Off World to amerykański producent syntezatorów. Tworzy kosmiczne pejzaże dźwiękowe, wykorzystując „bujne, ciepłe pady syntezatorów i krzyki”. Rozmawiałem z nim o tym, jak zaczął grać w muzyce, o jego podejściu do produkcji muzycznej i planach na przyszłość jako twórca muzyki.
Karl Magi: Jak zainteresowałeś się tworzeniem muzyki?
Off World: Jako dziecko byłem bardzo aktywny w zespołach mojej szkoły. W gimnazjum mam saksofon. Bardzo mi się podobało i grałem przez całą szkołę średnią. Moją ulubioną muzyką do grania był jazz. Grałem w zespole jazzowym mojej liceum, w którym grałem na saksofonie barytonowym. To podczas mojego doświadczenia w zespole licealnym zacząłem myśleć o tworzeniu własnej muzyki. Lubię grać muzykę, ale pomyślałem o stworzeniu czegoś, co mogę nazwać własnym. Zrobiłem więc to, co robi każdy młody twórca muzyki, pobrałem pękniętą wersję FL Studio. Stawiłem pierwsze kroki w kierunku pisania i tworzenia własnej muzyki.
KM: Jakie elementy skłoniły cię do stworzenia synthwave?
OW: Kiedy zaczynałem tworzyć muzykę, nie miałem możliwości nagrywania dźwięków. Musiałem użyć tego, co przyniosło FL Studio. To pozostawiło mi próbki podstawowe i syntezatory. Bardzo podobało mi się używanie syntezatorów i chciałem dowiedzieć się o nich więcej, jak je programować i tworzyć ciekawe dźwięki. To pozwoliło mi zobaczyć, jak ludzie ich używali. Przyciągnęły mnie dźwięki lat 80. i ich wykorzystanie syntezatorów i automatów perkusyjnych do stworzenia tego klimatu. Chciałem, aby moje syntezatory tak brzmiały.
W tym samym czasie odkryłem Miami Nights 1984 i byłem zdumiony. Poszedłem do króliczej nory i znalazłem syntezator. Napędowe linie basu, krzykliwe syntezatory i rytm perkusji z motywem lat 80. Dźwiękowa paleta syntezatora fal bardzo mi się spodobała. Wiedziałem, że znalazłem jaką muzykę chcę stworzyć.
KM: Z jakich artystów czerpałeś inspirację i dlaczego cię zainspirowali?
OW: Miami Nights 1984 - Pierwszy artysta synthwave, którego odkryłem. Zakochałem się w Turbulence i wszystkich piosenkach z tego albumu. Lubię ich nastrój i rytm, szczególnie Ocean Drive . Ten styl synthwave jest zdecydowanie jednym z moich największych wpływów podczas tworzenia piosenki.
Arcade Summer - znalazłem Arcade Summer, czyli mężczyznę, barwena Brada Ritza, poprzez The Patchbay i ich serię wideo Synthwave Secrets . Spoglądam na Brada Ritza jako mentora i nauczyciela. Jego filmy są bardzo pouczające o synthwave z odrobiną humoru. Jego pakiety zasobów są na najwyższym poziomie i używam ich w prawie wszystkich moich piosenkach, odkąd je otrzymałem. Rozmawiałem z nim jeden na jednego, a on jest całkiem fajnym facetem. Podziwiam jego etykę pracy, dzięki której jego produkcja jest krystalicznie czysta i czysta, a ja wciąż muszę się od niego wiele nauczyć.
Mitch Murder - Poziom produkcji, który Mitch Murder wkłada do swoich piosenek, jest szalony. Jego perkusja, linia basu i syntezatory po prostu mocno uderzają. Jego pisanie piosenek jest również niesamowite. Inspirują mnie jego rytmy i rytm, a ja chcę wydawać takie dźwięki. Szczególnie podoba mi się jego album Interceptor.
OSC - Lubię wykorzystanie OSC i aranżację starych próbek i syntezatorów automatów perkusyjnych, aby stworzyć bardzo funkowy groove. Sposób, w jaki OSC pisze piosenki, przypomina mi erę 16-bitowych gier, takich jak Sega Genesis. Właśnie to bardzo lubię w muzyce OSC. Ma w sobie pewien urok. Naprawdę podoba mi się EPka Girls On Bikes z OSC.
FM-84 - Atlas FM-84 jest kwintesencją sceny synthwave. Jeden z moich ulubionych artystów, który regularnie używa wokalu. Pomyślałem o włączeniu wokalu do jednej z moich piosenek w przyszłości, a jeśli to zrobię, będę szukać w FM-84 inspiracji, jak to zrobić. Podoba mi się współczesne podejście do popu z lat 80. dzięki pracy z Ollie Wride. Styl FM-84 jest wyjątkowy i jest to kolejny duży wpływ na mnie.
KM: Jak podchodzisz do tworzenia nowej muzyki?
OW: Zaczyna się od muzycznego pomysłu w mojej głowie. Śpiewam tę część i staram się przełożyć ten pomysł w mojej głowie na DAW. Zacznę od perkusji, basu, a czasem melodii, po prostu zaśpiewam i naprawdę poczuję. Tego nauczyłem się od Brada Ritza w jego samouczkach o Synthwave Secrets i tak właśnie znalazłem dla mnie swoje prace. Na podstawie tych pomysłów zestawiłem je razem i stworzyłem piosenkę. W ten sposób zaczynam piosenkę, a stamtąd może ewoluować, gdy nad nią pracuję i podążam w dowolnym kierunku, gdy pomysły pojawiają się w mojej głowie.
KM: Jakie masz plany na przyszłość odnośnie muzyki?
OW: Chcę wydać album. To jest mój cel końcowy. Byłem zajęty szkołą i pracą, więc czasem robię długie przerwy od muzyki. Ale nigdy nie porzucę tej mojej pasji. Nadal mam wiele do nauczenia się na temat tworzenia muzyki przy użyciu pisania piosenek i produkcji. Z każdą piosenką jest mi coraz lepiej. Mam w przygotowaniu kilka projektów, które muszę ukończyć i wydać, więc czekajcie na nie i album, który wydam, kiedy czuję, że jestem gotowy.
KM: Jak myślisz, jak radzi sobie ostatnio scena synthwave?
OW: Scena synthwave ostatnio bardzo dobrze sobie radzi. Zawsze pojawia się wiele nowych wydawnictw i nowych artystów. Scena naprawdę rozrosła się i rozgałęziła na wiele podgatunków. Wielu artystów wydaje swoją muzykę na winylu lub kasecie, co doprowadziło do powstania społeczności kolekcjonerskich wokół synthwave. Zawsze lubiłem słuchać muzyki z fizycznych mediów. Myślę, że najlepsze jest to, że niektórzy artyści wyruszyli w trasę. Widziałem FM-84 i The Midnight na koncercie i zawsze miło jest cieszyć się muzyką, którą kochasz na żywo na koncercie. Scena zdecydowanie się rozrosła i nie wykazuje oznak zatrzymania. Cieszę się, że jestem jego częścią.
KM: Co robisz, aby naładować swoje kreatywne baterie?
OW: Lubię słuchać innych artystów synthwave, a także muzyki pop / rock lat 80., oglądać filmy, grać w gry wideo i czytać książki. Lubię też budować proste syntezatory DIY i robić małe projekty elektroniczne.