
EP „Enviro-Metal”
Ale czekaj, jest więcej!
Oprócz Carcinogeist, Ilium był na tyle uprzejmy, że wysłał kopię swojego EP Enviro-Metal w 2019 r. , Który został nagrany w tym samym składzie, co album. Sześć utworów Enviro-Metal zapewnia więcej tego samego intensywnego, melodyjnego, trzeźwego dobra słyszanego na Carcinogeist, z tekstami skupiającymi się na przesłaniu świadomości praw zwierząt przez zespół, o czym świadczą tytuły piosenek takie jak „Golden Toad”, „Greenpeace” i „Krokodyl amerykański”.
EP jest zwieńczony zaskakująco kiepską, ciężko metalizowaną okładką nowofalowej piosenki Old Enz „I Got You” Splitu Enza, która była wielkim hitem w Oz w tamtych czasach; Pamiętam też z miłością od początku MTV w USA. Doskonały, nieoczekiwany wybór na okładkę, chłopaki!
„I Got You” (okładka Split Enz)
Podsumowując
Od jakiegoś czasu jestem poza metalową pętlą, ale myślę, że mogę spokojnie polecić Ilium fanom wspomnianych Helloween, Gamma Ray i Iced Earth, a także innym melodyjnym, ale wciąż ciężkim bohaterom, takim jak Primal Fear, Hibria (ktoś pamięta je oprócz mnie?), Firewind, Blind Guardian i HammerFall. Ci faceci to prawdziwa okazja i cieszę się, że mnie odszukali, ponieważ jest to rodzaj heavy metalowego słońca, którego potrzebowałem podczas mojej kwarantanny nałożonej na pracę. Dzięki chłopaki.
Jeśli chcesz sprawdzić tych gości, zespół oferuje cyfrowy pakiet Carcinogeist i bonusową Enviro-Metal EP za pośrednictwem strony Bandcamp. Jeśli masz zamiar odebrać album, nie możesz się pomylić, dodając tę EPkę do pakietu.