To były szybkie trzy dekady ...
Czy pamiętasz 1990? Ja robię! Na początku nowej dekady byłem 20-letnim studentem college'u i fanem hard rocka i metalu. Rok 1990 był całkiem dobrym rokiem dla mojego ulubionego gatunku muzycznego, wydając wiele albumów, które do dziś są uważane za klasykę. Ci z nas, którzy spędzili rok w sklepie muzycznym, przykleili się do Headbanger's Ball MTV lub nurkowali w mosh pit, nie wiedzieli o tym, ale 1990 był początkiem końca hard rocka i metalu jako dominującego nurtu głównego nurtu format muzyczny. W 1991 r. Ruch grunge zaczął wycierać tabliczkę i czyścić świat flanelą. Ale hej, to była fajna jazda, dopóki trwała, co?
Poniżej znajdują się tylko niektóre z godnych uwagi albumów hard rock / metal, które zostały wydane w 1990 roku. Trudno uwierzyć, że te klasyki będą obchodzić swoją trzydziestą rocznicę w 2020 roku. Cholera, kiedy się tak postarzałem? Większość z nich kupiłem w sklepie Sam Goody w centrum handlowym, kiedy były zupełnie nowe - na kasecie!
Megadeth, Rust in Peace
Byłem dobrze wytrawnym barmanem Metalliki i Anthraxa w epoce formacyjnej thrash metalu, ale o dziwo nigdy nie byłem niczym więcej niż zwykłym fanem Megadeth ... dopóki nie zobaczyłem na żywo składu Rust in Peace, otwierając trasę koncertową Painkiller Judas Priest pod koniec 1990 roku. Z niedowierzaniem patrzyłem, jak Dave Mustaine and Company - wszyscy byli czyści, trzeźwi i osiągając absolutny szczyt swoich możliwości w tamtym czasie - całkowicie ukradli program potężnemu JP, wyczyn, którego nie zrobiłem myślę, że to możliwe. Niedługo potem kupiłem Rust in Peace (a także wszystkie inne nagrania Megadeth, za którymi tęskniłem) i od tego czasu jestem fanatykiem.
Miałem przyjemność spotkać Dave'a Mustaine'a w księgarni podpisującej jego autobiografię w 2010 roku, a kiedy podałem mu rękę, powiedziałem mu o tym programie i powiedziałem: „Czekałem 20 lat, aby ci to powiedzieć ... chłopaki tej nocy wytarli cholerną podłogę Judaszem Kapłanem. ” Osiągnięcie Metal Nerd odblokowane.
Judas Priest, przeciwbólowy
Megadeth mogła zawalić je na scenie, ale Judas Priest nadal przekonująco powrócił do rekordu z Painkiller, który przywrócił screeeeaaaaaam weterani ze skóry i skóry na powrót do metalowego znaczenia po zanurzeniu się w bardziej śliskich, bardziej przyjaznych pop metalowych pastwiskach dla kilku albumy ( Turbo z nadsyntezą z 1986 roku i Ram It Down z nadprodukcją z 1988 roku). Na Painkiller Priest wyraźnie zwiększył swój współczynnik agresji i wmieszał pewien wpływ podziemnego thrash / speed metalu w charakterystyczny dźwięk. Być może po prostu starali się podążać za trendami dnia, ale Painkiller stał się ulubieńcem fanów i jest regularnie cytowany jako jeden z najlepszych albumów Priest. Byłby to także ostatni album studyjny Judas Priest od siedmiu lat, gdy Rob Halford szokująco opuścił zespół pod koniec trasy Painkiller, zmuszając Priest do spoczynku, dopóki nie znaleźli godnego zastępstwa wokalnego w Timie „Ripper” Owensie.
Pantera, Cowboys From Hell
Niezależnie od tego, czy je kochałeś, czy nienawidziłeś, nie mogłeś zaprzeczyć wpływowi, jaki Pantera wywarł na gatunek metalu. Choć najwyraźniej pojawili się znikąd, czwórka Teksańczyków od prawie dekady podłącza się do klubu w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych - i ma cztery niezależne wydania albumów pod pasem - przed rozpoczęciem debiutanckiej wytwórni, Cowboys From Hell . Pantera rozpoczęła działalność jako grupa nastoletnich hodowców włosów, którzy uwielbiają imprezowe ołtarze KISS i Van Halen, ale zaostrzyli swoje brzmienie w dużym stopniu, dodając wokalistę Phila Anselmo w 1988 roku. Dzięki ogromnemu wsparciu MTV i radia dla zabójca Cowboys tnie jak „Cemetery Gates” i nieugięty harmonogram tras koncertowych, który odkrył, że otwierają się dla takich opraw jak Suicidal Tendencies, Judas Priest i Skid Row, Pantera szybko wspiął się na szczyt stosu metali z lat 90. i utrzymał tę pozycję do czasu narkotyków ego rozerwały je na przełomie lat 2000.
Slayer, Seasons in the Abyss
Podobnie jak w przypadku Megadeth, nie byłem niczym więcej niż zwykłym fanem Slayera podczas ich największej świetności w latach 80., ale coś w ich bezbożnym brzmieniu w końcu kliknęło mnie w Seasons in the Abyss, ich piątą płytę. Może to był ten fajny teledysk do utworu tytułowego (nakręcony w Egipcie u stóp piramid!) Lub miażdżący atak takich utworów jak „War Ensemble” (który może zapomnieć szalony krzyk Toma Arayi „WAAAAAAAARRRRRRRRR” ? ”) i„ Szkielety społeczeństwa ”. Seasons in the Abyss złamał Billboard Top 40, zdobył Slayer złotą płytę, a dziś jest uważany za jeden z filarów ich katalogu, stojący dumnie obok przełomowego duetu Hell Awaits and Reign in Blood .
Wybawienie, broń naszej wojny
Jeśli nie śledziłeś podziemnej chrześcijańskiej sceny metalowej ery, Weapons of Our Warfare prawdopodobnie ominęło cię w 1990 roku, ale od zawsze była moją ulubioną od początku. Drugi album tego czteroczęściowego zespołu speed metalowego można najlepiej opisać jako odpowiedź Christiana Rocka na Ride the Lightning lub Master of Puppets Metalliki. Teledysk do tytułowego utworu Weapons zyskał nawet trochę spinów w „Headbanger's Ball” MTV, co pomogło albumowi przenieść prawie 100 000 egzemplarzy - szczególnie imponujący wyczyn, gdy weźmie się pod uwagę, że większość z nich została sprzedana za pośrednictwem chrześcijańskich kanałów książki i muzyki, nie „zwykłe” sklepy z płytami.
Skorpiony, zwariowany świat
Widziałem Scorpions podczas ich trasy koncertowej w USA na początku tego albumu i tak naprawdę ten koncert był jedną z moich pierwszych wskazówek, że arena rock z lat 80. traciła swój blask, ponieważ arena była tylko w połowie pełna. Pomimo początkowo letniego przyjęcia do Crazy World, niemieckim weteranom wciąż udało się skrzypnąć jednym ostatnim wielkim hitem, zanim drzwi zamknęły się w erze metalowych włosów balladą „Wind of Change”, która stała się nieoficjalną piosenką przewodnią do końca komunizm. Prawie zniknęli z radaru amerykańskiego po tym albumie, ale pomimo plotek na temat emerytury, Skorpiony wciąż są przy nim trzydzieści lat później, pakując je na całym świecie.
Love / Hate, Blackout in the Red Room
Kiedy Guns N 'Roses uderzył w multiplatinum Appetite for Destruction, reszta dużych wytwórni natychmiast zaczęła przeszukiwać klubową scenę Los Angeles, aby znaleźć własne kombinacje rynien i rocka, mając nadzieję na powielenie tego sukcesu. Love / Hate były wejściem Columbia Records w te loterie i chociaż zespół nigdy nie sprzedał wielu płyt, ich debiutancka płyta jest słodka. Zaciemnienie w Czerwonym Pokoju piętrzy się na pikach, co przypomina zuchwałego, apetycznego młodszego brata Appetite . To, jak ten album nigdy nie stał się ogromny, zawsze będzie dla mnie tajemnicą.
Tendencje samobójcze, światła, kamera ... rewolucja
Byli skate punki zakończyli swoją przemianę z zasmarkanych, hałaśliwych nastolatków w dobrze naoliwioną maszynę do thrashu na piątym albumie, na którym wystąpił przyszły basista Metalliki, Robert Trujillo. ST otrzymał duże wsparcie od MTV za błędne „You Can't Bring Me Down” i sarkastyczne filmy „Send Me Your Money”, które ostatecznie przyniosły Suicidalsom złoty rekord. Na marginesie, widziałem zespół na żywo podczas trasy koncertowej tego albumu i do dziś jest to korona absolutnie najgorszej akcji Mosh Pit, jaką kiedykolwiek widziałem.
Warrior Soul, Last Decade Dead Century
Stali czytelnicy moich kolumn (wszyscy z was) prawdopodobnie wiedzą, że jestem fanem Warrior Soul. Ostatnia dekada Dead Century był pierwszym z czterech docenionych przez krytyków, naładowanych politycznie albumów punkowych / metalowych wydanych na początku lat 90. przez Kory Clarke i jego gang motłochu, których podpalające brzmienie powinno było w dużym stopniu się uchwycić. Niestety, zespół wydawał się być nieco wyprzedzający, i zaczęli implodować, gdy zespoły takie jak Rage Against the Machine zaczęły zapełniać areny i zbierać platynę podobnie społecznie świadomymi hymnami mosh. Płacz z powodu tego, co mogło być!
Wyróżnienia
Inne ważne wydania z 1990 r. Obejmowały największy hit AC / DC od lat, The Razors Edge , która stała się platynowa dzięki przebojowym singlom „Thunderstruck” i „Moneytalks”.
Black Sabbath nadal odbijał się zaskakująco silnym TYR, podczas gdy frontman Iron Maiden, Bruce Dickinson, wydał swój solowy debiut, Tattooed Millionaire, zaledwie kilka miesięcy przed tym, jak sama Maiden wydała No Prayer for the Dying .
Zainteresowanie gatunkiem hair-metal zaczęło słabnąć do 1990 roku, ale Don Dokken wydał swój pierwszy album jako artysta solowy Up From the Ashes, podczas gdy debiutancki album Firehouse i Heartbreak Station Cinderelli wciąż zdołali zdobyć złoto. Poison kontynuował swoją wielopłaszczyznową passę z Flesh and Blood, Warrant był hitem Cherry Pie, a Tesla odłączyła się od albumu koncertowego Five Man Acoustical Jam . Extreme wydał Extreme II: Pornograffiti pod koniec lat 90., ale album nie wybuchł aż do następnej wiosny, dzięki mega hitowej akustycznej balladzie „More Than Words”.
Na froncie thrash Death Angel dostarczył Akt III, który jest powszechnie uważany za ich najbardziej dojrzałe dzieło, podczas gdy Trwałość czasu Anthraxa, Dusza czerni testamentu, Scumdogs of the Universe i Pronga Beg to Differ utrzymywał mosh doły przez cały rok.
Zmiana warty?
Handlowy szczyt Thrash metalu pojawił się wraz z trasą koncertową Clash of the Titans, w której udział wzięli Megadeth, Slayer i Anthrax (trzy z tak zwanych zespołów „Big Four”) na tym samym rachunku. Trasa rozpoczęła się w Europie w 1990 roku, a następnie dotarła do ogromnych kopuł amerykańskich latem 1991 roku.
Wątpię, czy ktokolwiek przewidziałby, że zespół, który otworzył amerykańską część trasy - nieznany występ w Seattle o nazwie Alice In Chains - przyćmiewa wszystkie inne zespoły na rachunku Clash rok później. To był naprawdę koniec ery!