Głośny, niegrzeczny i agresywny gitarzysta, Mick Mars
Robert Alan Deal jest znany na całym świecie jako Mick Mars. Jest głośnym, niegrzecznym i agresywnym gitarzystą. Był moim bohaterem w młodości. On też jest moim bohaterem. Mam 44 lata i słucham tego faceta od szóstej klasy.
Gitarzysta tej najmodniejszej z ekip, Motley Crue, obsadził stanowisko, odkąd taki był. Zespół nie miał stabilnej historii, ale przez większą część jego historii, ci sami czterej faceci trzymali go razem. Klasyczny kwartet Crue jest głównym twórcą pieniędzy.
Motley Crue jest motley muzycznym bytem od 1981 roku, a z czasem sprzedano ponad sto milionów płyt. Są to jedne z najbardziej udanych występów muzycznych w historii nagranej muzyki, co sprawiło, że Mick Mars, głośny, niegrzeczny i agresywny gitarzysta, jest również dość bogaty.
Istnieje stare powiedzenie o cierpieniu za sztukę. Nie jestem pewien, czy mogę myśleć o kimkolwiek, kto cierpi z tego powodu bardziej niż Mick Mars. Jest już daleko od punktu, w którym, radząc sobie z takim bólem, inni odejdą na emeryturę. Mick kołysze się głośno, niegrzecznie i agresywnie, i robi to za pomocą Fender Stratocaster.
Fender Player HSH Stratocaster
W dzisiejszych czasach są ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z karierą i poziomem sukcesu, jaki ma Mick Mars, i nadal mają własną, charakterystyczną gitarę. Stratocaster nie ma sygnatury Mick Marsa, a jest to najprawdopodobniej dlatego, że Mick tak naprawdę nie dba o ten pomysł.
Przez lata Mick grał na szerokim asortymencie sześciu instrumentów smyczkowych, ale z biegiem czasu stał się facetem, który prawie zawsze sięga po jednego ze swoich wielu Fender Stratocasters. Jego główną gitarą jest instrument Frankensteina, złożony z części z lat '63, 64 i Strata z 1965 roku. Ta gitara jest w konfiguracji HSH z przetwornikami JM Rolpha i wibrato Floyd Rose.
Te modyfikacje, dodanie humbuckerów i Floyd Rose czynią główną gitarę Micka z definicji Super Strat. W dzisiejszych czasach nie ma powodu, poza tym, że po prostu chcę, aby cała ta praca została wykonana na Stracie. Zazwyczaj można znaleźć dokładnie to, czego chcesz, lub przynajmniej bardzo blisko tego, co chcesz prosto z fabryki.
Jest to przypadek bardzo zbliżonego do tego, czego używa Mick. Fender Player HSH Stratocaster jest fantastyczny bez modyfikacji. Seria Player jest zupełnie nową linią poza Meksykiem i stanowi wyraźną poprawę w stosunku do serii Standard, którą zastępuje. Co sprawia, że seria Player jest lepsza niż wcześniejsza linia Fender Standard?
Nowość w Fender Player HSH Strat
Pierwszym i najważniejszym ulepszeniem serii Fender Player są przetworniki. Widać, że ta gitara jest w zestawie przetworników HSH, takim samym, jak Mick Mars i inni. Jest to o wiele bardziej formacja hard rocka i metalu niż trzy pojedyncze cewki Strat.
Chociaż te przetworniki są pasywne, są gorętsze niż zwykle. Mają trochę wysoką wydajność, a Fender opisuje je jako średnią wydajność. To sprawi, że będziesz bardziej zniekształcony niż typowe humbuckery Alnico II. Nie musisz wybierać się na młode szczenięta na rynku wtórnym.
Przetwornik z pojedynczą cewką jest również nowy w Fender Player Strats 2018. To przetwornik Alnico V, który absolutnie zapewnia szkliste, klarowne i dziwaczne dźwięki, jakich ludzie oczekują od pojedynczych cewek Stratocaster. Stanowi ulepszenie w stosunku do pojedynczych cewek serii Standard, a nie nieznaczne. Pojedyncza cewka pozwala przejść od brzmienia jak Mick Mars do Erica Claptona. To prawdziwa wszechstronność i użyteczność gitary!
Aby naprawdę mieć Strata podobnego do tych, które faworyzuje Mick Mars, wystarczy mieć wstrząs Floyd Rose i nakrętkę blokującą, która mu towarzyszy. Ten nowy Fender Player HSH Strat tego nie ma, ale powiem wam o dwupunktowym tremolo, które ma. Jest to całkowicie nietradycyjny system wstrząsów Strat, unosi się swobodnie i zapewnia coś znacznie bliższego temu, co robi Floyd Rose niż system wstrząsów Stratocaster w stylu vintage.
Jeśli nie jesteś graczem typu bombowiec nurkujący Floyd Rose, to nowe dwupunktowe tremolo prawdopodobnie zaspokoi twoje pragnienia. Jeśli potrzebujesz więcej, zawsze możesz zainstalować Floyda później. Te nowe gitary Fender Player są nieco droższe niż poprzednie standardy, ale muszę powiedzieć, że to dobrze wydane pieniądze, ponieważ nowe ulepszenia są bardzo znaczne.
Cechy gitary elektrycznej Fender Player Series Stratocaster HSH Solidbody:
Cechy Fender Player Series Stratocaster HSH:
- Wyprofilowany korpus olchy, błyszczące wykończenie z poliestru
- Klonowy, nowoczesny gryf w kształcie litery C (satynowe wykończenie z poliuretanu)
- Podstrunnica 9, 5 "z 22 progami o średniej wielkości. Dostępne są podstrunnice klonowe i Pau Ferro
- Humbuckery Alnico II o średniej wydajności są dynamiczne i słodkie
- Cewka centralna Alnico V z pojedynczą cewką ma wszystkie kwak, klapsy i blask, jakich oczekujesz od Strata
- Fender 2-punktowy mostek / końcówka wibrato „Synchronized Tremolo”
- Fender standardowe odlewane / uszczelnione maszyny do strojenia
- Syntetyczna nakrętka kostna, szerokość: 1.650 "
- Długość skali 25, 5 ”
- Sprzęt Chrome
Motley Crue
Robert Alan Deal (Mick Mars) pochodzi z Indiany, chłopca z głębi serca, ale jego rodzina przeprowadziłaby się do Kalifornii jeszcze w młodości. Rozpadając się, Deal rzucił szkołę średnią, aby grać na gitarze. To była sytuacja, w której można to zrobić lub po prostu stracić, a on z pewnością to zrobił.
Główną ciekawostką jest to, że Deal kiedyś nosił pseudonim Zorky Charlemagne. On ma oryginalne nazwiska sceniczne. Pan Deal, czyli Mars, spędziłby prawie dekadę na znalezieniu cennego mało na drodze do sukcesu. Grał w wielu zespołach blues-rockowych i żaden z nich nie stanowił wiele z niczego.
Farbował swoje kruczoczarne włosy i wybrał nowe podejście. Muzyka punkowa była włączona, blues-rock wydawał się wychodzić. Zmienił także swój styl ubioru, zamieścił reklamę w magazynie Recycler i opisał siebie, bardzo dobrze, jako głośnego, niegrzecznego i agresywnego gitarzystę. Reklama przyciągnęła uwagę Tommy'ego Lee i Nikki Sixx, a od tamtego czasu trio jest kolektywnie głośne, niegrzeczne i agresywne.
Czterech członków Motley Crue zostało dobrze udokumentowanych pod kątem utrzymywania hedonistycznego stylu życia. Oczywiście nie było w tym nic oryginalnego. Gwiazdy muzyki i ekscesy w stylu życia są paradygmatami starszymi niż wiele wzgórz. Muszę jednak powiedzieć, że kiedy byłem w szóstej klasie i zaczynałem zauważać płeć przeciwną, muzyka Motley Crue wydawała mi się bardzo podobna do klubu dla chłopców. Przestrzeń dźwiękowa dla chłopców.
Krzyczeć na diabła!
Początki lat 80. były zupełnie innym czasem. Sprawy były tak różne, że dzisiejszy nastolatek nie rozpoznałby kultury ani narodu. Motley Crue powstało w 1981 roku i szybko nagrali Too Fast for Love, a następnie udali się w trasę koncertową po Kanadzie.
Wszyscy w zespole byli wielkimi fanami muzyki punk rockowej i chociaż ich muzyka nie była tak naprawdę punkowa, ponieważ była nieco bardziej skomplikowana muzycznie, ubierali się jak muzycy punkowi. Zostaliby aresztowani na kanadyjskim lotnisku za ich skórzane ćwieki. Nosili je na lotnisko, gdzie ubrania uważano za broń. Vince Neil został również aresztowany za noszenie torby pełnej magazynów pornograficznych.
Och, zarzuty były prawdziwe. Jednak akrobacje okazały się później całkowicie wymyślone do celów public relations. Obraz złego chłopca został wprawiony w ruch i zostanie utrzymany. Następnie nadeszła groźba wybuchu bomby, która została zakazana w Edmonton w Kanadzie. Zostali ujęci w międzynarodowych komunikatach prasowych, co zdawało się to dowodzić dość rozsądnie.
Shout at the Devil został wydany we wrześniu 1983 roku. Sprzedałby pięć milionów płyt, a Motley Crue stałby się jednym z zespołów, na których koncentrowałby się rosnący ruch chrześcijańskiej histerii. Osoby takie jak Tipper Gore i wielu podróżujących kaznodziejów, którzy byli przed internetem, rozmawiali o tym, jak zespół i inni próbowali wprowadzić dzieci w satanizm.
Zapewniam cię, że dzięki temu album był bardziej atrakcyjny dla kogoś takiego jak ja. Nie interesowałem się Szatanem, podobnie jak nikt inny, kogo znałem, ale interesowała nas muzyka, której nie powinniśmy posiadać ani słuchać. Posiadanie kaset Motley Crue oznaczało bunt przeciwko porządkowi rodziców. Kochałem ten album i nadal to robię.
Whisky, motocykle i kluby ze striptizem
Krzycz na diabła była niemal powszechnie panikowana przez krytyków. Nazywało się to zbieraniną klisz Aerosmith i Kiss. Widać, gdzie ten pomysł byłby w pewnym sensie słuszny, ale nie trafił w sedno. Inna osoba powiedziała, że chodziło o to, by zapewnić tanie emocje zmęczonym nastolatkom. Okej, tak właśnie się stało. Motley Crue nie tworzył muzyki dla krytyków, ale dla nastolatków i młodych dorosłych, którzy chcieli trochę buntu i czegoś na imprezę.
Vince Neil zostanie ponownie aresztowany, ale tym razem za coś, co nie było wyczynem kaskaderskim i kosztowałoby inną osobę jedyne życie. To była jazda po pijanemu i zabójstwo. Theatre of Pain został wydany, a The Crew byli teraz pełnoprawnymi glam rockerami. To było niebo w lakierze do włosów, jeśli chcesz. Muzyka rozbija samochód To wydawało mi się złym tytułem dla zestawu, ale nie dla Motley Crue.
Girls, Girls, Girls został wydany w 1987 roku, a Motley Crue była naprawdę w świetnej formie. Miałem trzynaście lat, a album poświęcony whisky, klubom ze striptizem i motocyklom brzmiał dla całego świata jak dobry czas. Brzmiało to jak wszystko, co chciałbym się cieszyć. Prawda była jednak taka, że wszyscy czterej członkowie Motley Crue tańczyli ze śmiercią.
Album numer jeden
Wszyscy w Motley Crue skończyliby na odwyku. Wszyscy oprócz Micka Marsa, który sam się posprzątał. Nikki Sixx zostanie uznana za zmarłą, ale śmierć nie stała się nim. Nie było go legalnie przez dwie minuty, a następnie sanitariusz, który dokładnie wiedział, do kogo należy ciało, wbił sobie kilka zastrzyków adrenaliny w serce i Sixx wrócił.
Tutaj w kapitalistycznej Ameryce bierzemy to, co mamy, i wykorzystujemy to, co w naszej mocy, aby osiągnąć z tego zysk. Właśnie to zrobiłby Motley Crue ze swoimi doświadczeniami z narkotykami i alkoholem. Dr Feelgood zostanie zwolniony w 1989 roku i przejdzie od razu na pierwsze miejsce. Kickstart My Heart, nawiązanie do dwóch minut śmierci Sixxa, będzie pierwszym singlem zespołu.
Krytycy wciąż nienawidzili Motley Crue, ale nowy album zdołał zdobyć kilku z nich. Bob Rock wyprodukował ten przedmiot i była to nieskazitelna produkcja. Członkowie zespołu, którzy mieli trudności ze sobą, byli zachęcani do osobnego nagrywania swoich partii. To był jeden z najbardziej pamiętnych albumów z moich licealnych lat, a groove utworu tytułowego? Na tym właśnie powinna polegać muzyka heavy metalowa.
Problemy zdrowotne
Wspomniałem, jak Mick Mars cierpi za swoją sztukę. To wcale nie jest nic nowego, ale jego stan jest czymś, co z czasem nie poprawia się, ale gorzej. Przez całą swoją karierę zawodową miał zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, ciężką postać zapalenia stawów, która atakuje kręgosłup i miednicę. Mars przeszedł operację wymiany stawu biodrowego w 2004 roku, i jest to również legendarne, ponieważ jest niezwykle bolesne.
Może Mars nie był tak zainteresowany narkotykami, jak inni, ponieważ musiał ich używać do kontroli bólu, a nie do imprezowania. Jego stan doprowadził do skoliozy, a teraz jest o trzy cale niższy niż w szkole średniej. Mimo to wciąż wchodzi na scenę i występuje dla fanów. Och, z pewnością zapłacił za to wszystko dobrze, ale mam wielką nadzieję, że ludzie zrozumieją, że mężczyzna odczuwa ból podczas występu. Chcę, żeby ludzie to docenili.
Nowość od Motley Crue
Odrodzenie
Dekada dekadencji zostanie wydana w 1991 roku, dzięki czemu znajdzie się na drugim miejscu listy przebojów Billboard. Dekadencja dziesięciolecia metalicznego włosa lub glam metalu była czymś, co zepsuło się na moim pokoleniu. W rzeczywistości miało się wydarzyć coś wielkiego, a zespoły takie jak Motley Crue nie będą tego częścią.
Scena grunge, bardziej niż cokolwiek innego, spowodowała rozpad nie tylko oryginalnego składu Motley Crue, ale także wielu innych zespołów z lat 80. Dekada lat 90. była pełna zupełnie innego stylu metalu, z etosem niezwiązanym z takimi zespołami jak Motley Crue.
Nadal będą produkowane nowe albumy Motley Crue, ale skład został zmieniony i zmienił się jeszcze bardziej. Lata 90-te byłyby w dużej mierze straconą dekadą dla zespołu, ale gdy fani dawno zmierzali w kierunku średniowiecza, oryginalny kwartet połączył się ponownie i znów cieszył się powodzeniem.
Oto jesteśmy w 2018 roku, a wiadomość jest taka, że Motley Crue wkrótce nagra nową muzykę, a Mick Mars? Pracuje nad solowym albumem. Życzmy im wszystkim dobrze. Dziękuje za przeczytanie.