Artyści rockowi mogą być najbardziej wszechstronnym gitarzystą
Ta lista obejmuje tylko gitarzystów rockowych, ale gracze bluesa i R&B kwalifikują się, ponieważ rock wywodził się z tych gatunków około 1950 roku. Nie ma więc gitarzystów jazzowych, klasycznych, flamenco, bossa nova, folk, bluegrass ani country. I pamiętaj, że ta lista obejmuje tylko gitarzystów, którzy zasłynęli w XX wieku; dlatego można je uznać za „klasycznych” gitarzystów rockowych.
Teraz zacznijmy odliczanie!
43. Stephen Stills
Stephen Stills był już niezwykłym gitarzystą do końca lat 60., czego dowodem jest klasyczny album Super Session (1968), a także jego praca z legendarnym Buffalo Springfieldem . Z biegiem lat grał z prawie wszystkimi, w tym z Jimim Hendrixem, z którym zamierzał nagrać album aż do przedwczesnej śmierci Hendrixa. Ale większość jego pracy na gitarze to oczywiście Crosby, Stills, Nash i Young, choć jego dorobek solowy jest imponujący. Mistrz wielu stylów - twardych lub miękkich, z palcami, slajdami itp. - Stills jest jednym z największych wszechstronnych gitarzystów rockowych. Co ciekawe, Stills grał na trzech kultowych festiwalach rockowych lat 60. - Woodstock, Monterey Pop Festival i Altamont.
42. Mark Knopfler
Mark Knopfler, gitarzysta, piosenkarz i autor tekstów, kompozytor ścieżek dźwiękowych, producent, multiinstrumentalista i czterokrotny zdobywca nagrody Grammy, może być najbardziej znany ze współzałożyciela Dire Straits, który w 2009 roku sprzedał się 120 milionów rekordów; grupa wyprodukowała także Brothers in Arms (1985), jeden z najpopularniejszych albumów wszechczasów, sprzedający się w liczbie 30 milionów egzemplarzy. Po odejściu z Dire Straits w 1995 roku Knopfler rozpoczął karierę solową, produkując dziewięć albumów solowych, z których ostatni, Down the Road Wherever (2018). Korzystając z unikalnego, wybierającego palcami stylu axemanship, Knopfler zrobił wrażenie na wielu krytykach, w tym na magazynie Classic Rock w 2018 r., Który stwierdził: „Beznadziejna ekonomia piosenek Knopflera i jego oszałamiające wypełnienia gitar były powiewem czystego powietrza pośród ociężałych rockowe dinozaury i jednowymiarowe punkowe thrashery z końca lat 70. ”
41. Neal Schon
Z pewnością szybkie studia, w wieku 12 lat Neal Schon rozpoczął karierę, gdy grał na gitarze z dużym zespołem swojego ojca, a następnie w wieku 17 lat dołączył do Santany, grając na dwóch ich albumach, Santana III (1971) i Caravanserai (1972). Następnie w 1973 r. Schon wraz z Gregg Rolie utworzyli Journey, dla której Schon jest jedynym stałym członkiem. Gitarzysta rockowy, bluesowy i jazz-fusion, Schon, był pod wpływem Erica Claptona, Jimiego Hendrixa, Carlosa Santany i Wesa Montgomery'ego. Schon wyprodukował 14 albumów studyjnych z Journey i dziewięć albumów solowych, z których ostatni Vortex (2015). Współpracował również z wieloma artystami - Paulem Rodgersem, Janem Hammerem, Michaelem Boltonem, Larrym Grahamem i Jonathanem Cainem, a poza Santaną i Journey grał z wieloma innymi zespołami - Azteca, Bad English, Hardline, Abraxas Pool i innymi.
40. Harvey „Snake” Mandel
Harvey Mandel dorastał w okolicach Chicago w stanie Illinois, a następnie przeniósł się do San Francisco Bay Area, gdzie grał z takimi gitarzystami jak Jerry Garcia i Elvin Bishop. W 1968 roku wydał Cristo Redentor, swój pierwszy z 26 albumów solowych do tej pory. Mandel grał z różnymi muzykami i grupami - Pure Food and Drug Act, Charlie Musselwhite, Canned Heat, Rolling Stones, John Mayal, a także niedawne wcielenie Electric Flag. W 2017 roku wyprodukował album Snake Attack, na którym grał na wszystkich instrumentach, miksował i produkował. Mandel słynie z opracowywania dwuręcznej techniki stukania podstrunnicy przyjętej przez wielu gitarzystów, takich jak Eddie van Halen i Jimmy Page, choć nie jest pewne, kto zaczął ją stosować jako pierwszy.
39. Robin Trower
Robin Trower Zaczynałem jako główny gitarzysta Procol Harum pod koniec lat sześćdziesiątych, ale zespół nie grał w to, co Trower naprawdę wykopał, czyli w naładowanym Stratem, psychodelicznym bluesie. Występując solo w latach siedemdziesiątych, Trower założył trio mocy, którego pierwszym hitowym albumem był Bridge of Sighs (1974). Trower wraz z Frankiem Marino i innymi stał się jednym z wielu tak zwanych naśladowców Jimiego Hendrixa, choć jego własny styl jest dość oczywisty. Chociaż muzyka Trowera nie dorówna śmiałej, pomysłowej spuściźnie Hendrixa, stworzył wiele niezapomnianych riffów na przestrzeni dziesięcioleci. W szczególności Trower dołączył do byłego basisty Cream Jacka Bruce'a na początku lat 80., ale wynik był niezapomniany. W latach 2000 i 2010 Trower nadal występował, choć obecnie ma trochę mniej włosów. Najnowszy album Trowera Coming Closer to the Day (2019).
38. Ritchie Blackmore
Ritchie Blackmore pomógł założyć Deep Purple w 1968 roku, grając w stylu psychodelicznego rocka progresywnego, który stał się popularny w latach 70. XX wieku, zwłaszcza gdy grał w charakterystycznym hicie Deep Purple „Smoke on the Water”. Następnie Blackmore opuścił Deep Purple w 1975 roku i utworzył Rainbow (różne wcielenia trwają do chwili obecnej). Następnie, w połowie lat osiemdziesiątych, Blackmore stał się jednym z wielu niszczarek do gitar metalowo-metalowych. Blackmore otrzymał także wyróżnienia, a jego nazwisko pojawiło się na wielu listach, w tym na 16 miejscu największych na świecie gitarzystów wszechczasów Guitar w 2004 roku i 50 na kompilacji 100 największych gitarzystów wszech czasów w Rolling Stone . dni, Blackmore gra mniejsze koncerty i nie gra dużo metalu; zamiast tego rzuca barokowym rockiem ludowym, choć wciąż wybija niektóre ze swoich wcześniejszych hardrockowych riffów.
37. Buddy Guy
Jako dostawca chicagowskiego bluesa od późnych lat pięćdziesiątych i mieszając się z takimi legendami jak Muddy Waters, Magic Sam, Otis Rush i Junior Wells, Buddy Guy opracował stylistyczny repertuar, który zmienia się z każdym występem. Ale podczas brytyjskiej inwazji w połowie lat sześćdziesiątych Brytyjczycy zaczęli zauważać procę gitarową Guya, szczególnie młodych procarzy gitarowych, takich jak Jimmy Page, Jeff Beck i Keith Richards. Gitarzysta Eric Clapton nazwał go kiedyś „najlepszym gitarzystą na świecie”. Następnie w latach 80. i 90., kiedy blues przeżył odrodzenie, Guy dołączył do grona gwiazdorskiego bluesa 24 Nights w Wielkiej Brytanii. Pamiętaj, że kiedy usłyszysz, jak Guy gra, może on uderzyć jedną lub dwie nuty, ale Buddy prawdopodobnie powiedziałby ci, że blues nie jest idealny . Co ciekawe, Buddy Guy jest właścicielem Buddy Guy's Legends, zespołu bluesowego w Chicago, Illinois.
36. Bonnie Raitt
Taka lista powinna zawierać co najmniej jedną damską gitarzystkę. Bonnie Raitt jest tak świetną piosenkarką i autorką tekstów, że wiele osób zapomina, że gra także na gitarze, która daje dreszcze i wywołuje łzy. Ale Raitt nie odniosła komercyjnego i krytycznego sukcesu aż do lat 80., kiedy nagrała Nick of Time (1989), który sprzedał się w ponad sześciu milionach egzemplarzy w Stanach Zjednoczonych. (W tym czasie znalazła również trzeźwość, z pomocą Stevie Ray Vaughan.) Raitt zaczął także zbierać nagrody Grammy, zdobywając cztery w 1990 roku i cztery kolejne w 1992 roku. Muzyka Raitta obejmuje wiele gatunków - rock, blues, folk, pop, country i reggae, które akcentuje dzięki żywym i dramatycznym gitarowym riffom, które zawierają najlepsze amerykańskie bluesa. Co ciekawe, Raitt był aktywistą ruchu antynuklearnego od późnych lat siedemdziesiątych.
35. The Edge
David Howell Evans, znany również jako The Edge, jest ogólnie znany jako główny gitarzysta U2, irlandzkiego zespołu rockowego założonego w 1976 roku. The Edge ma styl gry na gitarze, który wykorzystuje wiele efektów opóźnienia, pogłosu lub echa, tworząc arpeggio, brzmienie wielu gitarzystów. Ponadto, podczas gry na koncertach, zdaje się często zmieniać gitary, mając nadzieję na uzyskanie idealnego brzmienia dla każdej liczby, chociaż często będzie trzymał się własnego modelu topora, The Edge Signature Stratocaster. Jako członek U2 zdobył 22 nagrody Grammy. Edge, także autor tekstów, piosenkarz, producent i klawiszowiec, podkreśla, że jest muzykiem, a nie gitarzystą czy niszczycielem. „Jestem muzykiem” - mówi. „Nie jestem rewolwerowcem. To różnica między tym, co robię, a tym, co robi wielu bohaterów gitarowych. ”
34. Chuck Berry
Chuck Berry praktycznie wymyślił gitarę prowadzącą rock 'n' roll, a tym samym wpłynął na niezliczoną liczbę gitarzystów w latach 50., 60. i następnym. W rzeczywistości Berry może być najbardziej wpływowym gitarzystą rockowym wszechczasów. Berry grał swoje najsłynniejsze riffy w nieśmiertelnej melodii „Johnny B. Goode”, z których istnieje ponad sto nagranych wersji. Główny gitarzysta Rolling Stones, Keith Richards, mógł dowiedzieć się więcej od Chucka Berry'ego niż jakikolwiek inny artysta. Tak, Berry może „grać na gitarze, jakby dzwonił dzwonek” w miarę upływu czasu. Ponadto, jeśli tak zwany King of Rock 'n' Roll pochodził z lat 50. XX wieku, to z pewnością byłby to Elvis Presley, Little Richard lub Chuck Berry. Który wybitny kot wybrałbyś?
33. Angus Young
Jedyny stały członek australijskiego zespołu hard rockowego AC / DC, Angus Young, i jego szkolny wygląd oraz strój, wraz ze starszym bratem Malcolmem, założyli zespół w 1973 roku. Pierwszą gitarą elektryczną Younga był Gibson SG, który ostatecznie zgnił od nadużywania, tak obelżywy jest styl wyciskania przez Younga szalonego, szalonego gitary. Następnie AC / DC wyprodukowało serię hitów, których kulminacją był Back in Black (1980), który sprzedał się w zadziwiającym 50 milionach egzemplarzy! Następnie wydali utwór For Those About to Rock We Salute You (1981), ustanawiając zespół jako najlepszy zespół hard rockowy na świecie. Ale krytycy określili muzykę AC / DC jako niewiele więcej niż trzy-akordowy rock. Odpowiadając na to, Young mówi: „Dla nas im łatwiejsza piosenka, tym lepiej, ponieważ jest bardziej zgodna z tym, kim jest osoba na ulicy”.
32. Billy Gibbons
Billy Gibbons był głównym gitarzystą / piosenkarzem / autorem piosenek dla grupy rockowej ZZ Top, która wydawała się istnieć tak długo, jak istniały piramidy w Egipcie. W rzeczywistości ZZ Top otworzył cztery razy dla Jimi Hendrix Experience. Hendrix powiedział, że był pod wrażeniem zagrywek gitarowych Gibbonsa i nastąpiła przyjaźń. (Hendrix nauczył go także grać w „Foxy Lady”). Gibbons rozpoczął karierę muzyczną, grając na gitarze dla Moving Sidewalks w niektórych częściach Teksasu. Następnie zmontował ZZ Top w 1969 roku, a oni wyprodukowali swój pierwszy album, pierwszy album ZZ Topa, w 1971 roku. Przez dziesięciolecia Gibbons występował z niemal wszystkimi w świecie bluesa i rock and rolla; występował również i nagrywał jako artysta solowy, wydając album Big Bad Blues (2018).
31. Jerry Garcia
Jerry Garcia był głównym gitarzystą zespołu Grateful Dead od 1965 do 1995 roku, ale w trakcie swojej rozległej kariery muzycznej grał w wielu innych zespołach, w szczególności w zespole Jerry Garcia Band, New Riders of the Purple Sage i Not for Kids Only, i wydał numer albumów solowych; pracował także wielokrotnie jako muzyk sesyjny lub gitarzysta gościnny. Styl gry na gitarze Garcia był wyjątkowy i bardzo naśladowany przez innych artystów: grał country z rockowym brzmieniem granym z bluesowym brzmieniem, generalnie używając dużych pentatonicznych i mixolidianowych zagrywek; innym razem brzmiał bardziej kwaśno-rockowo, chociaż jego gitary, wszystkie 25, nie miały takty. Co ciekawe, pierwszym nagraniem Garcii było „Raunchy” Billa Justisa, wyprodukowane w 1959 roku.
30. Prince
Prince był gitarzystą i multiinstrumentalistą od najmłodszych lat; napisał swoją pierwszą piosenkę „Funk Machine” o siódmej i podpisał kontrakt nagraniowy w wieku 17 lat. Dźwięk Prince'a był połączeniem funk rocka, nowej fali i synth-popu, a jego najbardziej udanym albumem był Purple Rain (1984), który pozostawał na szczycie Billboard 200 przez 24 tygodnie i sprzedał się w ponad 20 milionach egzemplarzy. Wydawszy ponad 40 albumów w swoim życiu, Prince był jednym z najbardziej płodnych i najlepiej sprzedających się artystów muzycznych w historii. W szczególności Prince stał się znany jako androgyniczny symbol seksu, podobnie jak Little Richard, David Bowie i Jimi Hendrix. Kiedyś Prince przedstawił się jako Symbol Miłości nr 2, połączenie męskich i żeńskich cech; a innym razem nazywał siebie Artystą Dawniej znany jako Książę. Prince był tak sławny, że mógł zmienić swoją tożsamość, kiedy tylko chciał!
29. Tony Iommi
Pochodzący z Wielkiej Brytanii Tony Iommi jest jednym z członków założycieli Black Sabbath; w rzeczywistości Iommi był ich głównym kompozytorem i wydaje się bezpieczne sugerować, że bez jego wysokich, apokaliptycznych riffów i akordów mocy Black Sabbath nigdy by nie istniał (przeprosiny dla fanów piosenkarza Ozzy Osbourne). Leworęczny axeman, dowód na krzyczącą waleczność legato Iommiego, można usłyszeć w „Niebie i piekle”, „Świniach wojennych”, „Supernaucie” i „Dzieciach grobu”. Po kontuzji dwóch palców prawej ręki w wieku 17 lat Iommi musi grać naparstkami i obniża strojenie gitary o pół kroku, a nawet półtora kroku, które naśladowały inne zespoły metalowe. Eddie Van Halen mówi, że „bez Tony'ego heavy metal nie istniałby. On jest twórcą heavy! ”
28. Johnny Winter
Johnny Winter został „odkryty” w grudniu 1968 roku, kiedy grał na koncercie z udziałem Mike'a Bloomfielda i Al Koopera w Fillmore East w Nowym Jorku. Przedstawiciel Columbia Records widział, jak Winter wykonał swój przebojowy utwór „It's My Fault”, a wkrótce potem Columbia podpisała Winter z zaliczką w wysokości 600 000 $ - to duże pieniądze nawet dzisiaj! Od tego czasu Winters stał się gitarzystą bluesa i rocka, często grając i nagrywając ze swoim młodszym bratem Edgarem Winterem. Zwykle główny gitarzysta i piosenkarz w trio mocy, Winter grał wszędzie, w tym Woodstock. Być może najlepszym albumem Wintera był wtedy Johnny Winter And (1971). Wcześniej Winter znała wszystkie standardy rocka i bluesa, wszystkie wypełnienia, fanaberie, zwroty, intra i outrosy i była uważana za tak szybką i krzykliwą jak Hendrix, Beck, Page czy Clapton!
27. Pete Townshend
Pete Townshend, znany przede wszystkim jako główny gitarzysta The Who, to multiinstrumentalista, piosenkarz i autor tekstów, którego kariera muzyczna rozpoczęła się w 1961 roku podczas gry z Detours. W okresie klasycznego rocka od 1965 do 1975 roku styl gry na gitarze Townshend zawierał wiele trwałych akordów mocy, które zamieniły się w wysokie poziomy stratosfery na jego stosie Marshalla, podczas gdy wiatrakował prawą rękę i wykonywał akrobatyczne skoki. Jednak w dzisiejszych czasach Townshend nie skacze zbyt wiele, a tym bardziej walić gitarą w scenę; nie musi, bo jego imponująca kariera położyłaby jego popiersie na Górze Mt. Rushmore of Rock. Townshend wyprodukował wiele albumów solowych, a on i Roger Daltrey, pozostali członkowie The Who, nadal nagrywają i występują, gdy nadchodzi taka potrzeba. Co ciekawe, Townshend jest dożywotnim naśladowcą indyjskiego mistrza duchowego Mehera Baby, aw 2012 r. Opublikował swoją autobiografię, Kim jestem (2012).
26. Keith Richards
Keith Richards jest oryginalnym członkiem Rolling Stones, dla którego gra na gitarze prowadzącej lub rytmicznej, śpiewa i pisze piosenki. Większość gitarowych riffów, z których słyną Kamienie, stworzył Richards. Gitarzysta sesyjny Chris Spedding twierdzi, że praca Richarda na gitarze jest „bezpośrednia, wyrazista i bezpretensjonalna”. Zasadniczo przy użyciu pięciostrunowego strojenia typu open-g, słyszanego w takich hitach jak „Start Me Up” i „Street Fighting Man”, Richards tworzy niesłabnącą, chwytliwą, kwintesencję rockowej platformy dla Kamieni. Współpracując z piosenkarzem Mickiem Jaggerem przy wielu najlepszych utworach The Stones, pierwszym hitem duetu w pierwszej dziesiątce był „The Last Time” (1965). Od przełomu dwudziestego pierwszego wieku Richards występował na wielu koncertach hołdowych honorując muzyczny panteon wielkich rockerów. I, co zaskakujące, Richards ma kolekcję około 3000 gitar!
25. Steve Morse
Początkowo znany jako główny gitarzysta Dixie Dregs, Steve Morse wydaje się być w stanie grać praktycznie w każdym stylu gitary - rock, jazz, country, heavy metal, funk, klasyczna i fusion i grać tak szybko, jak każdy żywy gitarzysta. Tak, Morse może zniszczyć te sznurki! Odkąd Dregs przerwał, Morse został głównym gitarzystą Kansas w 1986 roku. Następnie dołączył do Deep Purple w 1994 roku, grając na sześciu albumach studyjnych i licznych koncertach na żywo. Jego „axemanship” dla Deep Purple jest szczególnie imponujący w „Czasach czuję się krzyczeć”. Następnie Morse dołączył do Flying Colours, swego rodzaju super grupy, w 2011 roku. Miał także imponującą karierę solową i występował gościnnie częściej niż większość żyjących gitarzystów. Magazyn Guitar Player nazwał go „Najlepszym gitarzystą” pięć lat z rzędu.
24. Allan Holdsworth
Znany głównie jako gitarzysta jazzowy, Holdsworth był również znany ze swojej imponującej przenikliwości muzycznej, zwłaszcza, że wiąże się to z wykorzystaniem niezwykłych progresji akordów, pomysłowego doboru i legato, z którymi tworzył zaawansowane solówki z nieprzewidywalnym, unikalnym, nieszablonowym dźwięk. Będąc zasadniczo artystą solowym, produkującym 13 albumów solowych, Holdsworth potwierdził jednak wielu artystów - Gordona Becka, Jean-Luca Ponty'ego, Johna Stevensa i Danny'ego Thompsona, a także zespoły takie jak Soft Machine, UK i magazyn Planet X. Per Guitar World, Holdsworth był gitarowym bogiem w stylu Chucka Berry'ego, Jimi Hendrix i Eddie Van Halen, i miał wielu fanów: Frank Zappa, Neal Schon, Gary Moore, Shawn Lane i Robben Ford, którzy twierdzili: „Myślę, że Allan Holdsworth to John Coltrane na gitarze. Nie sądzę, aby ktokolwiek mógł zrobić z gitarą tyle, co Allan Holdsworth ”.
23. Steve Howe
Anglik Steve Howe rozpoczął karierę gitarzysty grając z zespołami Syndicats, Tomorrow i Bodast. Następnie w 1970 roku dołączył do zespołu Yes, progresywnego zespołu rockowego, dla którego Howe nie tylko grał na gitarze prowadzącej, ale także pomagał pisać wiele swoich najlepszych piosenek. Yes wyprodukował mnóstwo świetnych albumów - The Yes Album, Fragile, Close to the Edge i Tales from the Topographic Oceans, co czyni je jedną z najlepszych grup rockowych lat 70. Po drodze Howe zaczął produkować albumy solowe, w tym The Steve Howe Album (1975). Przez lata Howe kontynuował nagrywanie i występy z Yes, ponieważ realizował inne przedsięwzięcia, tworząc GTR, tak zwaną supergrupę, w 1985 roku, a Anderson, Bruford, Wakeman i Howe w 1988 roku. Kariera Howe'a zaczęła się kręcić; w 2000 roku wyprodukował ponad 10 albumów. Imponujące, w 1981 roku, Howe był pierwszym gitarzystą rockowym wprowadzonym do galerii sław gitarzysty.
22. Gary Moore
Irlandczyk z północy, Gary Moore, specjalizujący się w bluesie, rocku, heavy metalu i jazzu, od dziesięcioleci wirował wirtualnie na gryfie. Karierę rozpoczął w latach 60. i 70., dołączając do takich zespołów jak Skid Row, Thin Lizzy i Colosseum II. W 1973 roku Moore wydał swój pierwszy solowy album, Grinding Stone, który był popularny w Stanach Zjednoczonych. Następnie w latach 80. Moore zaczął uprawiać heavy metal, tworząc ostatecznie swój zespół, G-Force; zaczął także śpiewać własne piosenki. Być może jego największym albumem tego okresu był Wild Frontier (1987). Następnie Moore stał się bluesy, produkując Still Got the Blues (1990), z przebojem o tym samym tytule. Po śmierci Moore'a w 2011 roku wielu rockerów, takich jak Ozzy Osbourne, Kirk Hammet i Tony Iommi, chwalili jego talent. A posąg Moore został wzniesiony na wyspie w pobliżu Skånevick w Norwegii, gdzie często występował na festiwalu w Skånevick Blues.
21. Duane Allman
Nazywany „Skydog” Duane Allman zaczął grać na gitarze na początku lat 60. XX wieku. Chociaż był leworęczny, grał na gitarze praworęcznej. Jego pierwszym zespołem był The Escorts, a następnie on i jego brat, klawiszowiec / piosenkarz Gregg Allman, założyli Allman Joys, który stał się Allman Brothers w 1969 roku. Duane Allman grał na gitarze i miał wyjątkowe umiejętności improwizacji. Co więcej, tylko gitarzyści tacy jak Jimi Hendrix lub Johnny Winter zdawali się dzielić jego bluesową gitarę. Największą wirtuozerię gitary Duane'a Allmana można usłyszeć na płycie At Fillmore East (1971). W tym czasie Allman Brothers byli uważani za jeden z najlepszych zespołów rockowych w kraju. Niestety Duane Allman zmarł w wieku 24 lat w wypadku motocyklowym 29 października 1971 r.
20. Kirk Hammet
Zastępując głównego gitarzystę Dave'a Mustaine'a, który został zwolniony z zespołu, Kirk Hammet dołączył do Metalliki, jednego z wielu świetnych zespołów San Francisco Bay Area, w 1983 roku. (Jaka lepsza nazwa dla zespołu heavy metalowego niż Metalliki? też dobrze!) Hammet wkrótce zaczął pisać riffy do piosenek Metalliki, niektóre z jego najlepszych thrash metalowych utworów w „Enter Sandman” i „The Judas Kiss”. Można powiedzieć, że gitarowe solówki Hammeta płoną jak kalifornijski pożar. Mimo że przede wszystkim gitarzysta metalowy, Hammet gra także jazz i blues. Co ciekawe, Hammet jest wielkim fanem horrorów i lubi czytać komiksy, a nie narkotyki. W każdym razie Hammet mógł uczynić Metallikę najlepszym metalowym zespołem, jaki sugeruje ich nazwa.
19. George Harrison
Większość ludzi wie, że George Harrison był głównym gitarzystą Beatlesów, być może największej grupy rockowej wszechczasów, ale był także płodnym artystą solowym, który wyprodukował 12 albumów solowych, w tym All Things Must Pass (1970), zestaw trzech albumów. Harrison był także świetnym pisarzem piosenek, których piosenki często dotyczyły duchowości indoazjatyckiej. Jeśli chodzi o grę na gitarze, Harrison rzadko grał na długich solówkach; jego były krótkie, elastyczne i na temat. Eric Clapton mówi, że Harrison był „wyraźnie innowatorem” i „brał pewne elementy R&B, rocka i rockabilly i tworzył coś wyjątkowego”. Solo Harrisona w utworze „Coś”, piosenki, którą napisał, jest uważane za arcydzieło i jedno z jego najbardziej pamiętnych. Harrison był także jednym z pierwszych rockmanów grających na sitarze, co widać w „Norwegian Wood” i „Within You Without You”, obie melodie ukazujące połączenie muzyki pop i indyjskiej.
18. Larry Carlton
Larry Carlton jest kolejnym wirtuozem gitarzystów, który wydaje się być w stanie grać w wielu stylach muzycznych - rock, jazz, pop, soul, country, R&B i blues. Po raz pierwszy podniósł gitarę w wieku sześciu lat i wyprodukował swój pierwszy solowy album With a Little Help od My Friends w 1968 roku. Carlton zaczął pracować jako muzyk studyjny w latach 70. i 80. Niesamowicie, Carlton został nagrany na setkach albumów i złotych płytach i był odtwarzany dla wielu filmów i programów telewizyjnych. Był także członkiem zespołu Crusaders, zespołu jazz-fusion i Fourplay, a także pracował jako sideman dla Steely Dan i Joni Mitchell. Ma również długą, imponującą karierę solową, produkując takie albumy jak On Solid Ground (1989), Fire Wire (2006) i Session Masters (2015), a także mnóstwo albumów na żywo, w tym Lights On (2017).
17. Yngwie Malmsteen
Szwedzka niszczarka gitar Yngwie Malmsteen gra w neoklasycznym stylu heavy metalu, do którego niewielu gitarzystów może się równać. Zainspirowany muzykami takimi jak Niccolò Paganini, Johan Sebastian Bach i Ritchie Blackmore, założył swój pierwszy zespół w wieku 10 lat. Pierwszymi zespołami metalowymi, do których dołączył, byli Alcatrazz i Steeler w 1983 roku, a następnie wydał swój pierwszy solowy album, Rising Force (1984). Pomiędzy tym okresem a obecnym dorobkiem muzycznym Malmsteena można dorównać osiągom każdego innego gitarzysty rockowego. Często uważany za dzikiego człowieka, w numerze Guitar Player z 2005 roku powiedział: „Prawdopodobnie popełniłem więcej błędów niż ktokolwiek. Ale nie zastanawiam się nad nimi. Nie oczekuję, że ludzie mnie zrozumieją, ponieważ jestem dość złożony i myślę, że poza tym wszystkim, co robię. ” W szczególności Malmsteen gra własnego Signature Stratocastera, wprowadzonego na rynek w 1986 r., Który ma podstrunnicę z klonu i specjalne przetworniki.
16. Robben Ford
W wieku 18 lat Robben Ford, pod silnym wpływem gitarzysty bluesowego Mike'a Bloomfielda, swoją karierę rozpoczął od gry w legendzie harfy bluesowej Charlie Musselwhite w San Francisco, a następnie wkrótce porzucił zespół Ford Blues Band wraz z młodszym bratem Markiem na harmonijce ustnej. W latach siedemdziesiątych i później Ford grał z niezliczonymi artystami, w tym Jimmy Witherspoon, George Harrison, Joni Mitchell, Kiss, Muddy Waters, Larry Carlton, Miles Davis, Dizzy Gillespie i LA Express. Następnie Ford dołączył do zespołu Yellowjackets, zespołu jazz-fusion, ich tytułowego pierwszego albumu, jednego z najlepszych albumów fusion lat 80., szczególnie niezapomnianego kroju „Priscilla”. Przez dziesięciolecia Ford wyprodukował także wiele albumów solowych. A w ostatnim czasie Ford wydał album Purple House (2018).
15. Al Dimeola
Pozornie Al Dimeola jest gitarzystą, który potrafi grać w dowolnym stylu muzycznym. Dimeola, znany przede wszystkim z grania jazzu fusion, rocka, flamenco, muzyki latynoskiej i światowej, odniósł duży sukces komercyjny w połowie lat 70., kiedy grał na gitarze w Return to Forever z Chick Coreą, a potem szybko zaczął grać solo, produkując albumy takie jak Land Midnight Sun (1976), Elegant Gypsy (1977) and Casino (1978). W 1980 roku Dimeola nagrał Friday Night in San Francisco (1981), akustyczny koncert na żywo z Paco de Lucią i Johnem McLaughlinem, który jest uważany za przełomowe wydarzenie w świecie gitar (ponownie zebrali się na kolejne dwa albumy, jeden w 1983 roku i drugi w 1996). W 2000 roku Dimeola powrócił do muzyki elektrycznej, produkując DVD Return to Electric Guitar (2006). W szczególności Dimeola ma tak duże umiejętności techniczne i gra tak szybko, że został skrytykowany za grę. . . za dużo notatek!
14. Frank Zappa
Frank Zappa, kompozytor / producent / piosenkarz / gitarzysta i wiele innych, jest być może najbardziej radykalnym, eksperymentalnym, eklektycznym, awangardowym i satyrycznym artystą na tej liście. AllMusic nazwał Zappę „ojcem chrzestnym rocka komediowego”. Pod wpływem Edgarda Varése, Zappa i Mothers of Invention powstali w 1965 roku i wkrótce wydali swój debiutancki album - Freak Out! z udziałem „Trouble Every Day”, melodii o zamieszkach w Watts i być może pierwszej melodii rapowej w historii. Następnie Zappa wciąż oszałamiał swoim radykalnym formatem, ikonoklastycznymi wiadomościami, dziwacznymi tekstami i charakterystyczną grą na gitarze. Z pewnością jeden z najszybszych gitarzystów w okolicy, czasami Zappa zdawał się wyciskać wnętrzności z jakiejś kosmicznej bestii. Pod koniec życia Zappa współpracował z Synclavier, produkując Civilization Phase III (1993). W 2016 r. Redaktorzy Guitar Player napisali: „Pełne wyrafinowanych motywów i skomplikowanych rytmów dłuższe wycieczki Zappy bardziej przypominają symfonie niż solówki na gitarze”.
13. Eric Johnson
Imponujący gitarzysta, gdy był nastolatkiem, Eric Johnson dołączył do swojego pierwszego profesjonalnego zespołu w wieku 15 lat. W 1974 roku założył zespół fuzji jazzowej, Electromagnets. Praca ta skłoniła Johnsona do wirtuozowskiego opanowania gitary, połączenia rocka, jazzu i klasyka, której zwieńczeniem są arcydzieła, takie jak „Cliffs of Dover” (1991). Johnson, głównie artysta solowy lub sesyjny od lat 70. XX wieku, kontynuuje granie niesamowitymi utworami legato, które powodują, że głowa się kręci. W 2000 roku Johnson występował i koncertował z największymi gitarzystami epoki rocka, jazzu i fusion: Joe Satriani, John Petrucci, Sonny Landreth i Steve Vai. Nadal pojawiają się także solowe albumy Johnsona - Souvenir (2002), Bloom (2005) i Europe Live (2014).
12. Brian May
Znane przede wszystkim z pracy na gitarze z brytyjską grupą rockową Queen, zagrywki Briana Maya z Queen są naprawdę wyjątkowe, rodzaj melodramatu na smyczkach, over-the-top, imponujący i operowy. A Night at the Opera (1975), być może największy album dla klasycznego składu Queen, zawiera „Bohemian Rhapsody”, uważany przez wielu za jeden z największych rockowych utworów wszechczasów. Od śmierci wiodącego piosenkarza Queen Freddiego Mercury'ego w 1991 r. May wyprodukował wiele projektów solowych i występował z innymi wcieleniami Queen. Piosenkarz Sammy Hagar powiedział o meteorowych zagrywkach gitarowych Maya: „Myślę, że Brian May ma jeden z najlepszych dźwięków gitarowych na świecie”. Co ciekawe, May wykonał ręcznie swoją pierwszą gitarę, słynną Red Special; uzyskał również tytuł doktora z astrofizyki w 2007 r .; i ma imię jego asteroidy: 52665 Brianmay.
11. David Gilmour
David Gilmour dołączył do progresywnego zespołu Pink Floyd po odejściu Syda Barretta, jednego z najlepszych przyjaciół Gilmour, i przez kolejne lata „Floyd” stał się jednym z najpopularniejszych zespołów rockowych na świecie, sprzedając w 2012 roku kwartał miliardowy. Gitarowe dzieło Davida Gilmoura, śpiew i pisanie piosenek pomogło temu psychodelicznemu zespołowi stworzyć charakterystyczny, wyluzowany, potworny, marzycielski krajobraz dźwięku. Hipnotyzujące solówki gitarowe Gilmour zabierają nas w podróż do alternatywnych wszechświatów z dużą ilością podtrzymujących, serdecznych zakrętów i niebieskich przejść. Krytyk Rolling Stone Alan di Perna twierdzi, że Gilmour był najważniejszym gitarzystą lat 70. i „brakującym ogniwem między Jimim Hendrixem a Van Halenem”. Gilmour wydał cztery solowe albumy, a także gra na basie, klawiszach, syntezatorze, banjo, lap steel, mandolinie, harmonijce ustnej, perkusji i saksofonie.
10. John McLaughlin
Być może największym gitarzystą wszechstronnym na tej liście, John McLaughlin specjalizuje się w graniu rocka, jazzu, indyjskiej muzyki klasycznej, zachodniej muzyki klasycznej, flamenco, bluesa i jazzu. Extrapolation (1969), debiutancki album McLaughlina jako odtwarzacz jazzowy, nadal brzmi zadziwiająco dobrze. Następnie McLaughlin grał na czele orkiestry Mahavishnu w latach 70. i 80., współpracy, która napędzała fuzję do wznoszenia się na orbicie. Agresywne opanowanie gryfu przez McLaughlina było bardzo wpływowe, jak pokazano w „Miles Beyond” z jego albumu Live at Ronnie Scott (2018). Gitarzysta Frank Zappa powiedział o McLaughlinie: „Myślę, że każdy, kto potrafi grać tak szybko, jest po prostu wspaniały. I jestem pewien, że 90 procent nastoletniej Ameryki zgodzi się, ponieważ cały trend w branży był „szybszy, tym lepszy”. To wydaje się trafne pochwały dla McLaughlina, który często gra swój wzmacniacz Marshalla w „trybie załamania”.
9. Carlos Santana
Carlos Santana, którego afro-kubański rock o smaku łacińskim był rewolucyjny w świecie rocka, jest liderem Santana, kolejnego sensacyjnego zespołu San Francisco Bay Area, który powstał pod koniec lat 60. XX wieku. (Któż może zapomnieć smaczne, staccato riffy Carlosa w „Soul Sacrifice” na Woodstock w 1969 roku?) Wciąż ewoluujące, melodyjne, eteryczne riffy Carlosa Santany brzmią tak dopracowane jak u najlepszych gitarzystów jazzowych. Wchodząc w siódmą dekadę, jego liścia wydają się coraz lepsze z wiekiem, jak lasy sekwoi. Przez lata, często współpracując z takimi wirtuozowskimi talentami, jak Neal Schon czy John McLaughlin, Carlos Santana kontynuuje ekspansję swojej eklektycznej twórczości aż do XXI wieku. A Carlos Santana, zawsze pozytywny, duchowy człowiek, wypełnia się przemyślanymi cytatami: „Najpotężniejszym posiadaniem, jakie możesz posiadać, jest otwarte serce” - mówi. „Najpotężniejszą bronią, jaką możesz być, jest broń pokoju.”
8. Stevie Ray Vaughan
Stevie Ray Vaughan był gitarzystą bluesowym inspirowanym Albertem Kingiem, który także grał w rocku. Sympatia Vaughana do piosenek Jimiego Hendrixa widoczna jest w jego gwiezdnej wersji „Voodoo Child (Slight Return)”. (On i Hendrix grali na tym samym stylu na gitarze, pokazując mistrzowskie użycie pedałów wah-wah i overdrive oraz oferując histrionikę sceniczną, taką jak gra na gitarze za ich głowami.) Vaughan po prostu zaatakował Fender Strat z 1959 r. - lub przytłoczył go. lepszy sposób na opisanie tego. Być może jego najlepszymi albumami były dwa kawałki koncertowe: Live at Carnegie Hall i Live Alive, z których drugi zawiera porywającą wersję „Say What!” W 1983 roku, kiedy Vaughan zyskał światową sławę, Variety napisał, że Vaughan, po zagraniu w Beacon Theatre w Nowym Jorku, „nie pozostawiał wątpliwości, że ten młody muzyk z Teksasu jest rzeczywiście„ gitarowym bohaterem obecnej epoki ”. „
7. Eddie Van Halen
Eddie Van Halen, kształcił się jako pianista klasyczny w swojej rodzinnej Holandii, opracował dziki, pukający palcami, gitarowy styl z akcentem baru, który stał się modą gatunku hard rockowego pod koniec lat siedemdziesiątych; a także w latach 80. i 90. nadal zadziwiał fanów i innych gitarzystów swoją rozproszoną magią na gryfie. Solowa praca Eddiego nad utworem „Eruption” jest uważana za heavy metalowy klasyk. Być może jeden z najszybszych gitarzystów rockowych w historii, Eddie ma również żywe wyczucie melodyczne, które wydają się mieć wszyscy wielcy gitarzyści. W szczególności Van Halen tak mówi o swoim stylu gry: „Zawsze mówiłem, że Eric Clapton był moim głównym wpływem, ale Jimmy Page był tak naprawdę taki, jaki jestem, w sposób lekkomyślny i porzucający”.
6. Jimmy Page
Jimmy Page, wraz z Ericem Claptonem i Jeffem Beckiem wyłonili się z Yardbirds - „miernika” rocka, jeśli to zrobisz, w połowie lat sześćdziesiątych, a potem Page założył Led Zeppelin, uważany za jeden z najlepszych zespołów hard rockowych w historii. Trwała grupa Zep utrzymywała ten sam personel przez 12 lat i wpłynęła na rzesze entuzjastów rocka. Page grał oczywiście główną rolę, wykazując się kunsztem dla bluesa, rocka, klasycznego i celtyckiego folku. Być może jego najlepsze riffy to „You Shook Me”, „Dazed and Confused”, „Black Dog”, „Stairway to Heaven” i „Whole Lotta Love”. Brian May mówi o Page: „Nie sądzę, żeby ktokolwiek tak dobrze opisywał pisanie riffów niż Jimmy Page. Jest jednym z wielkich mózgów muzyki rockowej. ” Co ciekawe, pozostali członkowie Led Zeppelin ponownie spotkali się na koncercie w 2007 roku. Ale Page, który nie pracuje solo od 1988 roku, chce nagrywać i koncertować z Led Zeppelin, ale piosenkarz Robert Plant nie mówi, że to możliwe.
5. Eric Clapton
Eric Clapton grał z prawie każdym i wszędzie, z wyjątkiem Woodstock, ale nie zapomnij Live Aid, gdzie występował w 1985 roku. Zaczynając jako gitarzysta bluesowy, jak wielu gitarzystów rockowych, Clapton był tak niesamowicie dobry kiedy miał 22 lata, niektórzy rockowcy zaczęli nazywać go „bogiem”. Następnie, w 1966 roku, Clapton stworzył kwintesencję trio mocy, Cream, przenosząc się ciężko w acid rock i długie, improwizacyjne bluesowe dżemy. Być może najlepszymi melodiami rockowymi Clapton na przestrzeni lat są „I'm So Glad”, „I Feel Free”, „Sunshine of Your Love”, „White Room”, „Layla” „I Shot the Sheriff”, „Cocaine” i "Wspaniały dzisiejszy wieczór." Podobnie jak Stephen Stills, Clapton potrafi wybuchać niesamowitymi riffami lub grać przejmująco wolno, na przykład we własnej piosence „Tears in Heaven”.
4. Joe Satriani
Joe Satriani, podobnie jak Steve Vai i Jeff Beck, występował solo przez większą część swojej kariery. Potrafi czytać i pisać muzykę i pracuje jako uznany nauczyciel gry na gitarze od lat siedemdziesiątych. Satriani nie potrzebuje dużej pomocy w pracy jako gitarzysta instrumentalny w kategoriach hard rock, jazz fusion lub progresywnego rocka. Co więcej, Satriani jest jednym z tych gitarzystów, którzy grali z niemal wszystkimi, zwłaszcza gdy był zaangażowany w swoje koncerty G3 Jam, które rozpoczęły się w 1996 roku. W odniesieniu do takich koncertów Satriani wykazuje techniczną wirtuozerię, śmiałość i odskok, a jeśli jest szybszy główny gitarzysta dookoła, kto do cholery by to był? Co ciekawe, pierwszym hitem albumu Satriani był Surfing with the Alien (1987), a jego jak dotąd najbardziej dochodowym albumem jest The Extremist (1992). Najnowszy album Satriani to What Happens Next (2018).
3. Jimi Hendrix
Jimi Hendrix zmarł o wiele za wcześnie, by być wyżej na tej liście, ale jego gitarzysta i technika elektryzowania nie mają sobie równych. Pochodzący z zespołów R&B z początku lat 60., kiedy koncertował przez słynny Chitlin Circuit, Hendrix utworzył w 1966 roku swoje trio mocy, Jimi Hendrix Experience, które wkrótce podbiło świat rocka szturmem, aw ciągu roku lub dwóch Hendrix został rozważony największy gitarzysta rockowy na świecie. (Czy słyszysz ciągłe sprzężenie zwrotne, jąkające się vibrato i oburzające zniekształcenie?) Ale nie chodził i nie mówił wszystkim, jak świetny jest - Jimi był skromny w takich sprawach. Najbardziej kreatywne dzieło Hendrixa można znaleźć na dwupłytowym albumie Electric Ladyland (1968), być może największym albumie rockowym lat sześćdziesiątych, choć byłoby to bardzo trudne do udowodnienia.
2. Steve Vai
Steve vai jest tak dobry jak on, ponieważ wziął lekcje od Joe Satriani. Jest także wyjątkowo dobry, ponieważ ma piłki do gry na gitarze z potrójnym gryfem! Wykształcony w awangardowej lekceważeniu Matek wynalazczości Franka Zappy, z którymi grał na początku lat 80. XX wieku (Zappa nazwał go „małym włoskim wirtuozem”), Vai grał także z różnymi artystami i zespołami w tym czasie, w tym Davidem Lee Roth, Alcatrazz, Ozzie Ozbourne i Whitesnake. Potem poszedł solo w 1989 roku. Jego drugim solowym albumem była uznana przez krytyków Pasja i walka (1990) , która zawiera jedną z jego najlepszych solówek na gitarze w „For the Love of God” . ” Następnie Vai wyprodukował Fire Garden (1996) , album zawierający 18 kawałków, z których być może najlepszym był „Dyin 'Day”. W 2002 roku Vai grał ze 100-osobową orkiestrą w Tokio. Grał także na wielu ścieżkach dźwiękowych, grach wideo i zagrał w kilku filmach. Krótko mówiąc, w świecie współczesnego rock and rolla Steve Vai już tam był.
1. Jeff Beck
Jeff Beck jako dziecko stworzył swoją własną gitarę i od tego czasu jest niesamowitym człowiekiem z tym, co wyrywa z gitar. Jeden z trzech niesamowitych toporników, którzy zagrali w krótkotrwałym Yardbirds, Jeff Beck założył Jeff Beck Group pod koniec lat 60. XX wieku, produkując takie klasyczne albumy jak Truth, Beck-Ola oraz Rough and Ready. Następnie opracował własny styl jazz-fusion w połowie lat 70., tworząc niezrównany album, Blow by Blow, który zawiera marzycielskie, eteryczne arcydzieło „Diamond Dust” a następnie znaczący dysk kontynuacyjny, Wired, z Janem Hammerem na klawiaturze . Od tamtej pory Beck był samotnym wilkiem, pracując jako solista, sideman lub muzyk studyjny. Beck kontynuował artyzm w 1989 roku w Guitar Shop Jeffa Becka, który zawiera szaloną, zapalającą piosenkę „Big Block”, i wyprodukował wiele innych wyjątkowych albumów w latach 90. i 2000. Najnowszy album Becka to Loud Hailer (2016), który pokazuje, że Beckisms Beckisms na gitarze czyni go największym rockowym gitarzystą w historii.