Don (Don Wilson) jest szkockim producentem syntezatorów. W swojej muzyce tworzy nastrojowe, szerokie, kinowe syntezatorowe pejzaże dźwiękowe. Rozmawiałem z nim o tym, jak rozpaliła się jego pasja do tego gatunku, jego proces twórczy i przyszłe muzyczne cele.
Karl Magi: Co spowodowało Twoją pasję do muzyki w ogóle?
Don Wilson: Prawdopodobnie to banalne powiedzenie, ale interesowałem się muzyką od najmłodszych lat. Moi rodzice nie są muzykami, ale moja mama miała kolekcję płyt, które przeglądałbym. Wtedy słuchałem tego, co miałem, ale byłem zbyt młody, by szukać nowych rzeczy. Kilka lat temu szybko byłem nastolatkiem, który interesował się grami, przechodząc z PlayStation na Dreamcast i uzależniając się od Crazy Taxi. Jeśli ktoś grał, będziesz wiedział, jak dobra jest ta ścieżka dźwiękowa.
Rozegranie niezliczonych godzin tej gry i wysadzenie w powietrze Potomka zrobiło dokładnie to, co powinno. Tak szybko, jak tylko mogłem, kupiłem trochę muzyki Offspring, która była akurat albumem z materiałami Crazy Taxi, co w zasadzie zapoczątkowało moje muzyczne szaleństwo. Co dziwne, nigdy nie trzymałem się punku (choć nadal kocham Offspring), ale dość szybko przeniosłem się na rock i metal. Dzisiaj, oprócz słuchania praktycznie każdego gatunku, jestem zapalonym fanem black metalu.
KM: Jakie motywy i elementy muzyczne przyciągnęły cię do tworzenia muzyki synthwave / retrowave?
DW: Myślę, że to była energia. Przesłuchałem kilka utworów, które słyszałem na losowych filmach online, zanim jeszcze wiedziałem, co to jest synthwave. Właśnie założyłem, że to kolejny gatunek muzyki tanecznej. Stamtąd stało się to naturalnie, więcej muzyki pojawiło się na mojej liście odtwarzania na Spotify, losowe filmy z YouTube i gry indie zaczęły zawierać w sobie więcej fal syntezujących, ale nie sądzę, że to było do czasu, gdy naprawdę wyemitował Stranger Things, gatunek. Gdy tylko ten program został wyemitowany, ścieżka dźwiękowa, głównie temat, była wszędzie, a pojęcie „synthwave” zaczęło być znane wielu innym osobom, wtedy się uzależniłem.
Kiedy słyszysz o synthwave, zawsze słyszysz termin „nostalgia”, ale ciężko jest opisać elementy muzyczne związane z nostalgią. Dla mnie, mimo że urodziłem się w '86, prawdopodobnie dopiero w latach 90., kiedy zacząłem oglądać filmy z lat 80. i nostalgiczne dźwięki syntezatorów niewiele dla mnie znaczyły, dopóki nie zacząłem tworzyć muzyki . Teraz, gdy jestem otoczony gatunkiem i wszystkimi zawartymi w nim elementami, w pełni rozumiem to nostalgiczne uczucie i nie wiem, czy to mnie wciągnęło, a ja po prostu tego nie wiedziałem, ale kiedy go słyszysz, po prostu to rozumiesz .
KM: Którzy artyści poinformowali, w jaki sposób podchodzisz do tworzenia muzyki?
DW: Prosto w górę, Timecop1983 i The Midnight są powodem, dla którego zacząłem tworzyć muzykę. Wiem, wiem, powiem: „Wow, nigdy nie słyszałem o tych facetach wcześniej”, ale tak to się zaczęło. Noc spadła Nocturnal i kiedy to usłyszałem, byłem zdumiony. Jest przemyty atmosferą i emocjami. Połączenie tej atmosfery i emocji z marzycielskimi syntezatorami Timecop1983 doprowadziło mnie do szału, wiem, że tworzenie muzyki jest trudne, gram na gitarze od lat i Nadal jestem w tym okropny, ale coś sprawiło, że wyszedłem i kupiłem sprzęt i zacząłem tworzyć muzykę.
Nocturnal ukazało się w październiku 2017 r., A do grudnia tworzyłem muzykę. Od tego czasu pokochałem wiele różnych gatunków synthwave, a także odkryłem wielu artystów, którzy mogą nie być synthwave, ale zdecydowanie są zakorzenieni w odrodzeniu po latach 80-tych - Drab Majesty. Wraz ze wzrostem liczby twórców syntezatorów wkraczających na drogę i słuchania takich zespołów jak Drab Majesty, moje podejście w tych dniach polega na tworzeniu muzyki, którą można cieszyć się, ale także nadawać jej rytm, zmuszać ludzi do tańca, sprawić, że ludzie chcą wyjść i zobaczyć to na żywo. To mam nadzieję osiągnąć w przyszłości.
KM: Jak zabierasz się do tworzenia nowej muzyki?
DW: Jestem dość nowy w produkcji (18 miesięcy), więc kiedy skończyłem swój pierwszy pełny utwór Artificial, natychmiast przeszedłem do następnego i szybko porzuciłem go, ponieważ myślałem, że brzmi zbyt podobnie do Artificial . W tym momencie nie znalazłem swojego dźwięku i myślałem, że wyprodukowanie kolejnej piosenki o klimacie Bladerunner będzie nudne dla każdego, kto słucha. Oczekiwałem, że usłyszę „syntezatorową piosenkę z klimatem Bladerunner. Jak oryginalny ”, ale niedługo potem zdałem sobie sprawę, że cała kinowa scena syntezatorów jest dość duża z mnóstwem wspaniałych artystów.
Odtąd stworzyłem muzykę, której chciałem słuchać. Mimo że jestem wielkim fanem metalu, słucham mnóstwa innych rzeczy. Jednym z moich ulubionych gatunków są partytury filmowe / współczesna muzyka klasyczna i czuję, że czerpię duży wpływ z tych gatunków, tworząc nową muzykę. Moja normalna rutyna polega teraz na utrzymywaniu porządnego szablonu, dzięki czemu mogę po prostu załadować DAW i zabrać się do pracy. Oryginalnie ładowałem domyślny szablon i musiałem się zastanawiać nad wszystkim, co przyszło od założenia nowego zestawu, ale posiadanie tego uporządkowanego szablonu pozwala mi szybko tworzyć muzykę.
KM: Jakie są projekty, nad którymi ostatnio pracujesz?
DW: Naprawdę walczyłem o ukończenie mojej EPki. Moje pliki sesji zawierały wiele utworów, a mój sprzęt miał ponad 10 lat. Mój komputer był w porządku, ale interfejs audio naprawdę miał problemy, a utrzymanie sesji działało sprawnie. Po wydaniu zrobiłem sobie małą przerwę. Prawie zamknąłem się w swoim pokoju na cztery miesiące, robiąc EP i wróciłem do pracy na początku grudnia z nowym sprzętem.
Inteligentny facet we mnie pomyślał, że wyczyszczenie komputera i uporządkowanie DAW przy użyciu jedynych wtyczek, których użyłem, przyspieszy moją pracę. Technicznie miałem rację, ale problemy z instalacją oznaczały, że miałem nierozpoznane problemy przez miesiąc. Dopiero w połowie stycznia wszystko uporządkowałem i miałem stabilny system, gotowy do nagrywania muzyki. Zajęło mi to dobry miesiąc, aby wrócić do rytmu, ale codziennie pracuję nad muzyką. Mam kolaborację z moim kumplem Arctic Mega Defender, który niedługo będzie dostępny wraz z pracą nad moim następnym pełnym albumem.
KM: Gdzie chcesz iść dalej?
DW: Tworzę kinową syntezatorową falę, rodzaj rzeczy, które można założyć i po prostu odpocząć, ale problem polega na tym, że nie przenosi się to dobrze na koncert na żywo i chciałbym grać na żywo. Artyści synthwave, którzy występują na żywo, nie są tak rzadcy, ale nigdzie nie ma takiej samej liczby, jak artyści rockowi. Scena synthwave na żywo znacznie się powiększyła w ciągu ostatnich kilku lat i chcę być jej częścią, dlatego staram się obecnie znaleźć równowagę między produkcją fali syntezatora o kinowym brzmieniu, ale także przyspieszeniem tempa, przerywając długie intro i po prostu robienie czegoś, na co chcesz zatańczyć.
KM: Jak oceniasz obecny stan sceny synthwave?
DW: Ta scena jest w tej chwili szalona dobra i myślę, że była jak dotąd największa. Coraz więcej artystów jeździ w trasy koncertowe, scena indie jest pełna i pełna artystów na progu wybuchu, a bycie częścią tego jest ogólnie rzecz biorąc. Wydaje mi się, że tylu ludzi się pakuje i nigdy nie zapuszcza się obok najlepszych artystów. Scena ma tak wiele do zaoferowania i mnóstwo wspaniałych, nieodkrytych artystów
KM: Jak ożywiasz się twórczo?
DW: Gdy tylko włączę muzykę do słuchania, myślę tylko o jej wyłączeniu i tworzeniu muzyki. Nie sądzę, że byłem w grze wystarczająco długo, aż przechodzę przez zaklęcia niemożności tworzenia. Właśnie tworzyłem muzykę nieco ponad rok, więc pod każdym względem jestem tak zielony, jak tylko się da. Jedyną rzeczą, która ostatnio mnie powstrzymała, były problemy z komputerem. Zaktualizowałem swój system w połowie grudnia i do połowy stycznia nic nie działało poprawnie. Szczerze powiedziawszy, wraz z czasem wolnym po wydaniu poczułem się, jakbym zapomniał, jak tworzyć muzykę!
Teraz wszyscy jesteśmy dobrzy. W tej chwili moim głównym priorytetem jest po prostu kontynuowanie produkcji. Mając dziecko w drodze, muszę produkować jak najwięcej. Mam nadzieję, że zanim zmieniam pieluchy, mam wystarczająco dużo muzyki, że mogę być tatą, ale także tworzyć muzykę w spokojnym tempie. Muzyka jest trudna, stresująca i przejmuje życie, odkrycie, że równowaga jest prawdziwym celem w utrzymaniu kreatywności.