W muzyce Londynu jest coś więcej niż „Knees Up Mother Brown”. Oto kilka londyńskich ulic i zabytków, które stały się duże w ciągu 60-letnich lat, odkąd zaczął się rock and roll.
23 Heddon Street, West End
Zmieniłem się trochę od 1972 roku, prawda? Niedaleko Carnaby Street w centrum Londynu anonimowa, odrapana uliczka stała się okładką jednego z najbardziej kultowych albumów, jakie kiedykolwiek powstały. Teraz niemożliwe do odtworzenia pod tym samym kątem ze względu na restaurację, mówi się, że było już późno w studio i wszyscy chcieli wrócić do domu. Zrobili szybkie zdjęcie Bowiego w drzwiach studia i jedno w budce telefonicznej na drugim końcu ulicy, która znajduje się na tylnej okładce, a następnie zabarwiły go, aby Bowie wyglądał bardziej kosmicznie.
Znak K. West za nim nie oznacza Kanye'a, ale w rzeczywistości był handlarzem futra w czasach przed prawami zwierząt. Został skradziony na początku lat osiemdziesiątych, rzekomo przez kibica podczas pijackiej nocy na zewnątrz, i zastąpiony podobnym, ale innym znakiem, który następnie został sprzedany na aukcji niektórym nieszczęśnikom, którzy myśleli, że kupują oryginał, gdy sklep został zamknięty kilka lat później .
Album sprawił, że Bowie zyskał sławę po swoim słynnym pierwszym występie w Top of the Pops, który śpiewał „Starman”, jednocześnie drapując się w gitarze Micka Ronsona. Niech wszystkie dzieci będą się śmiać.
Electric Avenue, Brixton
Electric Avenue to dom pierwszego na świecie rynku oświetlonego prądem, stąd też chwytliwa nazwa. Obecnie rynek nadal istnieje, choć tuż obok alei znajduje się również kryty budynek, w którym nadal można znaleźć pierwszą z pizzerii Franco Manca (wcześniej Francos). Niezmieniony, pomimo tego, że jest gentryfikujący, staje się łańcuchem i rozprzestrzenia się po Londynie, wciąż jest tak szorstki i gotowy, jak zawsze. Pizze są pierwszej klasy, ponieważ każdy, kto był w którymkolwiek z Franco Manca, będzie zeznawał, a w kolejkach w tym miejscu flagowe miejsce może rozciągnąć się z kompleksu.
Electric Avenue ma jedne z najpiękniejszych wiktoriańskich tarasów w Londynie. Wielu pasażerów Windrush osiedliło się tutaj w 1948 roku, ponieważ była to najbliższa giełda pracy dla tymczasowego zakwaterowania, w którym przebywali nowi imigranci. W następnych dziesięcioleciach stała się synonimem społeczności jamajskiej w Londynie. Jak na ironię Windrush, będący synonimem wielokulturowej Wielkiej Brytanii, był faktycznie wakacyjnym statkiem wycieczkowym dla wysokich rangą nazistów podczas II wojny światowej.
Po latach przerażających relacji policji i społeczności Brixton wybuchł zamieszkami w 1981 r., A następnie w innych miastach w Wielkiej Brytanii. Spowodowało to dochodzenie Scarmana w sprawie rasizmu policyjnego, bardziej skuteczny sprzęt do zamieszek dla samej policji i hit Eddy Granta z 1982 roku. W samej Electric Avenue tak naprawdę niewiele się działo, ale „... zejdziemy na Railton Road” brzmi głupio.
Battersea Power Station, Nine Elms
Chociaż dzisiaj trzeba być milionerem, aby mieszkać w Battersea, szczególnie w nowej zabudowie wokół elektrowni (technicznie raczej Dziewięć Wiązów niż Battersea), nie zawsze tak było. W rzeczywistości ludzie mówili, że mieszkają w Clapham Junction, aby ukryć fakt, że mieszkali w Battersea. Wszystko zmieniło się w erze gentryfikacji i nigdzie bardziej niż Battersea Power Station, zupełnie inna bestia niż ta, która pojawiła się na okładce albumu Pink Floyd z 1977 roku, Animals.
Sama elektrownia została zaprojektowana przez Gilesa Gilberta Scotta, który zaprojektował również klasyczną czerwoną budkę telefoniczną. W momencie ukończenia był to największy budynek z cegły w Europie i, w zależności od twojego punktu widzenia, wspaniały przykład architektury przemysłowej z lat 30. XX wieku lub ohydna plama na krajobrazie. Pożar w elektrowni w 1964 r. Spowodował awarie telewizyjne w całym Londynie i spowodował przełożenie uruchomienia BBC 2 na dwa tygodnie.
Album zawiera tylko 5 utworów, z krótkim intro i outro, a zwykłe psychodeliczne efekty są synonimem albumu Floyda. Podczas fotografowania okładki nadmuchiwana świnia uwolniła się i dryfowała w przestrzeń powietrzną Heathrow, wywołując konsternację. Pęd musiał zostać porzucony, stąd okładka złożona ze złożonej świni. Elektrownia przestała wytwarzać w 1983 r. I była miejscem licznych pomysłów na przebudowę, które doprowadziły do zera, aż w końcu przekształcono je w luksusowy kompleks mieszkalny w wieku 20 lat.
Abbey Road, St John's Wood
Prawdopodobnie najsłynniejsza londyńska ulica związana z rock and rollem, nie byłoby kompletnej listy londyńskich zabytków rockowych bez Abbey Road, która biegnie od krawędzi Kilburn w dół do St John's Wood, gdzie staje się Grove End Road. Przejście dla pieszych jest nadal w pobliżu stacji St John's Wood, a turyści odwiedzają ją codziennie, aby robić zdjęcia. Jeśli kiedykolwiek będziesz musiał jechać w okolicy, unikaj go, chyba że chcesz utknąć na wieki, podczas gdy niekończące się roje ludzi przechodzą przez nie, podczas gdy ich koledzy stoją na środku drogi, wesoło odskakując, zanim zaczną rysować ścianę na zewnątrz studia, (które znajdują się po lewej stronie na okładce albumu, pomalowane na biało na górnym zdjęciu). .
Nowsze kopie albumu wypalili papierosa Paula McCartneya w XXI wieku orwellowskim wymazaniu kultury związanej z paleniem. Stało się tak również w podręcznikach do zdjęć Isambarda Kingdom Brunela i Winstona Churchilla.
McCartney był boso i nie nadążał za innymi, a tablica rejestracyjna VW z 28 IF doprowadziła do dziwnej teorii spiskowej jeszcze w latach sześćdziesiątych, że Paul nie żyje, a Beatlesi zastąpili go podwójnym. Pięćdziesiąt lat później przyjęto, że wciąż żyje i kopie. Chociaż Sergeant Pepper jest prawdopodobnie ulubionym albumem Beatlesów wszystkich, Abbey Road jest całkiem dobrym kandydatem na pierwsze miejsce. George Harrison stał się także autorem tekstów piosenek, które rywalizują z Lennonem i McCartneyem, z udziałem „Something” i „Here Comes the Sun”.
Fab Four wygląda raczej gorzej pod względem zużycia na okładce, prawdopodobnie ze względu na liczne substancje, które miały wpływ na ich muzykę i życie w tym czasie. Ciągle innowacyjni, Beatlesi byli liderem rewolucji kulturalnej, a następnie kontrkulturowej w latach 60. Ich wpływ jest nieobliczalny.
Berwick Street, Soho
W połowie lat dziewięćdziesiątych niemal wywrotowe było nie posiadanie co najmniej dwóch kopii tego albumu. Wszyscy zachwycali się Oazą. Pomimo tego, że byli profesjonalnymi Manukańczykami, desperacko pragnęli być Beatlesami, ale ich muzyka nigdy nie wykształciła się poza swoim charakterystycznym stylem. Na Beatlesów wpłynęły dźwięki rock and rolla, hali muzycznej, muzyki klasycznej i dźwięków beczkowych organów. Oaza była pod wpływem Beatlesów. Prasa zachwycała się nimi, a jednak nikt nie jest w stanie wymienić żadnego członka zespołu oprócz braci Gallagher. Kogo to obchodzi, to wciąż świetny album.
W latach siedemdziesiątych większość obszaru wokół Berwick Street stanowiły labirynty kin pornograficznych, klubów ze striptizem i księgarni dla dorosłych. Wciąż są pozostałości po byłym Soho, ale gentryfikacja pojawiła się wcześnie w tej części lasu, a w latach 90. Soho była prawie przyjazna dla rodziny. W dzisiejszych czasach mnóstwo kawiarni i modnych barów i restauracji, a kluby nocne w Londynie przypominają ochronę lotniska. Pisarz i użytkownik prostytutek Sebastian Horsley mieszkał na Berwick Street w latach 90-tych i miał tabliczkę na drzwiach z napisem „To nie jest burdel. Tu nie ma prostytutek”. Wciąż mieszczący się na słynnym rynku owoców i warzyw, w rzeczywistości jednym z najstarszych w Londynie, pierwszy grejpfrut w Anglii pojawił się tutaj na stoisku Jacka Smitha w 1890 roku. Berwick Street słynął również z wielu sklepów z płytami, z których tylko garstka wciąż istnieć. Naprawdę niezwykłą rzeczą są samochody na pierwszym zdjęciu. Parkowanie w Soho jest praktycznie niemożliwe, chyba że jesteś zadowolony z płacenia 20 GBP za godzinę.
Sex / World's End, King's Road, Chelsea
Po kilku zmianach nazwisk sklep, w którym Chrissie Hynde, Adam Ant i Sid Vicious pracowali kiedyś jako asystenci, był punktem wyjścia dla wczesnych projektów Vivienne Westwood, która była współwłaścicielem tego miejsca z Malcolmem Mclarenem. Magnes dla pozujących, John Lydon był stałym klientem, wyróżniającym się krótkimi kolczastymi włosami i ubraniami trzymanymi razem z agrafkami w wieku długich włosów i flar.
Jako chwyt promocyjny dla sklepu, Mclaren i Westwood stworzyli w Steve Jones i Paul Cook wraz z asystentem sklepu i studentem sztuki Glenem Matlockiem, z Lydonem, znanym także jako Rotten na wokalu, i Sex Pistols. Zespół ewoluował we własnym nihilistycznym kierunku, którego historia stała się legendą.
Choć oswojona z perspektywy czasu, Wielka Brytania była bardziej konserwatywna i łatwiej szokowała w połowie do późnych lat 70. XX wieku, po niej pojawiły się kontrowersje, a pytania zadawano w parlamencie. Mclaren stał się bardzo bogaty, a zespół skończył prawie niczym, aż do wielkiej sprawy sądowej w połowie lat 80-tych.
Sklep jest teraz znany jako World's End, natychmiast rozpoznawalny przez ogromny zegar, który biegnie bardzo szybko na swojej fasadzie, przeprojektowany w 1980 roku przez Mclarena i Westwooda po implodacji zespołu. Do dziś jest częścią imperium mody Vivienne Westwood.
The 2i's Coffee Bar, Old Compton Street, Soho
Powojenna Wielka Brytania była najbardziej przygnębiającym, konserwatywnym i niewyobrażalnym miejscem do życia. Wielka Brytania była narodem pijącym herbatę, a kawa była amerykańskim nawykiem. Dzięki błyszczącym filmom, stylowym silnikom i postępowemu podejściu Ameryka była wszystkim, czym nie była Wielka Brytania. Wraz z nadejściem rock and rolla i na długo przed tym, zanim Starbucks i Costa przypomnieli Brytyjczykom, że przyzwoita kawa nie wychodzi ze słoika, bary kawowe stały się miejscem, w którym można być. Wszystkie rzeczy amerykańskie były fajne.
Kawiarnie były odwiedzane przez nowe nastoletnie pokolenie, które miało pieniądze i nie musiało już chodzić do wojska po szkole, ale było za młode na lokalny pub. Byli oni prekursorami klubów nocnych, gdy rozpoczęła się kultura młodzieżowa w Wielkiej Brytanii. Teddy chłopcy, beatnicy i inni młodociani przestępcy w oczach starszego pokolenia spędzali czas w tych miejscach, z których najbardziej znanym był Coffee Bar 2i przy Old Compton Street, która jest obecnie centrum londyńskiej dzielnicy gejowskiej. 2i gościł zespoły skiffle i początkujących rockerów.
Najbardziej znanym odkryciem 2i była pierwsza brytyjska gwiazda rocka, Cliff Richard. Trzeba pamiętać, jak konserwatywna była Wielka Brytania po drugiej wojnie światowej. Cliff był wówczas uważany za oburzający i rywala z Elvisem. Kultura młodzieżowa była nowym zjawiskiem po obu stronach Atlantyku. Rock and roll został zakazany w większości stacji radiowych, aw Wielkiej Brytanii tylko około ośmiu osób miało telewizory.
Ze swoim zespołem domowym, Wally Whyton i Vipers, 2i's był ważnym szczeblem na drabinie dla wielu osób, które zyskały sławę. Wystąpił tu Tony Sheridan, który później nagrał „My Bonnie” w Hamburgu wspierany przez Beatlesów, a także Tommy Steele, Joe Brown, Adam Faith, gitarzysta Deep Purple Richie Blackmore i wielu innych.
Na stronie 2i znajduje się teraz turystyczny sklep z rybami i frytkami o nazwie Poppies. Zielona tablica została odsłonięta w 2006 roku ku pamięci legendarnego miejsca, które zajmowało to miejsce w latach 1956–70.