Hard Rock i heavy metal z lat 80. to dwa gatunki, które stanowią podstawę synthwave. Wraz z analogowymi syntezatorami popu z lat 80. te dwa elementy silnie definiują tło dla gatunku synthwave.
Dimi Kaye przyjęła hard-rockową stronę synthwave w Not Holding Back . Jego mocna gitara rytmiczna szybuje i warczy przez całą płytę, wymieniając solówki i linie melodyczne z ciepłymi, ekspansywnymi syntezatorami.
Oprzyrządowanie
Dla tych, którzy wolą syntezator w większym stopniu skupiony na „syntezatorowej” stronie fali, ten album może nie być do gustu. Moje uszy są otwarte na pełne spektrum fal syntezatora, więc czułem się swobodnie z większym naciskiem na gitarę. To nie jest coś, czego często słucham, ale z pewnością nie znalazłem problemu. To tylko inne podejście do muzyki, które jest równie ważne.
Dimi Kaye's Guitar Work
Nie można powiedzieć wystarczająco mocno, jak mocno jego album jest zdefiniowany przez gitarowe dzieło Dimi Kaye. Tworzy szereg różnych nastrojów i dźwięków, używając swoich gitar do szybowania, jazdy lub warczenia, w zależności od dźwięku, którego potrzebuje każdy utwór. Jego solówki są śliskie i skomplikowane, napędowe lub wolniej palą się, w zależności od energii każdego utworu. Na szczęście Dimi Kaye ma muzyczne kotlety, które wykonają tak gitarowy album synthwave.
Syntezator albumu
Nie oznacza to, że nie ma też solidnych momentów syntezatora. Wybór dźwięków syntezatora i linii melodycznych stanowi dobrą przeciwwagę dla bardziej gryzącej gitary. Charakterystyczne ciepłe i otwarte dźwięki tworzone przez syntezatory dodają smaku utworom. Powiedziałbym tutaj jednak, że syntezatory działają głównie jako wsparcie dla palącej gitary Dimi Kaye.
Bębny
Chciałbym również zwrócić uwagę na rolę perkusji w Not Holding Back . Solidność rytmu i napędowe pulsowanie dźwięków perkusji na tym albumie naprawdę ustawia scenę i pozwala prześwitywać interesujące melodie i harmonie.
Moje ulubione utwory
"Prawda"
Utwory z wokalem działają całkiem dobrze. Myślę, że pospiewanie Swayze w „The Truth” było dobrym wyborem. Ma głos, który naprawdę pasuje do bardziej rockowego brzmienia, które Dimi Kaye stworzyło w Not Holding Back, i wszystko wpada w ten klimat. Bardzo podobała mi się też Slaver's Bane ze względu na jego liryczną zawartość, a także sposób, w jaki Dimi Kaye i Nar'Thaal dzielą tutaj obowiązki wokalne.
„Zmora niewolnika”
„Slaver's Bane”, jak wspomniałem wcześniej, wyróżniał się wokalem, ale podobał mi się również kontrast między mocnymi liniami gitarowymi a ciepłymi, przesuwającymi się syntezatorami. Gitarowe solo ma w sobie prawdziwy rockowy smak, a energiczne syntezatorowe solo, które się rozpoczynało, było również gratką dla uszu.
„Nie powstrzymuje”
Utwór tytułowy „Not Holding Back” również mi się podobał. Melodia tego utworu była tak mocna, ciepła i podnosząca na duchu. Czułem, że ten utwór ma bardzo pełny, głęboki dźwięk i wcale nie „powstrzymuje się” od dostarczenia solidnego muzycznego uderzenia. Solówka Dimi Kaye na tym utworze była skomplikowana i ekscytująca.
„Speed Gear”
Ostatnim utworem, który naprawdę złapał mnie za uszy, był „Speed Gear”. Uwielbiałem potężny rytm jazdy i masywną gitarę, na których opiera się melodia syntezatora. Z tego toru naprawdę czerpałem wibracje zręcznościowej gry wyścigowej z połowy lat 90. Ma prawdziwe wrażenie szybkości, a misterna praca gitary Dimi Kaye na tym utworze była na najwyższym poziomie. Wciąż słuchałem błysków grafiki z gry Ridge Racer .
Powinieneś tego słuchać?
Jeśli lubisz gitarę na topie i szybki syntezator, powiedziałbym, że Not Holding Back to album dla ciebie. Niektórzy mogą nie lubić gitarowego charakteru tego albumu. Ale dla mnie zdecydowanie było to zabawne i przyjemne słuchanie. Zawsze się cieszę, gdy ktoś tak odważnie eksploruje elementy tego gatunku. Jedynym sposobem na wzrost muzyki jest przekraczanie granic.