QUEENSRŸCHE, RECENZJA ALBUMU „CONDITION HUMAN”

Queensrÿche— „Warunek ludzki”

(Century Media Records, 2015) 12 utworów, Czas trwania: 53:15

Nie sądzę, żeby trzeba było ponownie przesadzać z ostrym rozstaniem Queensrÿche z 2012 roku z wokalistą Geoffem Tate'em, a potem z ich ponownym narodzeniem z nową piosenkarką Todd LaTorre. Krwawe szczegóły tego brzydkiego muzycznego rozwodu zostały dobrze udokumentowane w Internecie w ciągu ostatnich kilku lat. (Jeśli jednak wszedłeś w środku filmu i musisz nabrać tempa w sadze, zawsze możesz sprawdzić mój poprzedni artykuł na temat Queensrÿche. Koniec bezwstydnej wtyczki.) Ważne jest to, że obie strony ruszyli dalej i obaj produkują nową muzykę. Drugi tom nowego materiału Queensrÿche od czasu podziału, zatytułowany Condition Human, został wydany w październiku 2015 r. Przez Century Media Records.

Po kilku przesłuchaniach mogę powiedzieć bez wątpienia Condition Human jest dużym krokiem naprzód od debiutanckiego albumu Todda LaTorre'a z zespołem ( Queensrÿche z 2013 roku). Album zatytułowany był przyzwoitym wysiłkiem, biorąc pod uwagę ilość zamieszania w obozie zespołu podczas jego tworzenia. Jednak jego stłumiona produkcja i stosunkowo krótki czas trwania wynoszący 35 minut sprawiły, że zespół spieszył się, by pokonać Geoffa Tate'a (który jednocześnie pracował nad własnym albumem „Queensrÿche”) na rynek. Warunek Niezwykły czas działania Human War trwający prawie godzinę zapewnia zespołowi dużo przestrzeni do oddychania, a praca produkcyjna Chrisa „Zeussa” Harrisa - doświadczonego pokrętła, który pracował z Robem Zombie, Sanctuary, Earth Crisis i Hatebreed - uważa, że zespół brzmi dużo bardziej skupieni, zrelaksowani, pewni siebie i tak, bardziej „metalowi” niż przez ponad 20 lat. Jeśli jesteś fanem starej szkoły, który marzył o powrocie do tego klasycznego brzmienia usłyszanego podczas debiutanckiej EPki, The Warning lub Rage For Order, Twój statek w końcu się pojawił! To Queensrÿche, jak powinny brzmieć - majestatyczne i potężne, czasami mroczne i nastrojowe, ale przede wszystkim eleganckie.

Piosenki...

Warunek Human rozpoczyna się trzema najsilniejszymi utworami: pierwszym singlem płonącym w stodole, „Arrow of Time” (który wykonuje niezłą robotę, ustanawiając odpowiedni nastrój w stylu Rage For Order ), „Guardian” i chrupiącym „Hellfire”. Niektórzy fani odrzucali Todda LaTorre'a jako zwykłego „klona Geoffa Tate'a” w przeszłości, ale ja się nie zgadzam. Oczywiście brzmi wystarczająco podobnie do Tate'a, aby pasował do brzmienia zespołu, ale na tym albumie naprawdę przyszedł mu do głowy. Na poprzednim albumie od czasu do czasu miałem wrażenie, że Toddowi wręczono scenariusz i powiedziałem: „Chodź, dzieciaku, po prostu zaśpiewaj tak, jak zrobiłby to Geoff”, ale w Warunku Człowieka wolno mu iść na całość - i zapewnia wydajność życia. Refren doskonałego „Bulletproof” pokazuje zasięg Todda, gdy bez wysiłku przełącza się z wysokich na niskie. Cały zespół brzmi na nowo pobudzony nową krwią, od doskonałego perkusji Scotta Rockenfielda po gitarową grę Michaela „Whipa” Wiltona i Parkera Lundgrena oraz zwinną pracę basu Eddiego Jacksona. Ci faceci nie brzmią tak dobrze od lat. Łagodny, półakustyczny utwór „Just Us” ma jedynie nutkę starego stylu „Silent Lucidity”, podczas gdy cięższe numery, takie jak „Eye9” i „All There Was”, powinny zaspokoić długofalowy banger głowy zespołu. Album kończy się długim tytułem, który brzmi tak, jakby pasowałby do albumu Empire z lat 90.

Aby doprowadzić oszalałych kolekcjonerów takich jak ja, różne „edycje specjalne” gry Condition Human zawierają dodatkowe ścieżki bonusowe. „Espiritu Muerto” znajduje się w „deluxe” wersji CD, podczas gdy „46 Degrees North” i „Mercury Rising” są dostępne wyłącznie w 7-calowym bonusowym singlu dołączonym do winylowego LP. Niestety mam tylko zwykłą płytę CD z tego albumu, więc nie słyszałem jeszcze żadnego z tych bonusowych cięć. Mam nadzieję, że zespół udostępni te trzy utwory innym z nas gdzieś po drodze!

Szczerze mówiąc, jedyna skarga, którą mam na temat warunku Human, dotyczy grafiki i opakowania płyty. Okładka (dziewczyna w sukience imprezowej rysująca we mgle na oknie na poddaszu znak firmowy „Tri-Ryche”) jest tak ponura i odtworzona tak ciemna, że prawie niemożliwe jest zrozumienie, co się dzieje bez szkła powiększającego. Lista utworów na tylnej okładce jest podobnie zasłonięta, nadrukowana ciemnoszarymi literami na czarnym niebie unoszącym się nad nawiedzonym domem. Jestem jednym z tych facetów, którzy lubią czytać linijki i tekst piosenki podczas odtwarzania płyty CD, ale próba zrobienia tego z cholerną książeczką Condition Human dała mi migrenę. Oczywiście nie umniejsza to mojej radości z muzyki zawartej na albumie, ale nadal jest trochę irytująca.

Reakcja

Odbiór w Warunku Człowieka był w przeważającej mierze pozytywny. Album sprzedał prawie 13.500 egzemplarzy w pierwszym tygodniu wydania, co zapewniło mu pozycję # 27 na liście albumów Billboard.

Historia Hard Rock jest zaśmiecona zespołami, które ucierpiały na skutek nieudanego Lead Singer Transplants, ale fani Queensrÿche najwyraźniej powitali Todda LaTorre z otwartymi ramionami. Dlatego uważam, że można bezpiecznie powiedzieć, że w tej kolumnie napisali rzadką „wygraną”. Jeśli będą w stanie wydobywać świeży materiał tego kalibru, to niebo jest granicą.

Queensrÿche spędziła kilka lat zagubiona w dziczy, podążając czasami za dziwacznymi kaprysami muzycznymi swojego byłego frontmana dyktatorskiego, ale dzięki Condition Human przejęła kontrolę nad swoim przeznaczeniem i planuje satysfakcjonujący nowy kurs. Wspaniale jest mieć was z powrotem!