Dni chwały Thrash
Podczas eksplozji Thrash Metal w późnych latach 80. krytycy muzyczni stworzyli trzy kategorie, aby podzielić setki wartych moshów zespołów, które w tym czasie wydawały płyty CD. „Wielka Czwórka” oczywiście składała się z Metalliki, Slayera, Anthraxa i Megadeth, którzy byli najlepiej znanymi, najlepiej sprzedającymi się zespołami w tym gatunku. Drugi poziom Thrash obejmował zespoły takie jak Overkill, Testament i Exodus, które nie sprzedawały milionów płyt, ale nadal były popularne na mniejszą, bardziej „podziemną” skalę. Zespoły thrashowe „Trzeciego poziomu” składały się z… cóż… prawie wszystkich innych.
ATROPHY w Arizonie niestety wpadło w pułapkę „trzeciego poziomu”, choć z pewnością nie było to spowodowane brakiem talentu z ich strony. Scena thrash metalowa była wówczas wyjątkowo zatłoczonym polem i byli tylko jednym z wielu dobrych zespołów, które ostatecznie wpadły przez szczeliny. Atrofia może nie stała się jedną z największych marek undergroundu, ale kwartet z Tucson wydał dwa cenione albumy studyjne na Roadrunner Records ( Socialized Hate z 1988 roku i Violent By Nature z 1990 roku), które dały im możliwość zwiedzania świata i dzielenia się scenami z takie źródła jak Zabójca, Święta Rzesza i Anioł Śmierci, nie wspominając o zdobywaniu lojalnego kultu, który pozostaje do dziś.
Muszę przyznać, że znałem nazwę Atrophy podczas ich krótkiego rozkwitu lat 80., ale tak naprawdę nie usłyszałem ich muzyki aż do 2006 roku, kiedy ich katalog CD został ponownie wydany przez polską wytwórnię Metal Mind Productions. Hej, niemożliwe było, aby dziecko z gotówką nadążyło za każdym nowym zespołem thrash metalowym, który zstąpił szczupaka w ciągu dnia. Nadal gram nadrabianie zaległości przez te wszystkie lata później!
Być może spóźniłem się na imprezę Atrophy, ale od razu byłem pod wrażeniem ich potężnej mieszanki szybkiego, ściśle kontrolowanego muzycznego chaosu i sprytnych, aktualnych tekstów. Czas był dobry dla tych facetów, a albumy się zestarzały.
„Beer Bong”
Albumy ...
Członkowie Atrophy noszą koszulki Exodus, Dark Angel i Flotsam & Jetsam na tylnej okładce debiutu Socialized Hate, co powinno dać ci całkiem dobry pomysł na to, skąd pochodzą muzycznie. Prawdziwymi gwiazdami tutaj byli zdecydowanie zespół gitarowy Chrisa Lykinsa i Ricka Skowrona, którzy potrafili położyć ścianę poważnie wywołującej dreszcz. Ostre jak brzytwa riffowanie ładnie uzupełnia gardłowy warczenie głównego wokalisty Briana Zimmermana, którego przekaz przypominał mi Steve'a „Zetro” Sousy z Exodus lub Chucka Billy'ego z Testamentu. Nuty liniowe na obu ponownie wydanych płytach Metal Mind sprawiają, że warto wspomnieć o talentu Atrophy do pisania świadomych społecznie tekstów. Szybkie rany zespołu na temat takich chorób społecznych, jak testy na zwierzętach („Szczenięta i przyjaciele”), przeludnienie („Proces eliminacji”) i uzależnienie od narkotyków („Zależność chemiczna”) są dobrze zrobione i pokazały, że ci faceci byli dobrze poinformowani i wkurzył się na ówczesny stan świata, ale takie tematy nie były zupełnie wyjątkowe wśród thrasherów - Megadeth i Nuclear Assault z pewnością nie śpiewali o słońcu i żonkilach, wiesz!
Aby nie pomyśleć, że Atrophy były snobami o wysokich brwiach, które trzymały nosy pochowane w czasopiśmie New York Times, gdy były w trasie, nie były w stanie upuścić włosów i napisać dobrą, staroświecką imprezową piosenkę o tym, jak się waliły. Bądź świadkiem niesamowitego „Beer Bonga” towarzyskiego nienawiści, ody do potrząsania mocą, która jest dostarczana wraz z okrzykami dla tak tanich browarów, jak Grain Belt, Old Milwaukee, Schaefer i Blatz!
Gdybym musiał wybrać ulubiony z dwóch albumów, prawdopodobnie wybrałbym Violent By Nature, którego ściślejsza, bardziej dopracowana produkcja sprawia, że i tak dobry zespół brzmi jeszcze lepiej, ale tak naprawdę nie można pomylić się z żadnym albumem, jeśli jesteś szukam klasycznego undergroundowego thrash metalu.
Co się stało z atrofią?
Atrophy zostało porzucone z Roadrunner Records po trasie koncertowej Violent By Nature, ale zespół starał się działać jeszcze przez kilka lat, zanim ostatecznie rozpadł się około 1993 roku.
Ciekawostka: gitarzysta Chris Lykins opuścił Atrophy w 1991 roku, aby uczęszczać do szkoły medycznej w Yale. Obecnie jest praktykującym specjalistą od uszu, nosa i gardła w regionie Scottsdale w Arizonie!
Atrophy ponownie połączył się w 2015 r. Z trzema członkami oryginalnego składu - Brianem Zimmermanem (wokal), Timem Kelly (perkusja) i Jamesem Gulottą (gitary). Obecne wcielenie Atrophy gra na żywo na całym świecie (w tym krótką trasę koncertową po Chinach latem 2018 r.!) I przygotowuje materiał na trzeci album studyjny, który ma zostać wstępnie wydany w 2019 r. chłopaki!
„Szczenięta i przyjaciele”
Dyskografia atrofii:
Chemical Dependency (demo) - wydany samodzielnie, 1987
Socialized Hate - Roadrunner, 1988 *
Violent By Nature - Roadrunner, 1990 *
* ponownie wydany przez Metal Mind Productions w 2006 roku