We wcześniejszych czasach uważałem kapłaństwo za możliwe powołanie w życiu. Jednak po kilku miesiącach w seminarium poczułem, że Bóg ma dla mnie inny plan. Niemniej jednak szanuję kapłanów i ich dzieło prowadzenia dusz do nieba. Wykonują to zadanie, udzielając sakramentów, udzielając wskazówek i nauczając. Muszą też być troskliwi, a przede wszystkim biegli w inspirowaniu. Niektórzy księża w historii starali się inspirować nie tyle kazaniami, ale piękną muzyką. Są kompozytorami kapłanami. W tym artykule omówiono cztery z nich i ich muzyczne dziedzictwo.
Tomás Luis de Victoria (c.1548-1611)
Spośród czterech kapłanów w tym artykule Victoria wyróżnia się komponowaniem tylko muzyki sakralnej. Uczeni oceniają go jako największego hiszpańskiego kompozytora renesansu i na równi z Giovanni Pierluigi da Palestriną w gatunku polifonii renesansowej. W przeciwieństwie do bardziej konserwatywnej Palestriny, muzyka Wiktorii kryje głęboki mistycyzm. Osiągnął tę jakość poprzez mistrzowskie zrównoważenie przyjemnej melodii i dysonansu. Ogólnie rzecz biorąc, jego muzyka unika nadmiernego kontrapunktu swoich współczesnych.
Victoria urodziła się w Sanchidrián, w prowincji Ávila, Kastylia, siódmego z dziewięciorga dzieci rodziców, które straciło, gdy miał jedenaście lat. Jego wujek, Juan Luis, został jego prawnym opiekunem i zajął się edukacją. Poza tym, że był chórem w Katedrze Ávila, najprawdopodobniej studiował również organy, biorąc pod uwagę jego opanowanie tego instrumentu.
W 1565 r. Otrzymał stypendium króla Filipa II na studia we Włoszech. W 1573 roku posunął się wystarczająco daleko w swoich studiach, aby otrzymać stanowisko chórmistrza w Seminarium Rzymskim. W tym samym czasie uczył muzyki na German College. Święcenia kapłańskie przyjął w 1574 r. Przez biskupa Thomasa Goldwella, ostatniego biskupa przedreformacyjnej Anglii. W 1578 r. Został kapelanem w San Girolamo w Rzymie na siedem lat. To był jego najbardziej produktywny czas jako kompozytora. W tym czasie mieszkał także św. Filip Neri w San Girolamo, więc najprawdopodobniej Tomás uczestniczył w spotkaniach w Oratorium św. Filipa, gdzie gromadzili się inni znani muzycy.
Tomás wrócił do Hiszpanii w 1587 r. I został kapelanem siostry króla Filipa II, wdowy cesarzowej Marii, która mieszkała z córką w klasztorze Klarysek w Madrycie. Po śmierci cesarzowej w 1603 r. Wiktoria pozostała w klasztorze jako organistka i kontynuowała obowiązki kapłańskie. Zmarł w kwaterach kapelana klasztoru w 1611 r.
Requiem in Aeternum
Ostatnie opublikowane dzieło Victorii, Msza żałobna dla cesarzowej Marii w 1603 roku, jest jednym z jego największych osiągnięć kompozytorskich. Poniższy film przedstawia Introit (wejście) Mszy. Tłumaczenie tekstu łacińskiego jest następujące: „Wieczny odpoczynek, udziel im, Panie, i niech świeci na nich światło wieczne. Hymn do Ciebie pasuje, o Boże, na Syjonie, i zostanie Ci złożony ślub w Jerozolimie: słuchaj mego błagania; wszelkie ciało przyjdzie do ciebie. Wieczny odpoczynek, udziel im, Panie, i niech świeci na nich światło wieczne ”.
Dziedzictwo muzyczne
Victoria wierzyła, że Bóg pobłogosławił go talentem muzycznym. Jego zdaniem muzyka spełnia trzy cele: duchowy, pedagogiczny i terapeutyczny. Dzieło kompozytora spełnia duchowy cel, wznosząc dusze do nieba na fali natchnienia i modlitwy. Spełnia cel dydaktyczny, jeśli awansuje swoją sztukę na wyższy poziom, stając się w ten sposób przewodnikiem dla przyszłych pokoleń. Wreszcie łagodzi szorstkość życia balsamem muzycznym; dobre samopoczucie duszy powoduje wzrost zdrowia ciała.
Muzykolodzy zauważają silny zapał przenoszony w muzyce Victorii. Jego kapłaństwo i modlitewna rutyna prawdopodobnie przyczyniły się do tej jakości. Napisał do króla Filipa II w 1583 roku, po osiemnastu latach spędzonych we Włoszech, o swoim pragnieniu powrotu do Hiszpanii; chciał poświęcić mniej czasu na komponowanie i poświęcanie myśli „na kontemplację spraw niebiańskich, jak przystało na kapłana”. Chociaż kontynuował komponowanie, warto zauważyć, że położył taki nacisk na modlitwę. Rzeczywiście, jego kontemplacja była źródłem jego kreatywności.
Gregorio Allegri (ok. 1582–1652)
Allegri urodził się w Rzymie i wraz z dwoma braćmi studiował muzykę w San Luigi dei Francesi. Po święceniach przez kilka lat przebywał w katedrze we Fermo, gdzie rozkwitł jego muzyczny geniusz. W tym czasie skomponował dużą liczbę świętych motetów. Doszedł do wiadomości papieża Urbana VIII, który mianował go chórem Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie śpiewał kontralt. Pełnił tę funkcję aż do śmierci. Współcześni uważali go za „wyjątkowo czystego i życzliwego”.
Muzyczne dziedzictwo
Najbardziej znanym utworem skomponowanym przez Allegri jest jego Miserere mei, Deus (Psalm 50), śpiewany podczas poranków Wielkiego Tygodnia w Kaplicy Sykstyńskiej. Watykan uważał ten utwór za tak wyjątkowy, że zabronił kopiowania pod groźbą ekskomuniki. Pozostał więc owiany tajemnicą. Pierwszym nieautoryzowanym egzemplarzem był Wolfgang Amadeusz Mozart, który w wieku czternastu lat wraz z ojcem odwiedził Watykan. Wolfgang wysłuchał go w środę Wielkiego Tygodnia w Kaplicy Sykstyńskiej, a następnie dokonał wiernej transkrypcji z pamięci. Dokonał kilku drobnych poprawek po ponownym usłyszeniu go w Wielki Piątek. Papież wezwał go do Watykanu trzy miesiące później. Daleki od ekskomunikowania go, papież Klemens XIV chwalił jego muzyczny geniusz i przyznał mu rycerski Zakon Złotej Ostrogi. Poniższy film przedstawia skróconą wersję Miserere Allegri.
Allegri jest jednak godne uwagi z powodów wykraczających poza ten niezapomniany utwór. Jest jednym z pierwszych kompozytorów instrumentów smyczkowych, a uczeni przypisują mu najwcześniejszy kwartet smyczkowy. Jego dorobek obejmuje dwa tomy koncertów na pięć głosów, dwa tomy motetów na sześć głosów, wydanie czteroczęściowej sinfonii, pięć mszy i wiele innych dzieł, które nie zostały opublikowane za jego życia. Większość jego opublikowanej muzyki, szczególnie muzyki instrumentalnej, ma progresywny barokowy styl koncertowy; ten styl obejmuje instrumentację dzielącą melodię z chórem. Jednak jego kompozycje do Kaplicy Sykstyńskiej są bardziej w stylu Palestriny, być może na sugestię chórmistrza.
Gaspar Sanz (1640-1710)
Gaspar Sanz jest najbardziej znanym gitarzystą okresu baroku. Urodził się Francisco Bartolomé Sanz Celma w Calandzie w Hiszpanii. Pochodził z bogatej rodziny, która dbała o swoje wszechstronne wykształcenie. Studiował teologię, muzykę i filozofię na Uniwersytecie w Salamance, a następnie udał się do Włoch, aby kontynuować edukację muzyczną. Studiował na organach u Cristofaro Caresany i spędził kilka lat jako organista hiszpańskiego namiestnika w Neapolu. Nauczył się grać na gitarze od Lelio Colisty. Następnie wrócił do Hiszpanii, gdzie król Filip IV mianował go instruktorem gitary dla swojego nieślubnego syna Don Juana z Austrii. Później zajmował stanowisko profesora muzyki na macierzystej uczelni.
Jego największym dziedzictwem jest trzytomowe dzieło pedagogiczne Instrucción de Música sobre la Guitarra Española, zawierające dziewięćdziesiąt jego kompozycji. Oprócz pracy jako kapłan, nauczyciel i muzyk, był znany w swoich czasach jako poeta i pisarz. Napisał pochwałę do papieża Innocentego XI i przetłumaczył na hiszpański słynne dzieło jezuita Daniello Bartoli z L'huomo di Lettere .
Styl muzyczny i wpływ
Sanz wykazuje wielką wszechstronność w swoich kompozycjach. Jak można się spodziewać po Hiszpanie, taniec i muzyka ludowa inspirują wiele jego utworów. Niektóre są bardzo uduchowione, jak w pięknej Españoleta, podczas gdy inne są bardziej liryczne, takie jak Canarios . Inne wybory są bardziej typowo barokowe z wykorzystaniem wyrafinowanego kontrapunktu, takiego jak Pavanas . Cała jego muzyka ma zapach Hiszpanii.
Jego notacja muzyczna jest w tabulaturze i wykorzystuje system skrótów w języku włoskim, aby wskazać akordy, które są porównywalne z niedawno opracowanym systemem Nashville. Ma obszerne sugestie wskazujące na właściwe zdobienie, które dają współczesnym badaczom gitary duży wgląd w barokowe techniki gitarowe. Sanz wywarł duży wpływ na współczesnych kompozytorów, takich jak Joaquin Rodrigo; w swojej słynnej Fantasia para un Gentilhombre Rodrigo rozwija sześć tańców zaczerpniętych bezpośrednio z książki Sanza.
Poniższy film przedstawia wolniejszą wersję lirycznych Canarios.
Antonio Vivaldi (1678-1741)
Kilka lat temu usłyszałem występ Cztery pory roku Vivaldiego w kościele San Bartolomeo w Wenecji. Tylko jedno słowo może to opisać: magiczne. Rzeczywiście, Vivaldi pozostaje jednym z najbardziej ujmujących kompozytorów wszechczasów. Niemniej jednak niewiele osób wie, że był kapłanem świętym i tak pozostał przez całe życie. Współcześni nazywali go il Prete Rosso, „Czerwonym kapłanem”, częściowo ze względu na jego rudawe włosy. Jednak z powodu ciężkiego przypadku astmy i prawdopodobnie problemów związanych z sercem otrzymał dyspensę od odprawiania Mszy. Mimo to wiernie odmawiał codziennie brewiarz, wymagany od wszystkich kapłanów i trzymał różaniec pod ręką.
Po wycofaniu się z obowiązków liturgicznych Vivaldi pracował jako maestro di violino w sierocińcu w Wenecji zwanym Pio Ospedale della Pietà. Cała orkiestra w sierocińcu poczyniła wielkie postępy pod jego opieką. Nauczył ich grać na określonych instrumentach i skomponował tam większość swoich dzieł na przestrzeni trzydziestu lat. Jego obowiązki wymagały od niego napisania nowego oratorium lub koncertu na każdy ważny dzień świąteczny. Skomponował prawie 600 koncertów wraz z wieloma operami i dziełami sakralnymi.
Jego sława konsekwentnie rozprzestrzeniła się w całej Europie, nie tylko dzięki swoim kompozycjom, ale także wirtuozerii na skrzypcach. Niemiecki gość z Wenecji, Johann von Uffenbach, wspominał w swoich wspomnieniach: „Vivaldi wspaniale zagrał solo w akompaniamencie, a na zakończenie dodał darmową fantazję [improwizowaną kadencję], która absolutnie mnie zaskoczyła, ponieważ nie jest możliwe, aby ktokolwiek kiedykolwiek grałem lub kiedykolwiek będzie grał w taki sposób. ”
Kiedy cesarz Karol VI odwiedził Wenecję, szybko zaprzyjaźnił się z Vivaldim i zaprosił go do Wiednia. Niestety, cesarz zmarł wkrótce po przybyciu Vivaldiego. Pozostawało to zubożałemu kompozytorowi z niewielką nadzieją na patronat. W ciągu niecałego roku złapał gorączkę i zmarł. Miał sześćdziesiąt trzy lata.
Cztery pory roku
Cztery pory roku to najbardziej znane i innowacyjne dzieło Vivaldiego. Muzycy uważają go za jeden z najwcześniejszych przykładów muzyki programowej. Muzyka programowa opowiada muzycznie pewien tekst, na przykład wiersz. W przypadku Czterech Pór Roku istnieją cztery sonety przypisywane samemu Vivaldiemu, w których muzyka naśladuje płynące strumienie, ptaki, pasterza z szczekającym psem, bzyczące muchy, zimowe pożary i tak dalej. Poniższy film przedstawia ruch largo Koncertu zimowego, zaaranżowany na gitarę klasyczną i kornet.
Styl muzyczny i wpływ Vivaldiego
Vivaldi nie wynalazł formy koncertu, ale uczeni muzyczni przypisują mu, że wzniósł ją na zupełnie nowy poziom. Pomógł ustalić uporządkowany format koncertu, zazwyczaj składający się z trzech części, szybko, powoli, szybko. Podobnie jak Mozart, miał szczególny dar wynalazków melodycznych, ponieważ muzyka wydawała mu się płynąć bez wysiłku. Był także mistrzem kontrastów harmonicznych i dynamiki brzmienia (miękki, głośny). Jednak urok jego melodii, przepojonych taką radością i tęsknotą, utrwalił jego trwałą reputację.
Micky White, wiodący ekspert od Vivaldiego i autor Vivaldi: A Life in Documents, uważa, że jego kapłaństwo miało bezpośredni wpływ na jego muzykę: „Został wyświęcony, był kapłanem przez całe życie, a jego duchowość ujawnia się w jego muzyce. ; wszystko, co musisz zrobić, to słuchać. ”
Ponieważ jego duchowość wpłynęła na jego muzykę, on z kolei miał ogromny wpływ na JS Bacha, który przepisał dziewięć koncertów Vivaldiego na instrumenty klawiszowe i jeden (RV 580) na cztery klawesyny, 2 skrzypce i basso continuo (BWV 1065 ). Bacha szczególnie pociągała technika Vivaldiego polegająca na przemianie jednego lub większej liczby instrumentów solowych z pełną orkiestrą podczas całego ruchu. Poniższy film przedstawia pierwszą część podwójnego koncertu a-moll Vivaldiego (RV 522), który Bach przepisał na organy (BWV 593). Można zauważyć wpływ Vivaldiego na koncerty brandenburskie, które Bach skomponował w czasie swojej transkrypcji.
W całej historii Bóg błogosławił niektórym osobom możliwość tworzenia niezwykle pięknej muzyki. Niektórzy z najbardziej znanych kompozytorów, tacy jak Bach, Mozart, Haydn i Brahms, wierzyli, że Bóg pomagał im w ich wysiłkach. Sztuka, a zwłaszcza muzyka, często mają moc komunikowania się tam, gdzie słychać słowa. Dlatego też uzdolnieni kapłani powinni komunikować się przez niewypowiedziany język nieba. Ich życie modlitewne nie utrudniało ich artystycznego rozkwitu; raczej ich kontemplacja stała się źródłem ich kreatywności i naszej radości dzisiaj.
Bibliografia
To centrum badawcze w Hiszpanii ma wiele artykułów na temat Wiktorii
Artykuł z dodatkowymi faktami na temat Victorii
Artykuł na temat Gregorio Allegri
Artykuł na temat Gaspara Sanza
Dodatkowe fakty na temat Sanza
To cudowna wersja Canarios na gitarze barokowej
Artykuł na temat Vivaldi
Wywiad z Micky Whiteem, ekspertem od Vivaldi