NETRVNNER jest producentem fal syntezowych z siedzibą w Calgary, Alberta, Kanada. Opiera się na nowatorskiej estetyce i podejściu syntezatora i wprowadza go w nowe, unikalne kierunki. W wywiadzie przesłanym w e-mailu opowiedział mi o rozpoczęciu pracy w muzyce, o swoim procesie twórczym i zakończeniu EP.
Karl Magi: W jaki sposób Twoja pasja do tworzenia muzyki po raz pierwszy się rozpaliła?
Netrvnner: Zacząłem nagrywać muzykę, kiedy miałem 12 lat, miałem tylko tani mikrofon komputerowy ustawiony bezpośrednio przed moim wzmacniaczem gitarowym. Nagrywałbym niezliczone błędy, ale świetnie się przy tym bawiłem. Gdy poznałem gitarę i oprogramowanie do nagrywania, zacząłem uczyć się i analizować moje ulubione piosenki. Emuluję dźwięki, które słyszę, i sprawdzam używany sprzęt.
KM: Jakie elementy i pomysły skłoniły cię do tworzenia muzyki synthwave?
N: Kiedy właśnie zaczynałem grać w synthwave, moi przyjaciele i ja zaczęliśmy uczyć się gry RPG Cyberpunk 2020 oraz wielu żargonów, postawy i nowej estetyki ściśle związanej z falą synthwave. Przygotowałbym listy odtwarzania synthwave dla każdej sesji, a ponadczasowy styl gry w połączeniu z muzyką naprawdę mnie sprzedał. Klimat gotyckiego hair metal / electro naprawdę utkwił we mnie, ale czułem, że jest więcej do pokazania w tym stylu muzyki.
KM: Którzy artyści ukształtowali twoje myślenie o muzyce i dlaczego?
N: SURVIVE ukształtowało moje podejście do pisania piosenek, ponieważ łączyło ambientowy styl Tangerine Dream z bardziej nowoczesnym podejściem do synthwave. Perturbator i Power Glove zestaliły los i mrok estetyki cyberpunk, ale Timecop 1983 i Lazerhawk wyrazili dla mnie lżejszą, bardziej nostalgiczną stronę fal syntezatora. Mówiąc szerzej, zespoły takie jak This Will Destroy You i Godspeed You Black Emperor! uformowałem moją paletę dźwięków wcześnie po fazie metalowej, więc w połączeniu z bardziej kinowym i ambientowym stylem, o którym wspomniałem wcześniej, znalazłem kawałek muzyki syntezatorowej, która nie była zbyt mocno wykorzystana.
KM: Jak ogólnie podchodzisz do tworzenia nowej muzyki?
N: Zasadniczo zaczynam od szkicowania pomysłów na klawiaturze; zwykle bez znaczenia, dopóki sama piosenka nie nabierze kształtu. To, czego słucham wokół siebie, przede wszystkim to, co inspiruje moją muzykę. Muzyczne pomysły zaczynają się jako podstawowa struktura wprowadzenia, drewno w palenisku. Sposób, w jaki się zapala i pali, zależy od tego, co jest używane i jak się pali, torując drogę do stworzenia piosenki. Najczęściej jest to podświadomy wyraz nastroju lub chwili, nie do końca coś, co robię celowo, a bardziej coś, co moje serce chce przekazać. Często inspirują mnie obrazy lub określone emocje i stamtąd.
KM: Powiedz mi więcej o Terminated ? Jak do tego doszło i jak podszedłeś do tworzenia na nim ścieżek ?
N: Moja przyjaciółka Erin Hall jest artystką i chodziła wtedy do programu projektowego. Jednym z jej zadań było zaprojektowanie koszulki i pożyczyłem jej moje logo. Okazało się, że uwielbiam grafikę, którą wykonała z logo. Natychmiast po zobaczeniu zainspirowałem się do napisania singla opartego na The Terminator. Pierwotnie miał być wydaniem czysto mrocznym, co okazało się bardziej wywrotowym, ale potężnym hymnem. Z zakończonym Chciałem zachować tę ponurą perspektywę, gdy piosenka przyjęła bardziej beztroskie podejście. Tech Noir jest nieco bardziej zrozumiały i bliższy temu, co pierwotnie sobie wyobrażałem: groźnemu, przytłaczającemu i ucieleśnieniu potęgi technologicznej. Obaj czuli się bardzo dobrze z grą na świetle kontra ciemność. Tam, gdzie Terminated był jaśniejszy z nadciągającą zagładą na horyzoncie, a Tech Noir podbijał ciemność światłem.
KM: Jakie masz plany dotyczące kariery muzycznej?
N: W tej chwili kontynuuję wydawanie muzyki. Wydam jeszcze jedną krótszą wersję pod koniec jesieni i pracuję nad Odcinkiem 3. W końcu chcę mieć możliwość wydania wszystkich trzech wydań Epizodu w wersji fizycznej, chociaż będzie to dość trudne i kosztowne. Poza tym mam nadzieję zagrać więcej koncertów w dowolnym miejscu, szczególnie na arenie międzynarodowej.
KM: Jak myślisz, jak wygląda scena synthwave jako całość?
N: Myślę, że scena synthwave jest nieco przytłaczająca i nieco nasycona, ale twierdzę, że wychodzi z początków i podejmowane są pozytywne kroki. Coraz więcej osób jest zainteresowanych, rośnie popularność estetyki retrofuture, a ludzie, którzy skakali, przedstawiają naprawdę fascynujące perspektywy. Konsekwentnie znajduję innowacje w miarę upływu czasu, ludzie próbują różnych rzeczy i wspaniale jest usłyszeć coś nowego, coś, co nie brzmi tak, jakby było zrobione wcześniej, ale nadal brzmi bardzo znajomo. Internetowa społeczność synthwave jest bardzo lojalna, wspiera i włącza. Rodzinne uczucie, jakby twoja muzyka była słyszana i doceniana. Zawsze jest ktoś, kto szuka niedocenianych lub nieznanych artystów. Myślę jednak, że ruch oddolny jest równie ważny. Tworzenie popytu na tego typu muzykę na poziomie lokalnym stanowi zachętę do odwiedzenia bardziej znanych artystów.
KM: Co robisz, aby kreatywnie się naładować?
N: Szczerze mówiąc, czasami robię sobie wielką przerwę od pisania piosenek, może minąć nawet miesiąc, kiedy odmówię pisania. W tym czasie zwykle ćwiczę ustaloną listę programów na żywo, grając w gry wideo z przyjaciółmi lub spędzając czas z bliskimi. Mocno wierzę w robienie przerw w mojej pasji, aby podchodzić do niej z różnych perspektyw. Będąc w tym stanie, wchłaniam inspiracje z praktycznie wszystkiego i to naprawdę pomaga, gdy czuję się gotowy, by podejść do mojej strony twórczej.