Wzmacniacze gitarowe: ile watów potrzebujesz?
Wzmacniacze gitarowe mają wiele różnych kształtów i rozmiarów. Dla początkujących wybór wzmacniacza o odpowiedniej liczbie watów może być nieco mylący. Jest to jednak problem, który wprawia gitarzystów we wszystkie poziomy doświadczenia.
Gitarzyści grający w zespołach chcą wzmacniaczy, które mogą konkurować z innymi instrumentami w swojej grupie. Jeśli grają, potrzebują sprzętu, który jest również dość przenośny i wykonuje pracę na scenie.
Wzmacniacze treningowe do użytku domowego muszą dobrze brzmieć przy niskim poziomie głośności i nie zajmować dużo miejsca. Fajnie jest też, jeśli są wystarczająco głośni, aby od czasu do czasu zagrać z przyjaciółmi.
Wszystkie te wzmacniacze muszą brzmieć dobrze, ale jeśli jesteś zainteresowany nagrywaniem, twój ton jest jeszcze ważniejszy. Wzmacniacze gitarowe cenione w studiu nagraniowym są często małymi jednostkami o niskiej mocy.
Ile watów potrzebujesz w każdej z tych sytuacji? Jeśli jesteś zainteresowany wszystkimi lub dowolną kombinacją wyżej wymienionych celów, jest mało prawdopodobne, że jeden wzmacniacz spełni wszystkie twoje kryteria. W takim przypadku musisz skupić się na tym, co dla Ciebie najważniejsze, i wybrać wzmacniacz na podstawie tych celów. Wielu gitarzystów ma osobne wzmacniacze do koncertów, ćwiczeń i nagrywania w studio.
Ale prawdopodobnie jeszcze nie jesteś w tym momencie. Bardziej prawdopodobne jest, że jeśli szukasz nowego wzmacniacza, masz jeden cel. W tym poście znajdziesz porady dotyczące wyboru odpowiedniego wzmacniacza gitarowego o mocy odpowiadającej Twoim potrzebom.
Wzmacniacz lampowy vs waty półprzewodnikowe
Zanim przejdziemy do wzmacniaczy do konkretnych zastosowań, oto kilka rzeczy, które musisz wiedzieć o porównywaniu wzmacniaczy lampowych i półprzewodnikowych. Krótko mówiąc, wzmacniacze lampowe oparte są na nieco archaicznej technologii, która była kiedyś stosowana w wielu urządzeniach elektronicznych, takich jak telewizory i radia.
Ponieważ lampy muszą być wymieniane co jakiś czas, czasami ulegają awarii i wymagają regularnej konserwacji, większość elektroniki użytkowej ostatecznie przeszła na technologię tranzystorów półprzewodnikowych. Wzmacniacze gitarowe są jednym z niewielu wyjątków, w których wiele osób nadal preferuje lampy ze względu na ich unikalne cechy dźwiękowe.
Głównymi zaletami wzmacniacza półprzewodnikowego są trwałość i niezawodność. Kiedyś było prawdą, że wzmacniacze lampowe stały nad głową i ramiona ponad wzmacniaczami tranzystorowymi, jeśli chodzi o jakość dźwięku. Jednak w ostatnich latach różnica znacznie się zmniejszyła i dziś istnieje wiele wzmacniaczy półprzewodnikowych i cyfrowych, które brzmią niesamowicie.
Wzmacniacze lampowe są głośniejsze niż wzmacniacze półprzewodnikowe. Zawsze to słyszę, kiedy to mówię, ponieważ eksperci słusznie podkreślają, że wat to wat niezależnie od tego, czy jest to lampowy, czy półprzewodnikowy. To ma sens.
Jednak każdy, kto przez jakiś czas był przy gitarach, prawdopodobnie zauważył, że typowy 50-watowy wzmacniacz lampowy jest znacznie głośniejszy niż typowy 50-watowy wzmacniacz półprzewodnikowy. Jest wiele powodów, niektóre z nich są zbyt techniczne, a inne graniczą z teorią spiskową. I oczywiście różni się w zależności od marki. Jednak z praktycznego punktu widzenia należy wziąć pod uwagę, gdy szukasz wzmacniacza gitarowego.
Jeśli więc zastanawiasz się, czy wybrać wzmacniacz półprzewodnikowy, czy wzmacniacz lampowy, oto na wynos:
- Wzmacniacze lampowe są znane z lepszego dźwięku, ale oczywiście jest to subiektywne.
- Wzmacniacze półprzewodnikowe są zwykle bardziej niezawodne.
- Praktycznie rzecz biorąc, wzmacniacze lampowe są na ogół głośniejsze niż wzmacniacze półprzewodnikowe o tej samej mocy znamionowej.
Teraz, gdy jest to na uboczu, przejdźmy do tego, ile watów potrzebujesz na wzmacniacz gitarowy do różnych celów.
Wzmacniacze gitarowe dla początkujących
Dobry wzmacniacz gitarowy dla początkującego jest półprzewodnikowy z głośnikiem w zakresie 8-12 ”. Te małe wzmacniacze mają zwykle 10-20 watów. To więcej niż wystarczająca moc, aby początkujący mógł zacząć. Szukaj funkcji, takich jak wbudowane efekty cyfrowe, pogłos i oczywiście dobrej jakości zniekształcenie.
Nie ma nic złego w korzystaniu z mocniejszego wzmacniacza jako początkującego. Powodem, dla którego nowi gitarzyści wybierają małe wzmacniacze, jest to, że są niedrogie. Możesz zdobyć dobrej jakości wzmacniacz dla początkujących za około 100 USD.
Jednak dla poważnych początkujących, którzy wiedzą, że zamierzają pozostać przy instrumencie, dostępne są niedrogie wzmacniacze gitarowe w zakresie 50-100 W. Te wzmacniacze pozwolą ci grać z przyjaciółmi, a wiele z nich jest nawet wystarczająco głośnych, aby konkurować z perkusistą.
Dla typowego początkującego polecam wzmacniacz taki jak Marshall MG15CF. Ma 15 watów z 8-calowym głośnikiem i oferuje jedne z najlepszych zniekształceń, jakie można znaleźć w małym wzmacniaczu. Ma również bardzo użyteczną 3-pasmową sekcję EQ. Dla początkujących to wszystko, czego naprawdę potrzebujesz, ale jeśli chcesz pogłosu lub efektów cyfrowych, dostępne są modele MG15 za kilka dodatkowych dolarów.
Sprawdź Marshall Gold Series
Ćwicz wzmacniacze
Właściwy wzmacniacz treningowy to taki, który brzmi dobrze i inspiruje do gry. Nie musi to być duży ani potężny, choć jeśli masz przestrzeń i jeśli sąsiedzi nie przeszkadzają ci w hałasie, to na pewno może być. Wzmacniacze lampowe, półprzewodnikowe lub cyfrowe są dobrą opcją do użytku domowego.
Wielu gitarzystów czyni wzmacniacze dla początkujących wzmacniaczami treningowymi, kiedy przechodzą na większy wzmacniacz główny. Zatem ponownie 10-20 watów to całkiem niezły zakres dla dedykowanego wzmacniacza do ćwiczeń. Ale w przeciwieństwie do wzmacniacza dla początkujących, wzmacniacz do ćwiczeń dla doświadczonego gitarzysty powinien zawierać funkcje bardziej odpowiednie dla ich umiejętności i stylu.
Moim zdaniem małe cyfrowe wzmacniacze modelujące stanowią znakomite wzmacniacze do ćwiczeń. W rzeczywistości moim wzmacniaczem treningowym jest Peavey Vypyr. Inne marki, które tworzą świetne wzmacniacze do modelowania, to Fender, Line 6 i Vox. Te małe wzmacniacze brzmią dobrze i mają mnóstwo różnych efektów i modeli wzmacniaczy, z którymi można się bawić.
Zaletą tego jest to, że nadal możesz korzystać z szeregu różnych dźwięków podczas ćwiczeń, bez konieczności ustawiania pedałów efektów lub tłumienia różnych wzmacniaczy dla różnych tonów. Wszystko masz w jednym małym pudełku, dostępnym po naciśnięciu jednego przycisku.
Lubię też wzmacniacze lampowe o małej mocy do ćwiczeń. Choć są znacznie mniej elastyczne niż wzmacniacze do modelowania, wnoszą niesamowity dźwięk na stół. Na przykład Marshall DSL5C to 5-watowy wzmacniacz zdolny do tego niesamowitego warczenia Marshalla bez obniżania dachu. Jeśli jest to rodzaj inspiracji, którą musisz ćwiczyć, taki wzmacniacz jest doskonałym wyborem.
Wzmacniacze do gry w zespole
Ile watów potrzebujesz do gry w zespole? Jeśli twój zespół ma perkusistę, zwłaszcza z ciężkimi rękami, zalecam co najmniej 40 watów lampowych lub co najmniej 100 watów półprzewodnikowych. To szybka i brudna odpowiedź, ale istnieje wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę w konkretnej sytuacji
Jeśli grasz z zespołem rockowym, musisz grać głośno. Akustyczny zestaw perkusyjny tworzy rakietę i musisz być usłyszany. Zastanów się także, czy masz innego gitarzystę w zespole i jaką siłę ognia przynoszą.
Tutaj różnica między wzmacniaczami lampowymi i półprzewodnikowymi jest bardzo ważna:
- Jeśli zamierzasz zastosować wzmacniacz półprzewodnikowy, im wyższa moc, tym lepiej. Wynika to z faktu, że nie chcesz, aby wzmacniacz rozpadał się przy dużej głośności i nie chcesz przekraczać jego granic. Chcesz trochę nadwyżki, więc dźwięk jest głośny, ale czysty. Wzmacniacze tranzystorowe brzmią najlepiej, gdy mają trochę w zbiorniku.
- Z drugiej strony wzmacniacze lampowe brzmią lepiej po wciśnięciu. Podczas gdy prawdopodobnie nie chcesz przez cały czas wymazywać swojego wzmacniacza ze względu na głośniki, chcesz, aby wzmacniacz rozpadł się przy dużej głośności. Mówiąc prosto: podkręcenie pokrętła głośności na wzmacniaczu lampowym jest dobrą rzeczą.
Pamiętaj o tych kwestiach, wybierając wzmacniacz do swojej sytuacji w zespole. Na przykład, jeśli chcesz, aby wzmacniacz lampowy był używany w skale lub metalu, musisz go podkręcić, aby uzyskać najlepszy dźwięk. Jeśli nie grasz na arenach, prawdopodobnie nie potrzebujesz 100-watowego wzmacniacza. Wzmacniacz lampowy o mocy 50 W zapewni dużą głośność i wystarczająco ciężką pracę, aby wydobyć najlepszy dźwięk.
Ale 50-watowy wzmacniacz o stałej mocy prawdopodobnie nie wystarczy w tej samej sytuacji. Aby usłyszeć, trzeba by było podnieść wzmacniacz do granic możliwości, a rezultatem będzie słaby dźwięk i prawdopodobnie uszkodzony wzmacniacz. W takim przypadku wybierz co najmniej 100-watowy wzmacniacz półprzewodnikowy.
Dlatego gitarzyści poszukujący głośnych, czystych tonów, takich jak jazzowcy, wolą mocne wzmacniacze półprzewodnikowe, takie jak Roland JC-120. I właśnie dlatego gracze rockowi wolą wzmacniacze lampowe, które nagrzewają się przy dużej głośności, jak Marshall DSL40.
Wzmacniacze gitarowe do Gigging
Jeśli grasz w zespole, wzmacniacz, którego używasz do koncertu, będzie prawdopodobnie tym samym wzmacniaczem, którego używasz do prób. Z przyczyn praktycznych jest to zazwyczaj przypadek, ale należy pamiętać, że nie musi tak być.
Podczas gdy musisz mieć wystarczającą moc, aby być słyszanym podczas prób z zespołem, podczas gry na żywo zyskasz wzmocnienie dźwięku. Niezależnie od tego, czy grasz przy użyciu 100-watowego stosu, niedrogiego zestawu lub 25-watowego wzmacniacza 1x12, osoba zajmująca się dźwiękiem wsadzi mikrofon przed jeden z głośników i to będzie dźwięk emitowany przez zestaw nagłośnieniowy . Twój dźwięk, mieszanka brzmienia zespołu lub jedno i drugie powróci do Ciebie za pośrednictwem monitorów scenicznych.
Oznacza to, że możesz wybrać dowolną moc wzmacniacza, pod warunkiem, że uzyska on potrzebny dźwięk. Niektórzy gracze lubią używać mniejszych wzmacniaczy o niskiej mocy do koncertów, ponieważ są łatwiejsze w transporcie i brzmią świetnie. Po zamontowaniu 120-watowej głowicy i szafy 4x12 w większej liczbie miejsc, niż pamiętam, z pewnością widzę wartość tego podejścia.
Oczywiście zależy to również od rodzaju zespołu, w którym grasz, oraz od sposobu zarządzania dźwiękiem. Jeśli grasz w małych salach i tworzysz własne wzmocnienie dźwięku, możesz użyć małego PA do wokalu i kilku innych rzeczy, ale do reszty dźwięku polegaj na wzmacniaczach instrumentów. W takim przypadku ważny jest wzmacniacz gitarowy słyszalny z tyłu pokoju i prawdopodobnie będziesz chciał pójść z tym, czego używasz na próbach.
Najlepsze wzmacniacze gitarowe do nagrywania
Jeśli jesteś na poziomie, na którym jesteś gotowy wybrać dedykowany wzmacniacz do profesjonalnego nagrywania studyjnego, prawdopodobnie nie potrzebujesz ode mnie żadnej porady! To, co następuje, jest przeznaczone dla gitarzystów, którzy po raz pierwszy wchodzą do studia lub dla tych, którzy nagrywają w domu.
Istnieją dwa sposoby nagrywania dźwięku z gitary. Wiele wzmacniaczy, szczególnie tych z technologią cyfrową, posiada funkcje wyjścia liniowego, często z emulacją głośników. Podłączasz bezpośrednio do miksera lub systemu komputerowego, a moc znamionowa wzmacniacza naprawdę nie ma znaczenia.
Druga metoda, którą wolę oldschoolowy, polega na użyciu mikrofonu (lub kilku mikrofonów) w taki sam sposób, jak podczas występu na żywo. Tutaj moc wzmacniacza gitarowego będzie miała znaczenie z wielu powodów omówionych już w tym artykule.
Kluczową kwestią jest to, że chociaż z pewnością można użyć wzmacniacza o dużej mocy do nagrywania, tak jak podczas grania na żywo, nie trzeba. Niektórzy gitarzyści wolą używać wzmacniaczy lampowych o małej mocy, ponieważ są w stanie zapewnić ciepły, maślany przesterowanie przy bardzo rozsądnym poziomie głośności. Fender Blues Junior to klasyczny przykład 15-watowej kombinacji lamp, która potrafi imponować tonami.
Fender Blues Junior
Wzmacniacze dla gitarzysty Hobby
Następne kilka akapitów będzie prawdopodobnie brzmiało bardziej jak zachęta niż rada.
Pytanie: Ile watów na wzmacniacz gitarowy dla gitarzysty hobby?
Odpowiedź: tyle watów, ile mu się podoba.
Podczas gdy typowy gracz hobby jest prawdopodobnie rozsądny, aby zastosować lampę niskoprądową lub półprzewodnikową kombinację półprzewodnikową, nie ma powodu, aby nie mieć 100-watowego stosu Marshalla w salonie, jeśli tego naprawdę chcesz. Kiedy jesteś gitarzystą hobby, grasz dla zabawy i powinieneś grać przez którykolwiek wzmacniacz, który wydaje ci się najbardziej zabawny.
Jeśli masz mało miejsca, ale nadal chcesz mieć dobrą głośność i szeroką paletę wyborów dźwiękowych, możesz rozważyć coś takiego jak Fender Mustang IV. To 150-watowy zestaw do modelowania cyfrowego 2x12 zdolny do uzyskania niemal dowolnego tonu lub efektu, jaki możesz sobie wymarzyć. Dodatkowo, jeśli któregoś dnia trafisz do zespołu, ten wzmacniacz ma wszystko, czego potrzeba, aby wykonać zadanie.
Jak myślisz, ile watów potrzebujesz?
Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł ci zdecydować, ile watów potrzebujesz na wzmacniacz gitarowy. Oto jeszcze kilka punktów, które chciałbym wziąć pod uwagę:
Myślę, że wielu graczy przecenia, ile mocy potrzebują we wzmacniaczu. Wiem, że zrobiłem to jako młody gitarzysta. Istnieje wiele czynników, które wpływają na dźwięk i głośność wzmacniacza, a ocena mocy jest tylko jednym z nich.
Na przykład 50-watowy wzmacniacz przez obudowę 4x12 będzie wydawał się głośniejszy niż ten sam 50-watowy wzmacniacz przez obudowę 1x12. Jest tak, ponieważ 4x12 porusza większą objętością powietrza. Moc jest taka sama, ale efekt jest inny.
Istnieje również spora presja ze strony niektórych rodzajów muzyki, ale nie pozwól innym ludziom podejmować za ciebie decyzji. Na przykład, jeśli grasz w metal, możesz pomyśleć, że potrzebujesz 100-watowego pół-stacka, aby wziąć to na poważnie, ale niekoniecznie. Istnieje wiele kombinacji 2x12 średniej mocy, które będą działać dobrze.
Znajdź wzmacniacz, który brzmi dobrze, ma wystarczającą moc dla twoich potrzeb i oczywiście pasuje do twojego budżetu. To naprawdę podstawa. Powodzenia i nie zapomnij się dobrze bawić. O to właśnie chodzi w tej gitarze!