Heartfield autorstwa Fendera
Heartfield Talon jest rzadkim znaleziskiem w świecie gitar, ale jeśli masz szansę go zdobyć, powinieneś go zgarnąć. Gitary Heartfield były instrumentami zaprojektowanymi przez Fendera, zbudowanymi w Japonii w latach 1989-1993. Oprócz Talona linia zawierała kilka innych modeli gitar i kilka gitar basowych.
Fender jest dobrze znany z amerykańskich klasyków, takich jak Stratocaster i Telecaster. Mimo że te gitary były z pewnością stosowane w heavy metalu przez lata, Fender nie zrobił i nie robi dziś narzędzia do konkurowania z kultowymi metalowymi markami, takimi jak Ibanez i Jackson.
Talon wydawał się być ich crack na rynku ciężkich skał, pod przykrywką pod-marki Heartfield. To zdecydowanie gitara wykonana z metalu.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat Talon pogrążył się w mroku, ale istnieje garstka kolekcjonerów i entuzjastów, którzy nadal cenią ten mały klejnot. Osobiście widzę, skąd pochodzą. Jestem właścicielem Talona od 1993 roku i jest to jedna z gitar w mojej kolekcji, z którą nigdy nie mogłam się rozstać.
Służył jako moja główna gitara w kilku zespołach. Użyłem go w studiach nagraniowych. Przez lata został pobity, rozebrany, rzucony, odbudowany i zepchnięty na brzeg. Wciąż brzmi świetnie i gra jest przyjemnością.
Ten artykuł opowiada o moim Talonie Heartfield i ogólnie jego dziedzictwie. Jeśli jesteś na przeszkodzie, aby złapać jedną z tych gitar, być może do czasu przeczytania tej recenzji decyzja będzie krystalicznie czysta.
Moja historia Talona
Kupiłem Heartfield Talon na początku 1993 roku. Właściciel sklepu zasugerował to, ponieważ wiedział, że gram w zespole metalowym. Patrząc wstecz, myślę, że mogłem mieć trochę szczęścia w lądowaniu na tej gitarze. W 1993 roku linia Heartfield została przerwana, a sklep z gitarami, w którym ją kupiłem, mógł wiedzieć, że to nastąpi.
Według numeru seryjnego moja gitara została wyprodukowana w 1991 roku, więc musiała przez jakiś czas siedzieć. Według cennika dostępnego na stronie Fendera ta gitara sprzedawała ponad dwa razy więcej niż za nią zapłaciłam. Wydaje mi się, że moje szczęście polegało na byciu tam we właściwym czasie, kiedy sklep chciał porzucić gitarę za niską cenę.
W tym czasie grałem na Ibanezie PR1660, a Talon Heartfield był zdecydowanie dużym krokiem naprzód. Nazwa Heartfield na główce nie znaczyła dla mnie wiele, ale dwa małe słowa pod nią: Fender . Obecność ich małego logo przekonała mnie, że Talon może być właśnie tym, czego potrzebowałem.
Specyfikacja Talon II
Szpon Heartfield występował w kilku różnych smakach. Niektóre modele miały 22 progi, niektóre 24. Przez lata zastosowano kilka różnych systemów tremolo, głównie Floyd Rose i Kahler, wraz z różnymi przetwornikami, inkrustacjami podstrunnicy, sprzętem, a niektóre nawet z zagłówkami wstecznymi. Modele szponów są identyfikowane za pomocą cyfr rzymskich od I do V oraz oryginalnego Talona, który nie miał żadnej liczby.
Mój Talon wydaje się Talon II, chociaż nie wiedziałem o tym, dopóki nie przeprowadziłem drobnych badań.
Okular:
- Korpus z lipy
- Klonowy gryf
- 24-progowa podstrunnica z drzewa różanego
- Dwa humbuckery DiMarzio i jeden przetwornik Fender z pojedynczą cewką
- 5-kierunkowy przełącznik wyboru
- Floyd Rose Original Tremolo
- 3-warstwowa maskownica czarno / biało / czarna
- Tunery Gotoh
Na moim wykończeniu jest Montego Black.
Przez lata dokonałem kilku modyfikacji i napraw, ale nic poważnego. Musiałem wymienić Floyd Rose Original (na inny Floyd Rose Original). Plastikowe pokrętła głośności i tonu rozpadły się i zastąpiłem je czarnymi radełkowanymi gałkami i dodałem trochę pasków Dunlopa. Poza tym gitara jest w magazynie.
Dźwięk
Talon to ciemna i brzmiąca rezonansowo gitara dzięki miękkiemu korpusowi z drewna lipowego. Odłączony, pod pewnymi względami porównałbym go do drzewistości statywowego basu. Mam inne gitary z drewna lipowego, ale nie mają takiego samego ciepła jak Talon.
Humbucker DiMarzio w pozycji mostka to gorący pickup z dobrym pomrukiem średnich tonów. Ma dobrą wydajność, a jednocześnie nie sprzedaje dobrej separacji nut i artykulacji. Używam go do wszystkiego, od glam metalu z lat 80. do ekstremalnego death metalu, i pojawia się od czasu do czasu.
Przetwornik na szyi również brzmi dobrze, ale zawsze miałem problem z wyważeniem korektora wzmacniacza, aby przełączanie między przetwornikami brzmiało poprawnie. Z tego powodu zazwyczaj używam przetwornika szyi tylko do czystych dźwięków.
Pokrętło tonalne ma przyjemną funkcję, która trochę pomaga w tym problemie. Na niemal każdej innej gitarze, jaką kiedykolwiek posiadałem, przekręcam gałkę brzmienia do dziesięciu przez większość czasu. Ale Talon ma środkowe wycięcie w regulacji tonu, tak jakby miał aktywną elektronikę (czego nie ma). Trzymam pokrętło tonów na tym środkowym wycięciu, a następnie mogę je podkręcić, aby zwiększyć tony wysokie, gdy używam przetwornika szyi.
Jedyną prawdziwą wadą Talona jest przedłużenie, ale może to być spowodowane tym, że przez lata byłem rozpieszczany przez gitary o ustalonej szyi i stoperach. Blokujące wstrząsy zwykle nie utrzymują podtrzymania, ale mimo to zawsze czułem, że było to trochę słabe pod tym względem.
Budowa i grywalność
Jeśli chodzi o trwałość i jakość wykonania, najlepszym komplementem, jaki mogę dać tej gitarze, jest to, że przetrwała ze mną przez moje lata dwudzieste. Ta biedna rzecz była przedmiotem wielu nadużyć na przestrzeni lat, szczególnie na początku.
Przez ostatnią dekadę została wypuszczona na pastwisko, ale przez długi czas była to moja ulubiona gitara i grałem z niej. Przez pewien czas nawet nie miałem na to uzasadnionego powodu. Ma mnóstwo „znaków” na całym ciele, szczególnie na plecach, trochę rdzy i kawałek drewna wyjęty z ciała tu i tutaj.
Mój Szpon nadal gra tak dobrze, jak 20 lat temu, mimo że ma swój udział w bliznach bitewnych. Modyfikacje i aktualizacje, które musiałem wykonać, były bardzo niewielkie.
Szyja jest wciąż piękna i prawdopodobnie najlepsza z gitar, jakie kiedykolwiek miałem, w tym Gibsonów, Błotników i niestandardowych Carvinów. Jest cienki i szybki, jak szyja Ibaneza Wizard.
Oryginalne tremolo Floyd Rose Original jest tak solidne, jak powinno być. Chociaż kilka lat temu zmieniłem most, nadal ma tę samą nakrętkę zabezpieczającą, z którą został dostarczony i bardzo dobrze się trzymał.
Nie miałem problemów z elektroniką, żadnych wypaczeń szyi i pęknięć podstrunnicy. Nawet progi zadziałały zaskakująco dobrze.
Myślę, że mój Talon jest dobrym przykładem tego, dlaczego zabytkowe błotniki wyprodukowane w Japonii mają tak dobrą reputację.
Nowe gitary podobne do talonu
Około dziesięć lat temu wyszedłem szukać zastępcy dla mojego Talona. Wydawało mi się, że wszystko z korpusem z drewna lipowego, gorącymi humbuckerami i szybką szyją prawdopodobnie będzie takie samo. Szczerze mówiąc, trudno jest znaleźć coś dokładnie podobnego.
Podczas swojego życia porównywałem moją gitarę z innymi superstratami, takimi jak Jackson Soloist (który ma budowę przy szyi i dlatego nie jest taki sam) i Dinky (bliżej, ale zazwyczaj mają olchowe ciała jak Strat). Miałem nawet niestandardową gitarę Carvin wykonaną z mahoniu na szyi i korpusie, która, jak sądzę, mogła się zbliżyć.
Doszedłem do wniosku, że najbliżej Hearton Talon w dzisiejszym świecie jest prawdopodobnie Ibanez RG. Chociaż istnieją oczywiście pewne kluczowe różnice, RG ma podobny wygląd i dźwięk oraz bardzo podobną budowę. To niesamowity superstrat, podobnie jak Heartfied Talon.
Więc jeśli potrzebujesz nowej gitary, takiej jak Heartfield Talon, sprawdziłbym RG. Ale jeśli masz szansę złapać używanego Talona, naprawdę sugeruję, abyś poszedł po niego. Są szanse, że dostaniesz to za dobrą cenę.
To nie tak, że mówimy tutaj o vintage Les Pauls czy coś takiego. Znaczna część wartości Heartfield Talon leży w oku patrzącego, a jeśli jesteś wystarczająco bystry, aby być takim, możesz zdobyć świetną ofertę na fajną gitarę.
Szpon Dziedzictwa Heartfield
Przez lata miałem kilka ofert od osób, które chciałyby kupić Talon. Prawda jest taka, że nigdy nie sprzedałbym, gdyby nie było jakiejś szalonej oferty na stole. Chociaż szpony są cenione przez niewielki procent kolekcjonerów gitar, naprawdę nie sądzę, aby były warte tego rodzaju gotówki.
Wartość sentymentalna i pamięć o minionych dniach są dla mnie o wiele więcej warte. Gdybym kiedykolwiek zaczął sprzedawać swoje gitary, Talon byłby ostatnim, który odejdzie. Nie wiem, ilu jeszcze tam jest, ale cieszę się, że przez te lata utrzymywałem swoje.
Patrząc wstecz, moje życie, kiedy pierwszy raz kupiłem mojego Talona, to jedna wielka plama, a nie sposób, w jaki możesz myśleć. Byłem wtedy bardzo zajęty i ciągle w ruchu. Maksymalnie spędziłem czas na pisaniu muzyki, ćwiczeniu na własną rękę i ćwiczeniu z zespołami, a także na zajęciach na studiach i próbowaniu pracy. Naprawdę nie zastanawiałem się nad tym, co miałem wtedy w swoim Szponie.
Cieszę się, że wciąż go mam i cieszę się, że wciąż są muzycy, którzy doceniają tę gitarę. Coraz trudniej je znaleźć, szczególnie w stanie zbliżonym do pierwotnego, ale miło jest wiedzieć, że wciąż są tam szpony Fender Heartfield.