Kiedy Motown Records pojawiło się na scenie na początku lat 60. XX wieku, na zawsze zmieniło oblicze muzyki popularnej. Motown, nazywany „dźwiękiem młodej Ameryki”, był gruntem dla grupy niezwykłych artystów, w tym Temptations, Four Tops, Diana Ross and the Supremes, Smokey Robinson, Stevie Wonder, Michael Jackson i Marvin Gaye. Do dziś pozostają legendami muzyki.
W kolekcji wszech czasów świetnych Motown znalazła się grupa Martha and the Vandellas. Dzięki ciągowi ponad 25 hitów, w tym „Fali upałów”, „Quicksand”, „Nowhere to Run” i „Jimmy Mack” pomogli zdefiniować „Motown Sound” dla całego pokolenia. Ich mega hit z 1964 roku, „Dancing in the Street”, miał tak trwały wpływ, że w 2018 roku został ogłoszony przez National Public Radio jako „amerykański hymn”.
Marta i Vandellas byli twardszymi, bardziej ugruntowanymi odpowiednikami. Z jej bezczelnym, żarliwym wokalem Martha Reeves poprowadziła grupę ciągiem hymnów tanecznych, których nie można się oprzeć po dziś dzień.
- Galeria sław Rock & RollMartha Reeves została wokalistką i siłą napędową Vandellas. Ale w 1961 roku była początkującą młodą wokalistką solową, której marzenia wydawały się spełnić, kiedy została zatrudniona przez Motown - tyle że nie została zatrudniona jako piosenkarka, ale jako sekretarka!
Ale Reeves, młoda kobieta z determinacją i determinacji, nie pozostanie długo sekretarką.
Martha próbuje zostać piosenkarką
Do 1961 roku Martha Reeves pracowała nad rozwijaniem kariery śpiewaka od kilku lat.
Urodzona 18 lipca 1941 r. W Eufaula w Alabamie, przeprowadziła się z rodziną do Detroit i dorastała śpiewając w kościele AME, którą tam pastował jej dziadek. Jeszcze zanim ukończyła Northeastern High School w 1959 roku, Martha i niektórzy szkolni przyjaciele założyli grupę wokalną The Fascinations. Okazało się to jednak profesjonalnym ślepym zaułkiem.
W 1960 roku została zaproszona przez przyjaciółkę Glorię Williamson do dołączenia do grupy o nazwie Del-Phis, w skład której weszli także Rosalind Ashford i Annette Beard. Martha to zrobiła i zaśpiewała drugi głos za Glorią. Popularny w Detroit Del-Phis został podpisany przez Chess Records i wydał singiel zatytułowany „Dam Ci znać”. Ale kiedy płyta się nie sprzedała, członkowie grupy musieli znaleźć pracę, a Del-Phis rozwiązali się.
Marta pracowała w kilku miejscach pracy, w tym w pracach domowych, nagabywaniu przez telefon, a nawet w restauracji wuja. W końcu znalazła stałe zatrudnienie jako osoba kontratakująca w City Wide Cleaners. Ale nigdy nie zrezygnowała z zaangażowania w karierę wokalną. W 1961 roku wzięła udział w konkursie talentów i wygrała, a jej nagrodą było zaręczyny na trzy noce w godzinach od 17:00 do 20:00 w lokalnym klubie nocnym Twenty Grand Club.
Występując pod pseudonimem Martha LaVaille, otrzymała wspaniałą sumę 5 USD za noc. Ale jej wysiłki nie zostały zmarnowane. Na widowni jej ostatniego występu w klubie był William „Mickey” Stevenson, dyrektor A&R (artystów i repertuarów) w Motown.
Martha zostaje zaproszona na przesłuchanie w Motown
Dział A&R wytwórni jest odpowiedzialny za znalezienie i rozwój nowych talentów, a Mickey Stevenson często odwiedzał kluby podczas happy hour w poszukiwaniu utalentowanych amatorskich wykonawców. Po wysłuchaniu śpiewu Marty Stevenson pomyślał, że ma potencjał. Wręczył jej swoją kartę i zaprosił ją na przesłuchanie do Hitsville USA (nazwa Motown nadała jej studio).
Chociaż nie była do końca pewna, czym jest Hitsville USA (słyszała dużo muzyki Motown w radiu, ale nie wiedziała, skąd pochodzi), Martha była zachwycona. Miała wtedy 21 lat i nadal mieszka z rodzicami. Zapytała więc tatę, czy mogłaby rzucić pracę w firmie sprzątającej i pójść na przesłuchanie. Z jego błogosławieństwem wyruszyła następnego dnia rano na wycieczkę autobusem przez miasto do 2648 West Grand Boulevard, domu Motown Records.
Motown Surprise!
Kiedy dotarła do bloku 2600 West Grand Boulevard, Martha poczuła się trochę zdezorientowana. Oczekiwała, że siedziba wytwórni będzie dwu- lub trzypiętrowym biurowcem. Zamiast tego zobaczyła niewielki dom z ręcznie malowanym napisem Hitsville w USA. Rozczarowana, prawie się odwróciła i poszła do domu. Ale postanowiła przynajmniej dać temu szansę.
Gdy się zbliżyła, Martha zdała sobie sprawę, że na zewnątrz stało 25 lub 30 osób, mając nadzieję na przesłuchanie. Teraz jej pewność siebie wzrosła. Miała wizytówkę Mickeya Stevensona - została osobiście zaproszona! Przeszła więc przez tłum, do budynku i do biurka recepcjonistki. Oto jak Martha pamięta ten dzień:
Kiedy dotarłem do biurka, poprosiłem o Williama Stevensona. Ta piękna dziewczyna o wysokim głosie powiedziała: „Masz na myśli pana Stevensona? Mickey?”
„Cóż, tak” powiedziałem „Mickey”.
A po drugiej stronie drzwi był Mickey, ten sam facet, który poprosił mnie, abym przyjechał do Hitsville USA. Jego rękawy były podwinięte, krawat luźny, włosy pomieszane. Pracował nad sesją dla tego perkusisty, Marvina Gaye. To był ul budynku. Ludzie biegali dookoła.
Ale kiedy wpadła do małego biura A&R i Mickey Stevenson ją zobaczył, jego reakcja nie była dokładnie taka, jak się spodziewała.
"Co Ty tutaj robisz?" zażądał.
Kiedy Marta przypomniała mu, że dał jej swoją kartę i kazała jej przyjść na przesłuchanie, Stevenson odpowiedział, że nie powinna się po prostu zjawiać. Odbywał przesłuchania tylko co trzeci czwartek, a to był pierwszy miesiąc. Powinna była zadzwonić na spotkanie.
Martha przypomina, że w tej chwili miała ochotę zapaść się w podłogę. Ale potem telefon zaczął dzwonić. Mickey Stevenson, bardzo rozkojarzony i prawdopodobnie czujący się, jakby był ciągnięty w siedemnaście różnych kierunkach jednocześnie, powiedział do Marty: „Odbierz telefon! Zaraz wracam”. Potem wybiegł z biura.
Martha podejmuje decyzję zmieniającą życie
W 1961 roku Motown wydała już wiele hitów. Jednak działalność biurowa firmy wciąż była daleka od dobrze naoliwionej maszyny. Zaledwie dwa lata wcześniej, 12 stycznia 1959 r., Założyciel firmy, Berry Gordy, założył firmę z 800 USD pożyczonymi z funduszu rodzinnego założonego przez jego siostrę. Kupił dom, który teraz nazywał Hitsville, USA, i przekształcił jego pokoje na pierwszym piętrze w biura, studia nagrań i zakłady produkcyjne. Garaż stał się słynnym Motown Studio A. Gordy, wraz z żoną i młodym synem, mieszkał na drugim piętrze.
Rezultatem tego wszystkiego było to, że kiedy Martha Reeves pojawiła się niezapowiedziana w biurach Motown, wciąż jeszcze niemowlę było niedoinformowane i zostało wciśnięte w zbyt małą przestrzeń. Dopiero w tak chaotycznym otoczeniu dyrektor firmy mógł być tak przytłoczony, że zwrócił się do nieoczekiwanego gościa w swoim biurze i poprosił ją, aby odebrała telefon, podczas gdy on uciekał, aby załatwić inne pilne sprawy, takie jak nadzorowanie sesji nagraniowej z Marvinem Gaye!
W tym momencie Martha Reeves stanęła przed decyzją krytyczną. Nie była pracownikiem i nie miała obowiązku spędzać czasu na ratowaniu firmy z bałaganu organizacyjnego. A poza tym nie była mile widziana z otwartymi ramionami.
Ale zamiast wyjść i spróbować odzyskać pracę w firmie sprzątającej, postanowiła się wkopać i pomóc w każdy możliwy sposób.
Jak się okazało, Martha zrobiła znacznie więcej, niż początkowo się spodziewała.
Przede wszystkim „prawe plecy” Mickeya Stevensona rozciągnęły się na prawie cztery godziny przed powrotem, a telefon dzwonił co kilka minut. Martha odbyła kurs komercyjny w szkole średniej i wiedziała, jak profesjonalnie odebrać telefon służbowy:
„Dział A&R. Czy mogę ci pomóc?”
Gdy ktoś zapytałby, kim ona jest, odpowiedziała z przekonaniem: „To Martha Reeves. Mogę ci pomóc?”
Gdy dzwoniący poprosił o Mickeya, odpowiedziała: „Pan Stevenson wyszedł z biura. Czy mogę ci pomóc?”
A kiedy ktoś podszedł do drzwi i zapytał, czy jest sekretarką, po prostu odpowiedziała: „Tak”.
Tego dnia Marta odebrała ponad 50 wiadomości. Ale wykraczało daleko poza samo odbieranie telefonu. Ludzie dzwonili z prośbą o zaplanowanie przesłuchań. Martha kazała je zaplanować. Muzycy dzwonili, aby dowiedzieć się, kiedy zaplanowano sesje. Martha ostatecznie przydzieliła muzyków do swoich sesji. Kiedy przybyli dwaj muzycy sesyjni (członkowie zespołu, który później znany był jako legendarny Funk Brothers) i odmówili nagrania, dopóki nie otrzymali zapłaty za ostatnią sesję nagraniową, Martha pomogła rozwiązać problem. Umówiła się również z innym muzykiem.
Zanim Mickey Stevenson wrócił do swojego biura, jego nieoficjalna asystentka stała się niezbędna. Poprosił ją, aby wróciła następnego dnia jako jego nowa sekretarka A&R.
Patrząc wstecz na to doświadczenie pierwszego dnia dekady później, Marta powiedziała: „Jestem dumny, że tam byłem. Cieszę się, że zostałem. ”
Martha ma szansę zostać piosenkarką
Fakt, że Motown miał tak mało personelu we wszystkich działach, działał na korzyść Marty. Jak zaznacza Mark Kurlansky w swojej książce, Ready for a Brand New Beat: How „Dancing in the Street” stał się hymnem zmieniającej się Ameryki:
„Nagrania Motown często były łączone z tym, kto był dostępny. Czy możesz iść do studia i śpiewać kopię zapasową? Potrzebujemy kogoś do klaskania ręką. Właśnie dlatego młodzi ludzie chętnie tam byli. ”
Rezultat był taki, że nawet gdy pracowała jako sekretarka A&R, Martha Reeves miała wiele okazji, by usłyszeć jej głos jako pomocniczej piosenkarki przy hitowych nagraniach innych artystów Motown. Dodatkowo, w ramach obowiązków A&R, przekazywała zastępstwa, gdy zaplanowane śpiewaki zapasowe stały się nagle niedostępne. Jedna taka okazja podniosła jej karierę na nowy poziom.
W 1962 roku Mickey Stevenson produkował piosenkę dla piosenkarza, który wciąż szukał swojego pierwszego hitu. Na sesję Martha zadzwoniła do Andantes, którzy byli wspaniałą, wewnętrzną grupą wsparcia Motown. Ale niespodziewanie wyjechali z miasta. Dzięki kompetentnym piosenkarzom potrzebnym natychmiast, Martha wiedziała, co robić. Zadzwoniła do swoich dawnych koleżanek z grupy w Del-Phis, Glorii Williamson, Rosalind Ashford i Annette Beard i poprosiła ich, aby przyszli na sesję. I w ten sposób Martha Reeves i jej przyjaciele stali się zastępczymi wokalistami pierwszego hitu Marvina Gaye'a „Stubborn Kind of Fellow”.
Po udowodnieniu, że śpiewają nie tylko w utworach Stubborn Kind Of Fellow, ale także w Hitch Hike i Pride And Joy, grupa Marty, obecnie przemianowana na Vels, została oficjalnie powitana w rodzinie Motown jako wokaliści w tle.
Martha and the Vandellas Nareszcie wezmą środkowy etap
Występując na kolejną nieobecność, Martha i Vels mieli okazję zostać gwiazdami. Jedna z pierwszych gwiazd Motown, Mary Wells, która miała hity z „You Beat me to the Punch” i „My Guy”, postanowiła odejść z wytwórni. Zaplanowano nagranie demo piosenki „ będę musiał pozwolić mu odejść ”, ale tego dnia twierdziła, że jest chora. Tak więc Vels zostali zaproszeni do wykonania dema, a Martha wystąpiła jako główna wokalistka. Berry Gordy, dyrektor generalny Motown, był pod takim wrażeniem tego, co usłyszał na tym nagraniu, że nie tylko wydał zamierzoną wersję demo jako singiel, ale także zaoferował Velsowi kontrakt na nagrywanie.
Jedynym warunkiem, który Berry Gordy podpisał przy podpisywaniu Vels, było wymyślenie przez grupę nowej nazwy. Martha wybrała „Vandellas”, łącząc części nazwisk Van Dyke, ulicy w pobliżu dzielnicy jej rodziców, i Delli Reese, jej ulubionej piosenkarki jako dziecko.
(Gloria Williamson postanowiła odejść z showbiznesu, więc Vandellas składali się z Martha Reeves, Rosalind Ashford i Annette Beard).
Chociaż „będę musiał go puścić” nie stało się hitem, wkrótce potem pojawiło się wiele innych nagrań Vandellas. W rezultacie Martha i Vandellas zostali wprowadzeni do Rock and Roll Hall of Fame w 1995 roku.
Spełniają się marzenia sekretarza
Martha Reeves pracowała przez dziewięć miesięcy jako sekretarka A&R Motown. Mówi, że kiedy odeszła z tego stanowiska, zajęło jej trzy młode kobiety ze szkoły sekretarskiej.
Ale nie odeszła, ponieważ była przepracowana. Przeciwnie, jednym z jej ostatnich działań jako sekretarz A&R było podpisanie własnego kontraktu nagraniowego, dając Martha i Vandellas możliwość stania się jednym z najcenniejszych zasobów muzycznych Motown.
Dla Marty Reeves cierpliwość i wierność w pozycji, której nie szukała, otworzyły drzwi do osiągania szczytów, jakich niewielu artystów kiedykolwiek osiągnęło.